mnie sie moj obiektyw podoba mimo ze przy f 4 odrobine rozmywa kontury... (edit: oczywiscie rozumiane własciwie: ciemna liera na jasnym tle w maxymalnym mozliwym powiekszeniu nie wygląda juz tak jak z 70-200 ze sie mozna nią zaciąc... to tak by sobie ktos nie dopowiedział za duzo
)
ja go lubie za to przewszytkim ze jak wpadł mi do zaspy, zalałem go, oberwał piachem to działał... i nawet nigdy sie nie zastanawiałęm nad tym ze moze byc inaczej... a mam go dopiero od miesiąca
tak szczerz emówiąc przy moim trybie zycia nie wyobrazam już sobie uzytkowania mniej solidnego sprzętu...
najszłabszy to mam w tej chwili aparat ale jak na razie(odpukac) dzielnie sie trzyma...
zrób z kitem to co ja robiłem z eLka i zobaczymy co bedzie gorsze optycznie![]()