
Zamieszczone przez
michalab
Ja w 97% przypadków mierzę światło tak:
ustawiam własną dłoń aby wewnętrzna strona była oświetlona tak jak to co fotografuję (jak obiekt w cieniu to dłoń też, jak obiekt pod słońce to wewnętrzna strona dłoni też, ...), mierzę światło (punktowym, albo częściowym, mogą być też i CW jeśli dłoń wypełnia klatkę) i robię korektę +1 (u innych osób może być inna, najczęściej to jest +1,5 trzeba sprawdzić eksperymentalnie). Nie trzeba nawet ostrzyć na dłoń, a lepiej nawet nie bo nieostra dłoń ma bardziej jednolity ocień. Robię zdjęcia w trybie M ze zmierzoną ekspozycją, dopóki nie zmienią się warunki oświetleniowe.