Pokaż wyniki od 1 do 10 z 73

Wątek: Nowe 30D i matryce syfiaste

Mieszany widok

  1. #1
    vincent
    Guest

    Domyślnie

    Ja akurat dobrze rozumiem kolegę Sebola. Jemu nie chodzi o to że trafiły się dwa brudne aparaty ze sklepu. Chodzi tu o zasadę prostej umowy: Cannon sprzedaje sprzęt a ja kupuję - sprzęt nowy za grube tysiące. A tu Canon okazuje się firmą kogucik która nie umie utrzymać podstawowej kontroli jakości na poziomie choćby przyzwoitym .... ech. Jeszcze do tego Wasze rady w stylu oddaj do serwisu za darmo .... co to ma być ?! Kupujecie Mercedesa w salonie a sprzedawca Wam powie że plamy na skórzanych siedzeniach to usunie Wam serwis ???!!! Jak się nie umie produkować i sprzedawać sprzętu foto to jest jeszcze stragan z ziemniakami na bazarze. Brak kompetencji i odpowiedzialności w tym kraju osłabia mnie od zawsze ... ale żeby to już przeszło nawet na fotografię ??? ... Wy jeszcze tego bronicie ??? .... ech

  2. #2
    sebol
    Guest

    Domyślnie

    Tak czytam teksty co nie których, typu ”Kupił dla testów nie dla zdjęć itp.... to mnie przeraża ze w tak młodym wieku i takie zobojętnienie.
    A bo tak jest przyjmujemy i koniec.
    Prostując co nie których patrząc na wiek to jajka ogolić i do przedszkola.
    Sorry ale teksty mnie rozwalają.
    Robiłem długo analogami ,od nie dawna cyfra a tu jeden z drugim takie teksty .
    Pokory panowie po_ko_ry.
    I nie dziwie się że tak jest. Bo jak ma być jak mądrale akceptują taki syf co jest .
    Po cholerę się starać o jakość jak Ci co niby się „znają i wszystko wiedza” kupią.
    Oddadzą najwyżej do serwisu i im wyczyści za FREE.
    Powodzenia.

  3. #3
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    37
    Posty
    1 344

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez vincent Zobacz posta
    Ja akurat dobrze rozumiem kolegę Sebola. Jemu nie chodzi o to że trafiły się dwa brudne aparaty ze sklepu. Chodzi tu o zasadę prostej umowy: Cannon sprzedaje sprzęt a ja kupuję - sprzęt nowy za grube tysiące. A tu Canon okazuje się firmą kogucik która nie umie utrzymać podstawowej kontroli jakości na poziomie choćby przyzwoitym .... ech. Jeszcze do tego Wasze rady w stylu oddaj do serwisu za darmo .... co to ma być ?! Kupujecie Mercedesa w salonie a sprzedawca Wam powie że plamy na skórzanych siedzeniach to usunie Wam serwis ???!!! Jak się nie umie produkować i sprzedawać sprzętu foto to jest jeszcze stragan z ziemniakami na bazarze. Brak kompetencji i odpowiedzialności w tym kraju osłabia mnie od zawsze ... ale żeby to już przeszło nawet na fotografię ??? ... Wy jeszcze tego bronicie ??? .... ech
    Kto broni ten borni. Wg. mnie to chore, ale są tylko dwa wyjścia:
    nie kupować nic / kupować i siedzieć cicho (i czyścić na własną rękę).
    W sieci można zobaczyć propagandowe filmiki jak produkują obiektywy itp., jakie to wszystko dokładne, jakie sterylne
    a to wszystko jest ... prawda.
    Kilka dni temu miałem w ręku nową pięćdziesiątkę Canona z kłakiem za soczewką... ale co ich to obchodzi. Na pewno znajdzie się klient, który nie będzie marudził.
    Przyznaję się, jestem strasznym pedantem :-) i standardowo w każdym sprzedawanym obiektywie wypatrzę paproszek czy dwa.
    Ale przyznam, że jestem pod wrażeniem obiektywów Nikona (nie biczujcie za bardzo).
    Ostatnio edytowane przez Bagnet007 ; 24-07-2007 o 22:26

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar piast9
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    3 267

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez vincent Zobacz posta
    Kupujecie Mercedesa w salonie a sprzedawca Wam powie że plamy na skórzanych siedzeniach to usunie Wam serwis ???!!!
    Porównanie mocno chybione. Czyszczenie matrycy w dSLR jest moim zdaniem taką samą czynnością jak np. uzupełnianie płynu do spryskiwaczy w merolu. Są tacy, co lecą z tym do serwisem.
    650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar McKane
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    46
    Posty
    2 015

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez piast9 Zobacz posta
    Porównanie mocno chybione. Czyszczenie matrycy w dSLR jest moim zdaniem taką samą czynnością jak np. uzupełnianie płynu do spryskiwaczy w merolu. Są tacy, co lecą z tym do serwisem.
    Mnie bardziej pasowaloby porownanie do mycia szyb w samochodzie ... niektorzy prosza obsluge stacji benzynowej zeby to za nich robila
    http://www.bykom-stop.avx.pl/

    Najnowsze fotografie cegiel znajdziesz w mojej galerii http://canon-board.info//showthread.php?t=11296

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •