Nie rozumiem.
Jak robilem kopie na DVD to przeciez tez nie w jednym egzemplarzu tylko co najmniej na 2-3.
Kazde urzadzenie ma niezaprzeczalne prawo sie zepsuc wiec zwiekszajac ilosc kopi zwiekszam swoje szanse na zachowanie danych i jest to niezalezne od nosnika na jakim to robie dvd, cd hd czy cokolwiek innego.
Chyba ze znasz inna metode o zblizonym komforcie, cenie i pewnosci archizowania na potrzeby domowe?? Chetnie sie dowiem i moze zweryfikuje swoja metode.