To jedna z definicji.
Jednak wydaje mi się, że twoje wrażenie innej głębi to skutek kadrowania, a nie zmiany perspektywy, i to kadrowanie decyduje o tym, w jaki sposób rejestrowany obiekt wkomponowany jest w całość obrazu widocznego na zdjęciu. Jeśli jednak z tych zdjęć wytniesz wspólny fragment widoczny na fotografii zrobionej przy użyciu najdłuższej ogniskowej, to stwierdzisz że ten fragment na wszystkich zdjęciach jest jednak dokładnie taki sam. Stosunki przestrzenne między widocznymi na tym fragmencie obiektami mogą się zmienić dopiero wtedy gdy zrobisz zdjęcie z innego miejsca - wtedy zmieni się perspektywa.