Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 68

Wątek: Zamiana 20-35mm f/3.5-4.5 USM na EF 24mm f/2.8 - kilka wątpliwości.

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie Zamiana 20-35mm f/3.5-4.5 USM na EF 24mm f/2.8 - kilka wątpliwości.

    Witam.
    Obecnie posiadam:
    -5d I
    -20-35mm f/3.5-4.5 USM
    -EF 40mm f/2.8 STM
    -EF 85 mm f/1.8 USM

    Najczęściej co prawda używam 40mm, ale problem polega na tym, że zacząłem odczuwać potrzebę szerokości.
    Mam 20-35, ale wymyśliłem sobie, że zamienię ją na szeroką stałkę - stąd pomysł nabycia 24 f/2.8
    Na zoom co prawda nie narzekam za bardzo (miałem przez pewien czas równocześnie 20-35 i 17-40, ale stwierdziłem, że jakość z L-ki nie jest "o niebo lepsza", więc się jej pozbyłem), ale zdjęcia robione stałkami bardzije mnie satysfakcjonują.
    Miałem kiedyś 50mm f/1.8, ale się zepsuła i zastąpiłem ją 40-tką. Teraz planuję zakup 24mm f/2.8, bo mam nadzieję, że będzie dość szeroko i jakość zdjęć będzie porównywalna do tych z 50mm.
    Nie planuję stałki 20mm, bo po przeanalizowaniu zdjęć stwierdzam, że ogniskowa 24mm chyba bardziej mi odpowiada, 35mm to z kolei za blisko mojej 40-tki.

    Warto? Może ktoś z was "przerabiał" podobną zamianę?

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    1 580

    Domyślnie Odp: Zamiana 20-35mm f/3.5-4.5 USM na EF 24mm f/2.8 - kilka wątpliwości.

    jeśli rzeczywiście 24mm bardziej Ci odpowiada niż 20mm, to chyba możesz zaryzykować.

    Przez długi czas używałem T17-35, a że miałem już 35mm to zamieniłem go na 24mm, ale brakowało mi szerokości. Po jakimś czasie dokupiłem 20mm i szerokości mi nie brakuje, ale używam rzadziej niż 24mm. Teraz się zastanawiam, którą sprzedać. Nigdy nie noszę obu.
    24f2.8 jest mała i poręczna, za to 20f2.8 ma USM.
    Ostatnio edytowane przez michalab ; 23-01-2017 o 12:07

  3. #3

    Domyślnie Odp: Zamiana 20-35mm f/3.5-4.5 USM na EF 24mm f/2.8 - kilka wątpliwości.

    Cytat Zamieszczone przez michalab Zobacz posta
    24f2.8 jest mała i poręczna, za to 20f2.8 ma USM.
    Wiem, ale kombinuję tak: 50 f/1.8 też nie miała USM - nie był to demon szybkości, zdarzały się też zdjęcia nietrafione, ale generalnie z jakości obrazka byłem bardzo zadowolony, więc ze względu na "podobność" konstrukcji myślę, że tak samo będzie z 24mm.
    20mm jest OK w plenerze, ale w pomieszczeniu zdaje mi się, że trochę już zniekształca perspektywę.

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar jan pawlak
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4 292

    Domyślnie Odp: Zamiana 20-35mm f/3.5-4.5 USM na EF 24mm f/2.8 - kilka wątpliwości.

    Cytat Zamieszczone przez mar_ko Zobacz posta
    Wiem, ale kombinuję tak: 50 f/1.8 też nie miała USM - nie był to demon szybkości, zdarzały się też zdjęcia nietrafione, ale generalnie z jakości obrazka byłem bardzo zadowolony, więc ze względu na "podobność" konstrukcji myślę, że tak samo będzie z 24mm.
    20mm jest OK w plenerze, ale w pomieszczeniu zdaje mi się, że trochę już zniekształca perspektywę.
    Z tym specyficznym odwzorowaniem obiektywów szerokokątnych zmagam się "od zawsze".

    Składa się z 3 elementów :
    a.
    Perspektywy w rozumieniu odwzorowania 3 wymiaru (głębi) na 2 wymiarowym zdjęciu.
    Na zdjęciu obiektywami szerokokątnymi obiekty "wydają się być znacznie dalej" niż przy obserwacji "ocznej" podczas fotografowania
    I to jest cecha ogniskowej, każdy obiektyw o tej samej ogniskowej odwzorowywuje tak samo.
    b.
    Zniekształcenia geometryczne (pionu, poziomu)
    c.
    Volume deformation powodujące znaczne zniekształcenia proporcji fotografowanych obiektów znajdujących się w pobliżu brzegu kadru.

    Im :
    - więcej "szerszy" niż 50mm
    - bliżej obiektywu są obiekty fotografowane
    tym większa szansa że b i c będą łatwiej dostrzegalne/widoczne na zdjęciu

    Na uwidocznieniu elementów b i c na zdjęciu mają wpływ klasa obiektywu, (o ile dostępny) jego profil oraz programy "wywołujące".

