Tak jak napisał Kolekcjoner.
CD AF w Canonie to jest jakby element dodany (trochę na siłę, trochę marketingowo), w dodatku jest on zapewne czysto softwareowy. Żeby to sprawnie działo to nie dość, że muszą być zapewnione szybkie odczyty z matrycy (ale to zapewne się da zrobić na tak małej powierzchni analizowanej), ale przede wszystkim musi być zapewniona szybka analiza, na poziomie hardware'owym, a nie software'owym. Digic to specjalistyczne urządzenie to nie jest Pentium, na który każdy sobie może napisać od pasjansa po edytor graficzny. Digic jest dedykowany do przetwarzania obrazu, nie posiada natomiast sprzętowego "wspomagacza" analizy i porównywania obrazów pod kątem ostrości (kontrastu). To co teraz jest w Canonie i Nikonie (nie wiem jak tam D800) to emulacja wykrywania ostrości funkjami dostępnymi aktualnie w procku (a przeznaczonymi zapewne do zupełnie innych celów). Jak Canon wrzuci sprzętową analizę kontrastu do procka, to CDAF wtedy będzie i podczas filmowania hulał bez wpływu na ilość klatek samego filmu. Zobacz na NEX-a, tam procek oprócz AFa, jest wstanie nawet peeking obsłużyć/zwizualizować w locie, ale nie dlatego że jest mocny, tylko dlatego, że tak został skonstruowany.