Jak i wam się nocleg na Szczelińcu z głowy wybije to zawsze możecie spróbować na dole z marszu do pani Rzeszotko (o której już wspominałem).o kurcze prawie 2 metry śniegu tam są... - szlaki mało uczęszczane - więc czasem lepiej chodzić drogą, nocleg w Szczelińcu mi wybito z głowy
ciągle dzwonie do Karłowa do różnych miejsc, nikt nie odbiera!
http://szczeliniec.prv.pl/
A pod samym masywem Szczelińca, na prawo od budek i straganów jest miły i spokojny "Domek w Lesie" - u pani Krysi Roziel też znajdziecie fajne lokum i ciepło (to ostatni dom).
Pozdr.