
Zamieszczone przez
ultimator
jp,
Ja nie robiłem za i przeciw porównania canona i sony aby przekonać, że jakieś rzeczy są w sony które przeważają za tym, żeby kupić sonkę a canona sprzedać. Dla mnie podkreślam dla mnie najważniejszym parametrem oceny jest jakość i dokładność zdjęcia. Jestem w stanie przeboleć wiele głupich a wręcz idiotycznych rozwiązań w korpusie, jeśli jakość rozumiana przez: ostrość, AF celuje tam gdzie chcę, w miarę niski szum do iso 800, doskonały detal, nienaganny kolor i brak drażliwych niedokładności zdjęć: aberacja itp... jest perfekcyjna. Zapomniałem dopisać do listy, ale powiem to teraz, że przed zakupem Sonki rozpatrywałem jeszcze 2 puszki. Średnioformatowy Pentax 645D oraz Z. Nawet mam z nich jeszcze testowe zdjęcia to może podrzucę, ale gwarantuję, że nic istotnego nam nie umknęło. Ah macałem jeszcze Canona 5Ds - nawet mi się podobał... ale zaporowa cena mnie odstraszyła.
Jeśli mając tyle korpusów Canona nie udało mi się zrobić ostrych zdjęć, to niezależnie co takiego wymyślili/bądź wymyślą w tym Canonie - raczej niewielka szansa, że wrócę do body z klepiącym lustrem. Być może wrócę do Canona, ale bezlusterkowego, jak trochę ogarną technologię, ale jak czytam, że Sony już zaraz ma wypuszczać a7R3 z 80Mpix, to po tym co na razie widziałem na A7R, Canon odpływa w siną dal...