Dziękuję wszystkim za uwagi. Naprawdę czytam wszystkie posty i staram się wyciągać wnioski. Wiem, że "babsko" bywa uparte ;-) Wiem także, że staracie się doradzić przy okazji jak oszczędnie wykorzystać przeznaczone na zakup pieniądze. Siedząc dzisiaj na padoku z końmi i obserwując je przemyślałam parę waszych uwag. 90% mojego przekonania skłania mnie za 1D.
Wzięłam pod uwagę:
-obudowę (wykonanie, szczelność)
-szybkość
-tematy przeze mnie najczęściej robione
-warunki
- itp
Jeszcze raz powtarzam, że zdaję sobie sprawę z potrzeby posiadania odpowiednich obiektywów.
Obecny mój aparat kupiłam właściwie po to aby zapełnić lukę czasu jaki potrzebowałam na doskładanie odpowiedniej ilości sumy, która mi brakowała, a bez aparatu nijak nie mogłam funkcjonować. Kwestią pozostał tylko wybór. Oczywiście w czasie zmieniały się one bo trochę zajęło mi odkładanie.
Aha. I uwagi pod tytułem zakup kamery itd nie są miłe. Ja mam nadzieję, że dorosnę do sprzętu jaki będę posiadać. Co innego gdybym po prostu kupiła, pochwaliła, że mam i nazwała siebie zawodowcem.
Pomysł z 30D też nie jest najgorszy, ktoś mi już kiedyś nawet taki aparat zaproponował. Ale jakoś nie przekonałam się.
Obiecuję, że następne pytania na tym forum postaram się zadawać bardziej mądre.
P.S. Dlaczego porażająca większość na tym forum (wszyscy?) to mężczyźni? Kobiety nie fotografują?
Ratunku!
Jaroo- ja się nie stroszę. Ja tylko jestem wrażliwa na niektóre komentarze. Jak to baba :-) I nie twierdzę BROŃ BOŻE, że aparat załatwi wszystko. Mam kiepskie szkła bo akurat obiektyw zafundowano mi w prezencie. Nie byłam przekonana do moje 4-setki więc nie zainwestowałam w obiektywy od razu. Coś tam podpięłam przy okazji itd. Przyznam się, że wcześniej rozważałam także inne marki ale jakoś firma canon budzi moje zaufanie. Chociażby jeśli chodzi o bliskość serwisu. Jest stosunkowo niedaleko ode mnie. I tak cieszę się, że przypadkowo wyszukiwarka znalazła wasze forum. Wiele fajnych rad można tu uzyskać. Wiesz. Przez to, że jestem samoukiem mam braki i nie wstydzę się tego. Pierwszą lustrzankę miałam jak skończyłam 12 lat. Odziedziczyłam od Ojca wraz z cała masą sprzętu do ciemni fotograficznej. Jeszcze leży w domu i czasem mam ochotę sięgnąć do niego. Niestety nie miałam dostępu do osób z doświadczeniem. Trochę korzystałam z książek. Więc wybaczcie mi proszę małość mojej wiedzy i tak straszną chę zakupienia czegoś co sobie kiedyś wymarzyłam.