Po części prawidłowych bo jednak nie wyjaśnia jak oskarżana przez niego osoba unika "rejestracji" czyli np. czy NIP znaleziony w sieci a może na firmę krzak... itd. No i jak mówiłem - bez dowodów to nadal bzdury.
Merde też mu wytknął błąd matematyczny, ale to sądzę mało istotne akurat. Z resztą widać, że "artykuł" pisany raczej pod wpływem emocji.
Ja już w tej sprawie głosu nie zabieram bo nie ma to raczej większego sensu.
Swoje napisałem, przyznaję, że też popisałem się niewiedzą no ale kierowałem się tym co znam z naszego kraju. Nie wiedziałem, że w UE wygląda to inaczej. Teraz wiem więc chociażby dlatego warto było![]()