Ostatnio edytowane przez siudym ; 21-02-2012 o 00:22
Kiedyś już dyskutowaliśmy na ten temat. CD AF wymaga prawdopodobnie innego sterowania ruchem soczewek niż PD AF. Np. "przesuń o krok" zamiast "przesuwaj" + "stop". Te różnice mogą być nie tylko na poziomie protokołu korpus <-> obiektyw, ale być może nawet sięgać hardware'u napędu. Najlepszy dowód to szkła Olympusa. Mimo, że obiektywy 4/3 mają możliwość aktualizacji firmware (Canona nie mają), to nadal nie działają z CD AF tak dobrze, jak obiektywy do tego zaprojektowane.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ten patent raczej nie dotyczy cięcia kosztów, obiektyw ma kilka elementów asferycznych, podczas gdy dotychczasowe kity tylko jeden.
Ostatnio edytowane przez jotes25 ; 21-02-2012 o 10:09 Powód: Automerged Doublepost
Jotesie drogi, już Ci wtedy pisałem, że w obecnym sterowaniu PD AF tak właśnie jest. Przesuń soczewkę o ymm to wykonaj x małych kroczków silniczka, to że odczuwasz to jako płynny ruch to nie oznacza, że to jest jeden płynny ruch. Różnica między PD a CD, polega na tym, że W PD wiadomo od razu ile ma być wykonanych kroczków. Wiadomo to w momencie zakończenia pomiaru. Potem jest tylko 1 (słownie jeden) rozkaz poruszenia soczewką -> wykonania x kroczków. Przy PD jest to metoda kolejnych przybliżeń, zrób kroczek i sprawdź czy jest lepiej czy gorzej, jeśli lepiej to ponów, jeśli gorzej, to zrób krok w tył itd. Samo porównanie opisałem wcześniej, można to znaleźć w sieci.
To że jedne szkła lepiej działają, a inne gorzej zależy od ich konstrukcji optycznej/mechanicznej, a nie elektroniki. Obiektyw nie ma swojego mózgu. Jego mózg leży w body.
Problem z BF i FF przy PD AF polega na tym, że silniczek fabrycznie nie został skalibrowany i jego x kroków nie dają w rezultacie y, tylko y+mi, lub y-mi.
Ostatnio edytowane przez polm ; 21-02-2012 o 14:51 Powód: mała korekta
Jestem zadowolnym ze swojego sprzętu pstrykiem-gawędziarzem.
Bullshit prawda
Silnikiem steruje elektronika, ktora znajduje sie w obiektywie. Konstrukcyjnie wszystko musi pasowac, sa przekladnie, jest silnik, jest zespol soczewek ktory sie przesuwa. Wystarczy zle policzyc ilosc elektronicznych krokow w stosunku do przekladni i juz sie pozbywamy np koncow ostrosci. Body kazalo wykonalo x ruchow, ale mechanicznie to nie zostalo przelozone na x ruchow. To sie zgadza, ale wystarczy ze w procku obiektywu zmieni sie jakis wspolczynnik, i dzieki temu zostaje wyslane o jakis procent wiecej impulsow do silnika niz poprzednio.
Do tego masz encoder, żeby korygować.
Mnie chodziło o to, że różnicę między szybkością ustawiania ostrości dla szkła panasonika m4/3 i canonaef/efs bardziej determinuje budowa mechaniczna/optyczna tych szkieł niż elektornika. Jak wiadomo szkła panasonika są sporo mniejsze, i ruch soczewki jest też dużo mniejszy, mniejsza jest zdecydowanie masa takiej soczewki. Wielkość głębi ostrości też odgrywa znaczenie. W m 4/3 ostrość może być trochę gorzej ustawiona niż przy ef/efs. Nie wiem działa ustawianie ostrości w Nex bo nie trzymałem w rękach. W G3 działa dość szybko, ale bez rewelacji.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Dobra, może jeszcze raz.
PD to tak jakbyś wiedział patrząc przez matówkę policzył dokładnie o ile należy przekręcić pierścień i potem go przekręcił.
CD to tak jak robisz to normalnie, czyli kręcisz w lewo, potem w prawo i sprawdzasz w którą stronę jest lepiej kręcić. Potem, gdy już trafisz na ostrość, to cofasz, żeby ustawić ją idealnie za pomocą coraz mniejszych kroków.
Myślę, że to jest dobry link.
http://graphics.stanford.edu/courses...tofocusPD.html
Polecam również pozostałe aplety ze strony. Sporo rzeczy jest ładnie graficznie pokazane.
Tutaj jest opisane działanie CD AF
http://szumofobia.pl/forum/showthread.php?t=332
Ostatnio edytowane przez polm ; 21-02-2012 o 15:44 Powód: Automerged Doublepost
Jestem zadowolnym ze swojego sprzętu pstrykiem-gawędziarzem.