    Można się "naumieć" korygować b i c, mam FF i z obiektywem 15mm sobie z tym radzę.

    jp
    Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 23-01-2017 o 18:03
    puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
    Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
    http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
    public.fotki.com/janusz-pawlak/

  5. #5
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2007
    Posty
    2 601

    Domyślnie Odp: Zamiana 20-35mm f/3.5-4.5 USM na EF 24mm f/2.8 - kilka wątpliwości.

    Cytat Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz posta
    Z tym specyficznym odwzorowaniem obiektywów szerokokątnych zmagam się "od zawsze".

    Składa się z 3 elementów :
    a.
    Perspektywy w rozumieniu odwzorowania 3 wymiaru (głębi) na 2 wymiarowym zdjęciu.
    Na zdjęciu obiektywami szerokokątnymi obiekty "wydają się być znacznie dalej" niż przy obserwacji "ocznej" podczas fotografowania
    I to jest cecha ogniskowej, każdy obiektyw o tej samej ogniskowej odwzorowywuje tak samo.
    b.
    nie do końca zrozumiałem - sugerujesz że perspektywa zależy od ogniskowej obiektywu?
    Jestem szumofobem
    S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
    Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień

  6. #6
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    1 580

    Domyślnie Odp: Zamiana 20-35mm f/3.5-4.5 USM na EF 24mm f/2.8 - kilka wątpliwości.

    Cytat Zamieszczone przez jaś Zobacz posta
    nie do końca zrozumiałem - sugerujesz że perspektywa zależy od ogniskowej obiektywu?
    W praktyce jasne że tak, a to dlatego, że obiektywów o różnych ogniskowych używa się w różny sposób np. z różnej odległości w podobnej sytuacji.
    Jeśli przyjmiesz ogniskową za jedyną zmienną niezależną od innych to wpadasz w czystą teorię, o której też warto wiedzieć.

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar pan.kolega
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    2 817

    Domyślnie Odp: Zamiana 20-35mm f/3.5-4.5 USM na EF 24mm f/2.8 - kilka wątpliwości.

    Cytat Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz posta
    Z tym specyficznym odwzorowaniem obiektywów szerokokątnych zmagam się "od zawsze".

    Składa się z 3 elementów :
    a.
    Perspektywy w rozumieniu odwzorowania 3 wymiaru (głębi) na 2 wymiarowym zdjęciu.
    Na zdjęciu obiektywami szerokokątnymi obiekty "wydają się być znacznie dalej" niż przy obserwacji "ocznej" podczas fotografowania
    I to jest cecha ogniskowej, każdy obiektyw o tej samej ogniskowej odwzorowywuje tak samo.
    b.
    Zniekształcenia geometryczne (pionu, poziomu)
    c.
    Volume deformation powodujące znaczne zniekształcenia proporcji fotografowanych obiektów znajdujących się w pobliżu brzegu kadru.
    Piękna dyskusja się rozwinęła, ale główny nurt jest raczej jasny i znany. Dlatego w tym temacie tylko opowiem się zdecydowanie po stronie partii Jasia i Sundersa.
    Są różne bardziej lub mniej "humanistyczne", artystyczne, poetyczne czy potoczne definicje persoektywy i nie mam nic orzeciwko nim. Ale w sensie ścisłym i technicznym-fotograficznym perspektywa to tylko i wyłącznie stosunki geometryczne między obiektami na różnych odległościach. To właśnie powoduje "zniekształcenie" na brzegach szerokiego kadru, które nie jest ściśle mówiąc zniekształceniem. Każdy obiektyw rektilinearny (bez zniekształceń) wyprodukuje dokładnie takie same "zniekształcenia" w tym samym miejscu. Bo perspektywa geometryczna zależy tylko i wyłącznie od punktu widzenia. Nie zależy zupełnie od ogniskowej.

    I tu już argument istotny dla wątku: to, co jp opisuje jako c, nie istnieje. To jest wynik tylko miejsca w którym był aparat, czyli perspektywy. To samo (byłoby) widać nawet gołym okiem! Każdy obiektyw odda to miejsce identycznie, o ile prawdziwe zniekształcenia, czyli punkt b, są zerowe albo takie same.

    Więc nie ma obiektywów, które są tu lepsze; chyba, że wielkie zniekształcenia typu b akurat "niwelują" efekt perspektywy, czyli c. Np. z reguły rybie oka wyglądają lepiej na brzegu (np. twarze) niż bardzo drogie, perfekcyjnie rektilinearne ultraszerokie obiektywy z prawie zerowymi zniekształceniami.

    "Volume deformation" to tylko nazwa deformacji, używanej np. przez software, która może zlikwidować brzydki efekt prostoliniowej perspektywy. Dobry obiektyw szerokokątny żadnej volume deformation nie robi, a mimo to (właśnie dlatego) twarze na brzegu wyglądają paskudnie.
    Ostatnio edytowane przez pan.kolega ; 26-01-2017 o 00:15
    I don't always shoot wide angle zooms, but when I do, I prefer the 16-35 f/4 IS.

