Strona 5 z 13 PierwszyPierwszy ... 34567 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 123

Wątek: Góry Stołowe + okolice

  1. #41
    Początki nałogu Awatar Fatamorgana
    Dołączył
    Dec 2011
    Miasto
    Yorkshire/Silesia
    Posty
    401

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez micles Zobacz posta
    Na forach górskich też różnie piszą, jedni że spoooko, nawet 3 razy w tą i z powrotem, a drudzy, że bez doświadczenia to i do Biedronki zimą nie wychodź, dlatego ograniczam się do własnego rozsądku, opinii o warunkach szlakowych zasłyszanych w schroniskach z których mamy zamiar bezpośrednio na te szlaki wyruszać, oraz oczywiście sprawności drużyny w poprzednich dniach.
    Ja Ci piszę z pozycji starego wygi w górach- nie waham się tak powiedzieć, bo w górach spędziłem sporą część życia- zimą też (zaawansowana turystyka wysokogórska i wspinanie zimowe). Szczeliniec to tak szczerze mówiąc żaden problem techniczny, bo to jest spacer a nie wspinaczka, ale te 3-4 miejsca są na tyle ciasne, że po zasypaniu śniegiem i oblodzeniu może być w ogóle problem się tam przecisnąć. Latem jak nie ma śniegu w paru miejscach można obejść jak się umie wyszukać drogę, ale zimą bym nie łaził na boki jak pod nogami w każdej chwili może otworzyć się dziura. Pytanie jest i takie czy będziecie w stanie odszukać znaki czerwone malowane na skałach??? Bo o ile normalnie są widoczne, to pod śniegiem i o zmierzchu już nie... Szlak na tym skalnym labiryncie to inna sprawa niż szlak zasypany śniegiem w Tatrach.
    Jak byłem młodszy też lubiłem się zmęczyć i sobie dać wycisk, ale potem przychodzi chłodna kalkulacja i jest więcej rozsądku niż hormonów, także opisane masz jak tam jest zimą a reszta należy do Ciebie.

    Torowanie w śniegu zżera czas bardzo i osobiście uważam, ze jeśli nie idzie się na upragniony szczyt gdy trzeba trasę przetrzeć, to nie ma sensu się kopać w śniegu dla samego spaceru.

    Pozdrawiam i powodzenia.
    Sympatyk Canona, użytkownik Sony, posiadacz Nikona.:smile:
    3x body+16, 18-105, 20-35, 50, 70-200f4, 80-200f2.8, 300f4 + rozmaite foto klamoty

  2. #42
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    35
    Posty
    4 359

    Domyślnie

    Chodzi o brak przyczepności, czy brak "prześwitu"? Raki i lina wchodzą w grę, kilof już nie za bardzo

  3. #43
    Cenzor Awatar MacGyver
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    47
    Posty
    7 043

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez micles Zobacz posta
    Na sekcję wspinaczkową od pół roku chodzę, ale jeszcze mi nie prędko do wspinu w skałkach.
    Cytat Zamieszczone przez micles Zobacz posta
    Chodzi o brak przyczepności, czy brak "prześwitu"? Raki i lina wchodzą w grę, kilof już nie za bardzo
    Micles, mylisz pojęcia. Co innego wpsin co innego łażenie tam gdzie nie trzeba z ciężkim plecakiem :-)
    Co do samego Szczelińca to zimą zdarzają się tam interwencje GOPR-u. Można się zaklinować, jest też gdzie spaść. No i przecieranie: tak jak napisał Fatamorgana to bardzo męcząca czynność. W grupie jest łatwiej, bo można zmieniać się miejscami (ktoś przeciera jakiś czas, potem idzie na koniec i tak w kółko) ale i tak potrafi to wyciągnąć wszystkie siły. I nie trzeba do tego gór, czasami wystarczy gęsty nizinny las :-)
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

  4. #44
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Bydgoszcz.
    Posty
    3 468

    Domyślnie

    Góry to góry.Trzeba ostrożnie.Na Szczelińcu niegdyś po wejściu na górę zginąłbym porażony prądem.Zobaczyłem przewód siłowy parę cm od czoła.Lało równo.
    Przewód to jedna z faz zasilająca rodzaj kolejki linowej do transportu zaopatrzenia.
    Pracując w Elektrownii pojechałem na urlop w góry.Dalej od prądu..
    Piszę to żeby pokazać jak bardzo jest trudno przewidzieć zagrożenie.
    Opady,wczesne ciemności,śnieg,mróz to przeciwwskazania do grupowej turystyki górskiej zimą..

  5. #45
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    35
    Posty
    4 359

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MacGyver Zobacz posta
    Micles, mylisz pojęcia. Co innego wpsin co innego łażenie tam gdzie nie trzeba z ciężkim plecakiem :-)
    Już nie mylę, wiem co to trekking a co to wspin Pytałem po prostu co ma
    te 3-4 miejsca są na tyle ciasne, że po zasypaniu śniegiem i oblodzeniu może być w ogóle problem się tam przecisnąć.
    do utrudnień, w sensie jakiego rodzaju utrudnienie to jest - czy nasypie tam tyle śniegu, że próba przejścia będzie bezcelowa, czy oblodzi na tyle, że zdjęcie plecaków i raki nie pomogą (?!).

    Cytat Zamieszczone przez janmar Zobacz posta
    Opady,wczesne ciemności,śnieg,mróz to przeciwwskazania do grupowej turystyki górskiej zimą..
    Dobrze tato, zostaję w domu

  6. #46
    Cenzor Awatar MacGyver
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    47
    Posty
    7 043

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez micles Zobacz posta
    Pytałem po prostu co ma do utrudnień, w sensie jakiego rodzaju utrudnienie to jest - czy nasypie tam tyle śniegu, że próba przejścia będzie bezcelowa, czy oblodzi na tyle, że zdjęcie plecaków i raki nie pomogą (?!).
    Pierwsze jest prawdopodobne, ale zima łagodna więc może być zupełnie inaczej. Co do raków to trochę nie ten kaliber, lina tym bardziej :-)
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

  7. #47
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Bydgoszcz.
    Posty
    3 468

    Domyślnie

    Dobrze tato, zostaję w domu
    E nie ..cofam wszystko.Idż.......studenci na jachtach czy w górach to moje najlepsze opowieści z życia wzięte.Było tego synu.
    Będzie czas i okazja to może coś więcej Ci opowiem Albo i Ty po powrocie opowiesz.

  8. #48
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    35
    Posty
    4 359

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MacGyver Zobacz posta
    Pierwsze jest prawdopodobne, ale zima łagodna więc może być zupełnie inaczej.
    Też się tego obawiam.
    Cytat Zamieszczone przez MacGyver Zobacz posta
    Co do raków to trochę nie ten kaliber
    To znaczy? Pamiętam jak byłem w Karkonoszach i jak głupi na każdą eskapadę zabierałem raki i non stop się nie przydawały, a jak wpadłem na pomysł włażenia na Śnieżkę, to oczywiście nie wziąłem, i tam by się przydały, i to bardzo Niektórym nie starczyło inteligencji, żeby wpaść na to, że jak jest oblodzona ścieżka, to lepiej iść 20cm obok niej (w stronę "w górę stoku") i mijałem dwóch Czechów/Słowaków - a raczej oni mijali mnie - jeden na oko 15 lat, najpierw szybko szedł, później zaczął biec, wywalił się, bah na tyłek i nabrał na tyle dużej prędkości, że nie udało mu się złapać łańcucha/słupka i wyleciał poza szlak. Drugi - na oko 18 - chcąc go ratować - podobnie. Już ściągałem plecak i wyruszałem na ratunek, ale jakoś się pozbierali.
    Cytat Zamieszczone przez MacGyver Zobacz posta
    lina tym bardziej :-)
    Nie mówię o 50m wspinaczkowej, tylko 10m "takiej co to w razie co człowieka utrzyma, ale nie służy do tego", coby móc zrobić jakąś prowizoryczną poręczówkę, albo spuścić/wciągnąć takim to oblodzonym szlakiem plecaki. W Tatrach przydała mi się do zapewnienia komfortu psychicznego podczas rozstawiania statywu na bardzo pochyłym terenie - bez niej piąteczka miałaby co najmniej jedną szansę znalezienia się ~200m+ niżej w dość krótkim czasie.

    Cytat Zamieszczone przez janmar Zobacz posta
    E nie ..cofam wszystko.Idż.......studenci na jachtach czy w górach to moje najlepsze opowieści z życia wzięte.Było tego synu.
    Będzie czas i okazja to może coś więcej Ci opowiem Albo i Ty po powrocie opowiesz.
    He he, przez tego posta będziesz miał mnie na sumieniu ^^

  9. #49
    Cenzor Awatar MacGyver
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    47
    Posty
    7 043

    Domyślnie

    Oj micleses, micles, za dużo teorii za mało praktyki :-)
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

  10. #50
    Początki nałogu Awatar Fatamorgana
    Dołączył
    Dec 2011
    Miasto
    Yorkshire/Silesia
    Posty
    401

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez micles Zobacz posta
    JPytałem po prostu co ma do utrudnień, w sensie jakiego rodzaju utrudnienie to jest - czy nasypie tam tyle śniegu, że próba przejścia będzie bezcelowa, czy oblodzi na tyle, że zdjęcie plecaków i raki nie pomogą (?!).
    Jeden z moich znajomych musiał opuszczać się na linie po stromym zejściu do Piekiełka. Pod nogami ślizgawka totalna a nie miał raków, łańcuch cały pod lodem- tam w dwóch czy trzech miejscach śnieg nie napada bo skały tworzą dach, ale woda ścieka non stop, potem zamarza, więc jest szklanka, a jak zamieć śnieżna przyjdzie, to na wejściu do takiego przesmyku/korytarza zasypie ten lód lub część przejścia.
    Stanu tych przejść się nie kontroluje i dopiero jak tam przyjdziesz to się dowiesz jak jest.


    A propos chodzenia- nie radzę schodzić ze szlaku w gąszczu wyższych skał (ponownie pada pytanie jak go dostrzec pod śniegiem? pomogą stalowe barierki w trudniejszych miejscach), gdyż czasami tuż obok, równolegle bywa tak:

    A propos śniegu w maju...Piekiełko.
    2.05.2010

    Przez ten przesmyk też trzeba przejść po lodzie i śniegu (częściowo).
    Stromo.

    No i jak wysoko sięga nawiany śnieg aż do maja to widać tutaj:
    Teraz sobie wyobraź, ze jest go 2 razy więcej.

    Pozdr.
    Ostatnio edytowane przez Fatamorgana ; 26-01-2012 o 02:38
    Sympatyk Canona, użytkownik Sony, posiadacz Nikona.:smile:
    3x body+16, 18-105, 20-35, 50, 70-200f4, 80-200f2.8, 300f4 + rozmaite foto klamoty

Strona 5 z 13 PierwszyPierwszy ... 34567 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •