Zgadzam się w 100% co do przewagi naciągu ręcznego. Dla mnie T70 byłby idealny, gdyby nie właśnie ten silnik (szczególnie irytujące jest zwijanie całego filmu). Być może rzeczywiście T60 (jeden z niewielu aparatów na FD, którego nigdy nie miałem) jest niezłym kompromisem między leciwą już troszkę serią A, a T70.