No to dorzucić można 1.8/85 i z pewnością więcej nie trzeba :-)
Wersja do druku
Jeśli masz 50D, to jest tylko jedna sensowna opcja - sprzedać C24-70 i kupić 17-55 2,8. Będzie i światło i stabilizacja. Zupełnie bez sensu męczysz się z tym klocem -nie wykorzystujesz jego możliwości.
Piszesz że chcesz zmienić obiektyw bo za mały zakres do architektury - więc Tobie brakuje szerokiego końca a nie wąskiego!
Przy F4 na cropie można zapomniec o jakiejś plastyce zdjęć. Inna sprawa że na cropie plastyka zaczyna się pojawiać przy ok F2... więc stałka i tak wskazana!
Jak nie trzeba? Brakuje szerokiego kąta i standardowej stałki - 50mm na cropie to za wąsko do wielu ujęć.
Nie lubię nosić ze sobą statywu :).
A szkło może i lepsze, ale nie nadaje sie do FF.
plany planami, po co uzalezniac sie od szkla i majac kiepski zakres majac nadzieje ze "kiedys" tam sie kupi FF. Jak bedzie FF to wtedy powinnas kupic szklo, puki co kup 17-55 na cropa.
Mam dokładnie odwrotną politykę. Kupować dobre szkła i czekać na dobrą puszkę. 5D jest dla mnie przestarzałe technologicznie (do tego zbyt szumi), 5DmII kupię, kiedy poprawią mu AF (nigdy?) A na jedynki mnie nie stać. A 17-55? Jak się upierać, że crop, to chyba już lepiej 10-22.
Jak widać każdy lubi co innego...
pytanie tez czy focisz jako profesionalista i czy nowa puszka zbawi twoje zdjecia czy po prostu jests zwyklym pstrykaczem z pieniedzmi na nowy sprzet w ramach hobby:) Inaczej mysla profesionalisci, inaczej amatorzy/hobbysci:) Ja bym za chiny sie nie ograniczal beznadziejnym zakresem na cropie chociaz niewiadomo jakie to szklo by bylo. W imie czego niby tak robic? Dlatego ze 5D jest za stare zeby je kupic?:)
Nikt chyba jeszcze nie wspominal ze taki 5D ma srodkowy punkt AF dzialajacy jako krzyżowy przy szklach o jasnosci 2.8 i jaśniejszych, czyli teoretycznie środkowy punkt AF lepiej dziala na 24-70 niz 24-105
Architektura bez statywu? - oryginalny pomysł. Canon, jak to przeczyta, to powinien zacząć montować is do obiektywów TS-E :lol: :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Daga
Nie ma znaczenia czy profesjonalnie czy amatorsko. Różnica między jednym a drugim polega tylko i wyłącznie na tym, że w pierwszym przypadku bierze się za to pieniądze. Poza tym zapomniałeś że fotoreporter to też profesjonalista, a tu bywa różnie.
Nie za stare żeby mieć, ale za stare żeby kupić ponad 3letnią technologię. Argumentów cała masa. Nie będę wymieniał, bo zaraz larum podniosą ci, którzy już mają.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
To pobaw się z miesiąc nową piątką i wróć do starej. Nie chodzi o atak na tych którzy mają 5D, nie oburzajcie się tak. :-)
roznica nie jest az tak subtelna jak wspomniales - nie tylko ze bierze sie pieniadze - czasami rzeczywiscie nowa puszka potrafi zmienic wiele, w koncu to narzedzie pracy a nie "pykawka" do zdjec. Dlatego nie widze sensu udupiac sie zlym zakresem, bardzo nie uniwersalnym majac na uwadze kupno nowej puszki za cholera wie ile miesiecy:)
A co do starej piatki, moglbym kupic nowa ale po co. Pomimo starej technologii stosunek tego co sie dostaje do ceny jest idealny w mkI wiec...po co przeplacac. O to chodzi. I nie chrzancie ze stara piatka szumi. Moze nie ma ultra wysokich czulosci ale na nizszych szumi tak samo jak nowa czyli bardzo niewiele.
Obiektyw zawsze można sprzedać w przyszłości. Zupełnie nie rozumiem czemu w takim razie kupiłaś 50D, trzeba było kupić choćby i stare 5D, skoro masz takie parcie na pełną klatkę. Zresztą może udałoby Ci się jeszcze znaleźć jakiś egzemplarz?
Obawiam się że z takim podejściem, czego nie zrobisz, to będziesz "bidować" na źle dobranym sprzęcie. Tym bardziej nie widzę sensu wymiany 24-70 na 24-105. W zakresie w sumie nie taka wielka różnica. A stabilizacja do architektury? :shock: No chyba że mowa o zabytkowych wnętrzach... wtedy faktycznie się przydaje.
24-105 na cropie to dość fajny obiektyw, ale jako spacer-zoom. Co do zdjęć ślubnych to nie sądzę żeby ktokolwiek fachowy robił w kościele czy na weselu zdjęcia obiektywem 24-105 na cropie jako głównym obiektywem... nawet jeśli dopalamy lampą to i tak przecież im więcej naturalnego światła złapie obiektyw tym lepiej...
Ja do 50D zdecydowałem się na zestaw 24-105/4 + 85/1.8. Podpinałem zarówno 24-105 jak i 24-70 oraz 17-55/2.8 i dla moich potrzeb (dzieciaki, wyjazdy, etc) najbardziej odpowiadał mi 24-105/4 - super zakres (mi 24mm na krótkim spokojnie wystarcza - jeśli robiłbym architekturę to i tak wolałbym coś szerszego niż 17mm), super szybki AF, ostry od pełnej dziury, IS dzieki któremu nawet moja żonka wali nieporuszone zdjęcia przy krótkich czasach, rozsądna waga z body. A jeśli potrzebuję jasne, portretowe szkło, to podpinam 85/1.8.
Też czytałem opinie, że lepiej 17-55 pod cropa, ale dzisiaj patrząc na ceny i rozważając kiedyś FF (kiedyś, bo obecnie jestem bardzo zadowolony z 50D)... tylko się cieszę z podjętej decyzji :-D - zmienić puszkę jest dużo łatwiej niż cały zestaw (kto ma żonę, wie o czym mówię... :mrgreen:).
ts147, no to generalnie potwierdzasz to co ja napisałem wcześniej, czyli że to fajny obiektyw jako spacer-zoom pod cropa (dzieciaki, wyjazdy) i że się średnio nadaje do architektury.
PS: A co do nieporuszonych fot przez żonę, to moja chyba bije wszelkie rekordy - potrafi zrobić nieporuszone zdjęcia z ręki bez stabilizacji na czasach rzędu 1/2s, gdzie mnie to ledwo wychodzi na części zdjęć z 17-55 IS ze wstępnym podniesieniem lustra ;-)
Wiem do czego jest stabilizacja, chodziło mi o to że na świeżym powietrzu zwykle jest wystarczająco dużo światła, że stabilizacja jest zbędna. A jak chcemy super ostre fotki to i tak najlepiej ją wyłączyć, a aparat wrzucić na statyw, wstępnie podnieść lustro i użyć wyzwalacza :D
Tak to wygląda ale tylko z pozycji teoretyka. AF w 24-105 jest lepszy niż w 24-70 bez względu na działanie środkowego punktu AF. Miałem do niedawna 24-70, całkiem ostry egzemplarz i bez FF/BF. Pod światło zrobienie nim zdjęcia wymagało naprawdę dużej cierpliwości. Podobnie było z precyzją w słabszym świetle choć teoretycznie powinno być lepiej właśnie przez czujnik dla f/2.8. Lepiej się robiło dopiero przy wspomaganiu lampą.
Co do tej stabilizacji to jest wręcz stworzona do robienia zdjęć nieruchomych obiektów bez statywu czyli np. zdjęć architektury. W ciemnym kościele f/2.8 nic nie pomoże, tym bardziej że przy architekturze najczęściej i tak trzeba przymknąć aby uzyskać większą głębię ostrości. W moich rękach IS w 24-105 dawał 10-krotnie dłuższe czasy bez poruszeń czyli uwzględniając światło obu obiektywów przewaga nad 24-70 jest pięciokrotna.
Sober, na świeżym powietrzu niekoniecznie jest dużo światła, a już na pewno nie w nocy :-D
Odnośnie 17-55IS :
nie kupię go i już. Wiem, że jest świetny, jasny i ma stabilizację. Ale ten zakres mi zwyczajnie nie odpowiada. Ja rzadko używam szerokiego kąta, wolę mieć więcej na drugim końcu. Wiem, że po zakupie FF, ogniskowe sie zmienią, zamiast obecnych 70mm będzie 44mm, itd., ale to jakby jest kolejny argument za tym, żeby zamienić 24-70 na 24-105 - właśnie dla zakresu.
Nawiasem mówiąc 50d i tak sobie zostawię.
Obecnie jak już naprawdę muszę mieć szeroko, zapinam 18-55IS i wystarczy, biorąc pod uwagę, że rzadko potrzebuję mniej niż 24mm.
O architekturze wspomniałam, bo mi sie przytrafia :D, ale nie leży w kręgu moich głównych zainteresowań jeśli chodzi o fotografię.