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar jan pawlak
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4 292

    Domyślnie Odp: Zamiana 20-35mm f/3.5-4.5 USM na EF 24mm f/2.8 - kilka wątpliwości.

    pan.kolega,

    Rzeczywiście, jeśli się dyskutuje o czymś (tutaj perspektywa) a nie ma zgody co to jest to trudno dojść do porozumienia i dyskusja nie ma sensu.

    Ja stosuję definicję używaną w fotografii np. John Hedgecoe, Praktyczny Kurs Fotografii , gdzie w wydaniu 1993, na str 72
    Perspektywa wyznacza głębię w fotografii jako całości. Jej istotą jest stwarzanie wzrokowego wrażenia trójwymiarowości oglądanej sceny
    oraz innych źródłach dotyczących fotografii.

    Skoro jesteśmy na portalu dotyczącym fotografii to będę tutaj używał tej definicji.
    Z niej wprost wynika zależność perspektywy (głębi np. odległości do lasu na zdjęciach #12) od kąta widzenia obiektywu

    jp

    PS
    Musisz się zdecydować.

    Jak piszesz :
    "Volume deformation" to tylko nazwa deformacji.... której obiektyw szerokokątny nie robi .... a mimo to twarze na brzegu wyglądają paskudnie.

    Jest to więc specyficzne odwzorowanie obiektywów szerokokątnych że np. twarze na brzegach wyglądają paskudnie.... czy też nie jest to cecha zdjęć wykonanych obiektywami szerokokątnymi ?
    Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 26-01-2017 o 06:35
    puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
    Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
    http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
    public.fotki.com/janusz-pawlak/

  9. #9
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    1 580

    Domyślnie Odp: Zamiana 20-35mm f/3.5-4.5 USM na EF 24mm f/2.8 - kilka wątpliwości.

    Cytat Zamieszczone przez pan.kolega Zobacz posta
    technicznym-fotograficznym perspektywa to tylko i wyłącznie stosunki geometryczne między obiektami na różnych odległościach. To właśnie powoduje "zniekształcenie" na brzegach szerokiego kadru, które nie jest ściśle mówiąc zniekształceniem. Każdy obiektyw rektilinearny (bez zniekształceń) wyprodukuje dokładnie takie same "zniekształcenia" w tym samym miejscu. Bo perspektywa geometryczna zależy tylko i wyłącznie od punktu widzenia.
    Jak technicznie to może precyzyjniej - czym jest punkt widzenia z ostatniego zdania?

    Chyba nie matrycą, bo ona nie jest punktem.

    A może o ogniskiem obiektywu? Też nie, bo bezpośredni wpływ na stosunki geometryczne między obiektami będzie też miało położenie matrycy względem tego ogniska. Obracając matrycę wokół ogniska otrzyma się różne proporcje tych samych obiektów.

    A może chodzi o ten "humanistyczny" punkt widzenia, który zależy od punktu siedzenia? Jeśli tak to zgoda, on decyduje o wszystkim.

    Ale przyjmując, że to był taki skrót myślowy i ustalamy, że matryca nie zmienia położenia, obiekty które fotografujemy też. Zmieniamy tylko obiektywy. Jak perspektywę przyjmujemy tak jak napisałeś: "tylko i wyłącznie stosunki geometryczne między obiektami na różnych odległościach". Biorę obiektyw 20mm w kadrze mam Piotra i Pawła - bliźniaków - obaj stoją w tej samej odległości ode mnie Piotra mam po środku kadru, Pawła na samym brzegu. Paweł wydaje się większy - powiedzmy dwa razy większy. Zmieniam obiektyw na 400mm, ten Piotr dalej jest w środku kadru, a Paweł zaraz ... gdzie on jest? Jak określić Pawła wielkość w stosunku do Piotra, skoro Pawła nie ma na zdjęciu? Mam null pointer exception. A dobra, nie ma go na matrycy, ale gdyby matryca była większa to Paweł byłby na zdjęciu i były większy od Piotra też dwa razy - dokładnie tak jak na zdjęciu obiektywem 20mm. Dobra udało się udowodniłem, że kąt widzenia obiektywu nie ma wpływu na stosunki geometryczne między obiektami na zdjęciu. I wtedy sobie uświadomiłem, że jak powiększyłem matrycę (choćby tylko wirtualnie, bo przecież mam wyobraźnię aby to zrobić) to zwiększył się też kąt widzenia obiektywu (choćby wirtualnie).

    Można oczywiście ograniczyć się do obiektów, które występują na obu zdjęciach udowadniać, że proporcje pomiędzy obiektami są takie same, ale wtedy ograniczamy kąt widzenia obiektywu 20mm do takiego jaki ma 400mm.

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar jinks
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    40
    Posty
    2 178

    Domyślnie Odp: Zamiana 20-35mm f/3.5-4.5 USM na EF 24mm f/2.8 - kilka wątpliwości.

    Pomyśl też o C 28mm/1.8 USM
    Miłego dnia
    moja www

Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •