Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 34

Wątek: Body do nauki dla początkującego & pejzaż

  1. #21
    Początki nałogu Awatar moregun
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    351

    Domyślnie

    ja na początku przeleciałem 3 zenity a dopiero później moglem pozwolić na lustrzankę ale polecam zaczynać od lustrzanki analogowej poznac smak tej fo tografii zamin zupełnie zniknie z rynku. a jesli finanse pozwolą to poźniej przesiąść sie na jakie 300d/350d. statyw tzw dobry można kupić za 200 zł stalowy głowica kulowa - szanowany dozyje jeszcze do zmiany na cyfrę. fajnie poznac smak slajdów. fotki wtedy mas przemyslane i skomponowane jak należy. a jak opanuje sie podstawy to przejsc na wyższe modele. widzialem gości ktorzy kupowali fajne aparaty typu eos 30 (w czasach kiedy był nowością) jako pierwsze body i zabardzo nie wiezieli co używać prucz zielonegoi programu. to była porażka. zacząc od małego , uczyć sie wykożystywać wady aparatu a nie zalety i podnisic swój poziom, pokazywać swoje fotki innym i dyskutować nad nimi duzo oglądać innych fotorafów - i bedzie dobrze

  2. #22
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    291

    Domyślnie

    osobiście polece Ci T-70! Dlaczego? Body jest praktycznie identyczne pod względem parametrów co AE-1 Program, ale ... Ma nowszą migawkę, metalowa o przebiegu pionowym oraz dwa pomiary światła! Ze wszystkich body systemy FD wydaje się najlepszą propozycją .

    Seria F kompletnie manualnie, po za EF oraz F-1 plus Servo Finder
    Seria A - automatyka plus preselekcje - ale problemy z amortyzatorem lustra
    Seria T - T-50= idiot lustro, T-70 odpowiednik AE-1 Program , T-80 jak 70tka tylko ze bez wyboru czasów ( po za 1/30, 1/60, 1/125 i chyba 1/250) ale AF ma tyle, że tylko 3 obiektywy z nim działają
    T-90 - pełen profesionalizm cieżko spotkać nie zajechane body i pada migawka ( EEE - Error )

    Szkła FD są jedne z najlepszych a zarazem stosunkowo tanie, nie warto się bawić w przejściówki z M-42, no chyba że ktoś ma jakiegoś super rodzynka.

    Pozdrawiam
    T-90, T-70, FTb i trochę FD szkieł oraz Canonetka

  3. #23
    Początki nałogu Awatar chavez
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Poznań
    Posty
    337

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez moregun Zobacz posta
    przeleciałem 3 zenity a dopiero później moglem pozwolić na lustrzankę
    Zenit to nie lustrzanka?
    system EOS

  4. #24
    Początki nałogu Awatar moregun
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    351

    Domyślnie

    tzn lusto bez AF

  5. #25
    mario1400
    Guest

    Domyślnie

    Spoko ja zaczynałem od kompaktowego nikona potem za 50 zł zakupiłem zenka z heliosem 58mm f:2 i bardzo długo na nim właśnie robiłem fotki od czasu do czasu pozyczałem kompakta cyfrowego od kolegi ale to miało 2 mln pix i niewiele z tych fotek da się oglądać. Ale zenkiem i tak fociłem i foce nadal. potem dostałem za darmo od znajomego canona 650 [on kupił sobie cyfre i ten mu był zbędny] Ale teraz mam z tą 650 małe kłopoty wiedz tego modelu nie będe polecał. Miałem kiedyś szanse robić zdjęcia eos 50e i okropnie mi się spodobał tego właśnie też bym polecił na allegro mozna go kupić juz za 350zł Co do szkieł to nic poradzić nie moge bo sam mam te najtańsze nielicząc jednego tamroona[pozyczony]. Osobiście planuje zakup 300d lub 350d. ale przy moich zarobkach [mam 16lat] stanie sie to najpedziej z apół roku jak nie za rok.