Zatem, argumenty za zamianą na 24-105mm :
- większy zakres (lepszy dla mnie szczególnie na FF),
- stabilizacja
- lepszy kontrast pod światło
- lepszy AF pod światło
- mniejszy, lżejszy, wygodniejszy
Przeciwko zamianie :
- lepsze światło w 24-70
- chyba potrzebowałabym przy 24-105 przynajmniej jedną stałkę więcej :)
- 24-70 sprawdzał mi się świetnie w reporterce ślubnej jako zoom, z 24-105 będzie chyba gorzej
Pozostaje mi chyba tylko potestować 24-105IS i zobaczyć jak mi sie będzie z nim pracowało. I wtedy podejmę decyzję.
Tylko, że w ostatnich dniach zrobiłam sporo świetnych zdjęć swoim 24-70 i boję się go pozbywać :mrgreen:
Pozdrawiam !
W nocy stabilizacja raczej niewiele pomoże, zwłaszcza przy F4. Cudów nie ma :)
PS: Zauważ jedną rzecz - nawet kupując 24-105 po przejściu na FF będziesz miała na długim koncu szerzej niż teraz masz na 70mm... Więc jeśli już teraz Ci brakuje zakresu i lubisz zoomy to rozwiązanie jest tylko jedno - dokupić 70-200 F4 IS.
zakres 17-55 na twojej puszce o jakby 24-70 na FF (mniejwiecej) :)
To go zostaw i nic nie zmieniaj.
Ja kupiłem 24-105 z dwóch powodów: pierwszy najważniejszy - moja córka zaczęła chodzić, a właściwie biegać i to szybko. Drugi - reporterka. Często robię foty do gazety. Do tego nadaje się idealnie. I trzecie - jak mówili inni - na wakacje, w plener. Przez moment chciałem przejść na FF i sprzedałem szerokiego i jasnego tamrona, ale się rozmyśliłem, poczekam albo na nową jedynkę albo na 5mark III.
a prawda i tak jest taka ze co zoom to bedzie tylko zoom, i tak stalki nie pobije :)
24-105 sluzyl mi super na wycieczki itp, ale poza uniwersalnoscia ogniskowych to szklo nie daje nic czym moznaby sie "podniecac". Po prostu dobry zoom i tyle:)
A który zoom w tym zakresie powala na kolana, na pewno nie 24-70. Ograniczenia (głównie światło i FPS) to cecha zoomów, żadnej prawdy tu się nie odkrywa. Albo wygoda, albo mieszanie szklarnią - no można mieć jeszcze 3 puszki:)
Droga Dago , myślę że już wystarczająco jesteś rozchwiana decyzyjnie aby darować sobie dalsze czytanie tego wątku. Przynajmniej ja bym już nie potrafił się zdecydować.
A ja zdecydowałam :). Może jeszcze zmienię decyzję, ale póki co nie zmieniam obiektywu :).
Dlaczego ? -
przejrzałam swoje zdjęcia. Większość tych ważnych, czy zwyczajnie ulubionych zrobiłam moim 24-70 z F2.8-F3.5. I wcale nie żal mi samego światła, tylko GO.
Wiem, że przy stałkach mogę mieć jeszcze lepiej. Ale stałki to trochę inna bajka, inny, oddzielny temat. Nie oznacza to, że z nich zrezygnuję, tylko po prostu czasem zostawiam je w domu. Nie lubię "żonglować" obiektywami kiedy nie muszę - np. na wczasach czy na spacerze z rodziną :-D.
Jeśli chodzi o śluby, myślę, że 24-105 w komplecie np. z C50 F1.4 byłby niezłym rozwiązaniem.
Muszę sobie tylko zmienić statyw i dokupić 70-200 oraz stałkę (chwilowo nie mam żadnej).
Wiem, że opinie w tym temacie były różne, tego się spodziewałam.
Dziękuję za wszystkie.
Pozdrawiam !
Hmm, dzisiaj już trochę inaczej myślę :D
Całkiem niezłym rozwiązaniem byłoby skompletować taki zestaw :
C24-105L, C50 F1.4,
a później :
C24-105L, C35 F2.0, C85 F1.8.
Zestawy do wszystkiego, może z wyjątkiem fotografii przyrodniczej :).
Zarówno 1 jak i 2 da radę na ślubie.
A jak bardzo będę płakać za F2.8, to sobie kupię jeszcze tamrona :) - miałam kiedyś bardzo ostry egzemplarz, nigdy mnie nie zawiódł i mam z niego masę pięknych zdjęć...
