Ja was nie rozumiem. Albo raczej nie podzielam zdania. Kleint to klient. Ma prawao spytac sie o wszystko. Mnie pytaja o najdziwniejsze rzeczy, czasami daje upust swojemu zdziwieniu, ale odpowiadam zawsze. W koncu to on zaostawia pieniadze i ma prawo wiedziec za co. I nie jest prawda, ze tylko za zdjecia.