Cytat Zamieszczone przez michalab Zobacz posta
Ja w 97% przypadków mierzę światło tak:
ustawiam własną dłoń aby wewnętrzna strona była oświetlona tak jak to co fotografuję (jak obiekt w cieniu to dłoń też, jak obiekt pod słońce to wewnętrzna strona dłoni też, ...), mierzę światło (punktowym, albo częściowym, mogą być też i CW jeśli dłoń wypełnia klatkę) i robię korektę +1 (u innych osób może być inna, najczęściej to jest +1,5 trzeba sprawdzić eksperymentalnie). Nie trzeba nawet ostrzyć na dłoń, a lepiej nawet nie bo nieostra dłoń ma bardziej jednolity ocień. Robię zdjęcia w trybie M ze zmierzoną ekspozycją, dopóki nie zmienią się warunki oświetleniowe.
Witaj , czy móglbyś mi to wytlumaczyć , rozumię że aparat do oka a przed obiektywem wystawiasz wew. stroną dloń ?
Czy tak mierzysz światlo np. punktowo ? jakoś nie umię sobie wyobrazić jak to robisz a jak na cień to idziesz z aparatem tam gdzie jest ciemno ?
jak dloń wypelnia klatke , nic z tego nie rozumię . Może nie jestem doświadczona ale naprawde nie umię sobie wyobrazić co mialeś na myśli , choć uważam że to co napisaleś ma jakięś sensowne wytlumaczenie , którego moja palica nie może pojąć. Myśle że nie stracisz do mnie cierpliwości i wytlumaczysz mi to kroczek po kroczku od zalączenia aparatu.
Pozdrawiam Anna