Dopóki autor wątku się nie określi o co dokładnie chodzi to możemy sobie gdybać co lepsze.
Ja w każdym razie jestem zdecydowanie za np G3 jeśli ma służyć jako przysłowiowy pierwszy aparat.
Miałem ten aparat i pomijając jego szybkość bdb go wspominam. Od dslr dzieli go co prawda przepaść, ale podobna jest między nim a małpką. Ok 500zł na allegro to więcej niż analog tylko że koszt materiałów i obróbki bardzo szybko zje tą różnicę, a i nauka będzie przebiegać znacznie szybciej i wygodniej na cyfrze. Już nawet nie będę wspominał łatwości obróbki raw i nakładów na obróbkę w analogu![]()
Tak sobie piszę i dochodzę do wniosku, że analog 35mm już umarł.![]()
Poza wąską grupą entuzjastów i osobami które zostały ze sprzętem i które chcą siedzieć w ciemni ew skanować klisze w wysokiej rozdzielczości nikt już sie w to nie bawi. Przy małym obrazku jakość jest porównywalna z popularnymi dslr'ami a nakład pracy i odstęp od nacisnięcia migawki do zobaczenia efektu znacznie większy.
Więc jeśli już się bawić z kliszami to lepiej robić to w średnim formacie. Jak ktoś chce cyzelować każde zdjęcie to satysfakcję i efekty powinien mieć zdecydowanie lepsze z Pentaconem, Kievem czy innymi Mamiyami.
Cholera zaczynam offtopikować a może trollować nawet![]()
;-)