  6. #26
    Coś już napisał Awatar LepP
    Dołączył
    Apr 2007
    Miasto
    Gdynia
    Wiek
    47
    Posty
    80

    Domyślnie

    Ja bym polecał zdecydowanie kompaktową cyfrówkę na początek. Ustawień jest nawet więcej niż przy lustrzance analogowej. Nie będzie szoku przy przesiadce na cyfrową lustrzankę. Wg mnie mozna zdecydowanie więcej się nauczyć, praktycznie za darmo.
    Jeśli jednak anoalog to zdecydowanie Canon, przesiadka na cyfrowa lustrzankę będzie bardziej bezbolesna i ewentualne obiektywy będą pasowały.
    LepP
    5D + 7D + Sigma 50 1.4 + EF 24-105 IS USM+ EF 70-300 IS USM

  7. #27
    Początki nałogu Awatar an_zak
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    35
    Posty
    427

    Domyślnie

    ja polece analoga, zdecydowanie lepszy na poczatek do nauki... użytkownik mający 36 klatek, za ktore trzeba zapłacić, będzie więcej uwagi poświęcał doskonaleniu warsztatu, bo koszty nieudanych zdjęć odczuje chocby na portfelu... i to działa a przy przesiadce na cyfre nie bedzie bezmyślnego pstrykania na setki

    polecam też system FD i np. canona T-70, sporo szkieł na rynku a mało kto to kupuje obecnie

  8. #28
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    291

    Domyślnie

    an_zak > święta racja... mając 36 klatek szanuje się każda jedną. Cyfra jednak nie uczy, wielu popełnia te same błędy. Nie pisze że jest zła i beee. Ale mając świadomość, że można zrobić 1000 tych samych zdjęć i jedno czy dwa wybrać ........ to nie to samo

    Pozdrawiam
    T-90, T-70, FTb i trochę FD szkieł oraz Canonetka

  9. #29
    Uzależniony Awatar Viracocha
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    853

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez an_zak Zobacz posta
    ja polece analoga, zdecydowanie lepszy na poczatek do nauki... użytkownik mający 36 klatek, za ktore trzeba zapłacić, będzie więcej uwagi poświęcał doskonaleniu warsztatu, bo koszty nieudanych zdjęć odczuje chocby na portfelu... i to działa a przy przesiadce na cyfre nie bedzie bezmyślnego pstrykania na setki
    Cytat Zamieszczone przez oxeno Zobacz posta
    an_zak > święta racja... mając 36 klatek szanuje się każda jedną. Cyfra jednak nie uczy, wielu popełnia te same błędy. Nie pisze że jest zła i beee. Ale mając świadomość, że można zrobić 1000 tych samych zdjęć i jedno czy dwa wybrać ........ to nie to samo
    To przykład jak można zalety interpretować jako wady . Przecież cyfra jest właśnie do nauki idealna, bo za darmo można doskonalić warsztat. Podstawa, to porządnie podejść do tematu, zakupić podręcznik i robić zdjęcia. Sam zaczynałem od Smeny i Zenków i uważam to za dobrą szkołę, ale trzeba było zapisywać parametry ekspozycji, a na zdjęcia czekać do wywołania. W cyfrze mamy to natychmiast, a nieudane foty po prostu kasujemy. Wszystko zależy od chęci fotografującego, bo jeśli chce się nauczyć, to cyfra mu pomoże, a nie przeszkodzi, ale jeśli nie chce, cóż... żaden analog z najdroższą Velvią w środku mu nie pomoże.

  10. #30
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    291

    Domyślnie

    A wiesz co? Tak się zastanowiałem nad fotografią B&W. Obacnie koszt wywołania filmy czarno-białego wynosi około 3pln ? Mówię o domowej ciemni. Jezeli do tego posiadamy skaner którym możemy zeskanowac efetk naszej pracy, to B&W praktycznie nie różni się od cyfryy, wkońcu i tak wszystko trawi do komputere w formie cyfrowej.

    Zaczołem pisac ten wywód, bo, jest wiele osobób które posiadają aparaty tadycyjne, stojących przed dylematem czy przejśc na cufre. A co lepsze, posiadają bardzo dobrej klasy optykę która obecnie jest dostępna już za nie duże pieniądze.

    Przykładem mogą byc dwa praktycznie identyczne obiektywy , które zarazem się bardzo różnia: Canon New FD 50mm 1:1,4 oraz Canon EF 50mm 1:1,4 - optycznie są identyczne, te same soczewki, wtych samych grupach, niczym się nie różnią. Różnica polega na bagnecie, systemie ostrzenia oraz cenie. Pierwszy można kupic za 150-200pln a drugi? około 1000? więcej?

    Tak wiec aby sie nie rozpisywac, za okolo 300-350 mozna miec Canon'a T-70 + 50mm 1:1,4 ( który został ogłoszony kiedyś jedną z trzech najlepszych 50tek na świecie )

    A w cyfrze ? Kupując nawej używany sprzęt trzeba wydac ponad 1000-1500pln .
    Wiem, ze cyfrowo mozna robic mase zdziec, ale w nauce chyba nie oto chodzi
    Pozdrawiam
    T-90, T-70, FTb i trochę FD szkieł oraz Canonetka

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •