Kto? Sąd, zgodnie z treścią art. 233 § 1 k.p.c.
Pewnie, że ma prawo. Ale skoro jeden twórca już wykonał tego typu zabieg, upowszechnił to zdjęcie, wziął za nie pieniądze, samo zdjęcie wyczerpuje w myśl ustawy Prawo autorskie pojęcie utworu, to moim zdaniem wzięcie pieniędzy za coś praktycznie identycznego, będąc osobą z branży wyczerpuje pojęcie opracowania utworu, na które to opracowanie potrzebna jest zgoda. Jak ze wspomnianymi coverami. W ich przypadku również muzycy nie powinni pytać się o zgodę, tylko trzaskać nowe wersje 'Autobiografii' Perfectu bez pytania na swoich płytach i koncertach?
W obecnej chwili prawo autorskie również zostało naruszone, tylko w inny sposób. Skopiowanie zdjęcia i zmiana twarzy w Photoshopie wyczerpywałaby znamiona typu czynu zabronionego, określonego w treści art. 115 ustawy Prawo autorskie, za co grozi odpowiedzialność karna. Mamy zaś do czynienia z opracowaniem bez wyrażonej zgody. Od opracowania ustawa rozróżnia pojęcie inspiracji, lecz ja w tym przypadku przychylałbym się raczej ku temu pierwszemu. I moim zdaniem to właśnie odpowiedź na pytanie 'opracowanie czy inspiracja' będzie przedmiotem rozstrzygnięcia Sądu.
Pozdrawiam!