:-D
Dobrze wykombinowałaś, tamron jest jakąś alternatywą dla 24-70 (bardzo dobre optycznie szkło). Sam się wiele razy zastanawiałem (po sprzedaży 24-70), czy nie sięgnąć po niego. Muszę zapiąć na kilka dni sztukę kolegi i sprawdzić, czy zniosę wiertarę. 24-105 uzupełnione 50/1,4 da ci sporo radochy. 85mm to pewniak jakościowy - dobre i tanie szkło. Do ślubnych zastosowań praktycznie nie potrzeba niczego dłuższego, no - może 135L.
Żadnym grzechem jest zmieniać decyzje sprzętowe z zachowaniem świadomości ryzyka finansowego. Sprawdzisz, przekonasz się i zawsze możesz wrócić do wcześniejszych rozwiązań - z jednym może zastrzeżeniem - 24-105 nie jest szczególnie chodliwym szkłem, nie łatwo je sprzedać bez straty. To jak z 70-200/4 - oba to dobre szkła, ale na nie zdefiniowany target - hobbyści mogą nie kupić, bo drogo, profesjonaliści - nie, bo ciemno.
Wstrzymuję się. Poczekam aż ceny nieco spadną i wtedy podejmę decyzję dotyczącą kolejnych zakupów.
Byłam już zdecydowana na zamianę. 24-105 bardzo mnie kusi i bardzo chcę go mieć, bo wiem, że będzie mi potrzebny. Ale może go sobie kupię za kilka miesięcy, a 24-70 zatrzymam, bo z drugiej strony szkoda mi sie go pozbywać, zrobiłam nią sporo świetnych zdjęć. Zostanie mi do FF.
Z mojej strony, proszę o zamknięcie wątku :).
Ale jeśli sie jeszcze komuś przyda, niech pozostanie otwarty :).
Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam !
Hehehe! :) Obserwuje od początku ten wątek i myslałem, że nie ma bardziej niezdecydowanej osoby ode mnie! :))) Ja właśnie ostatnio chciałem w drugą stronę zamieniać! :) 24-105 na 24-70 lub ew. na stałki! Kilka razy wystawiałem 24-105 i zawsze kiedy znalazł sie juz klient wycofywaem ofertę. Zostawiłem 24-105 i do tego mam 50/1.4. Jestem megazadowolony z zakresu i stabilizacji. Jaśniej by zawsze mogło być (ze względu na bokeh, bo z czasami daję radę zazwyczaj) A stabilizację lubię bardzo. Coraz lepiej poznaję to szkiełko i coraz częściej miło mnie zaskakuje.
A co do chodliwości, to za każdym razem kiedy wystawiałem, miałem przynajmniej kilku chętnych za wystawioną cenę :)
Pozdrawiam i duzo dobrego światła życzę! :)
również obserwuje ten wątek... akurat mam 24-105 :-) więc temat mi nie obcy, tym bardziej ze chce dokupić stałki jakieś.
Ja nie kupiłem 24-70 z dwóch powodów - miałem 5 sztuk i z każdym było coś nie tak z ostrzeniem... i brak IS
osobiście dobieram szkła na cropa ponieważ współczynnik 1.6 mi pasuje - choć brakuje mi szerokości :/
ale prawdopodobnie pozostanie teraz zestaw:
C 24-105 (mam)
C 28 f/1.8 (do kupna - lub Sigma 20 1.8)
C 85 f/1.8 (do kupna - o ile nie będzie za ciasny na cropie)
70-200 f/2.8 IS (lub 4.0 IS - ale temat odległy)
Może się okazać że płakać nie będziesz - tak jak napisał MMM, C 24-105 w trybie stabilizacji jest w stanie osiagnąć około dziesięciokrotne wydłużenie czasu...ale trzeba mieć maks stabilną rękę :-D
Jednak jeśli spojrzeć z drugiej strony która pokazuje że jesteś w sumie zadowolona z 24-70 co pokazuje twoje niezdecydowanie, to może lepiej zainwestować narazie w stałki, przykładowo te które już nadmieniłaś...a do tej listy dopisałbym 135L / według mnie równie obowiązkowe szkło co 85 czy 35mm...ale dodatkowo niszczy konkurentów obrazkiem. Wspominasz o reporterce ślubnej, zatem pomocne gdy nie chcesz zbyt blisko podchodzić do fotografowanej osoby / fotografia bez wiedzy uwiecznionego.
Przepraszam, że dołączam pytanie w istniejącym wątku, w razie czego proszę o usunięcie lub przeniesienie. Otóż mam podobny dylemat, ale nie do końca. Otóż mam zamiar kupić 5Dmk2 i własnie pod niego mam dylemat: 24-105 vs 24-70. Jest to dla mnie zmiana systemu z nikona, więc wszystko zaczynam od "Adama i Ewy"... Dodatkowo, na pewno, kupuję pięćdziesiątkę i osiemdziesiątkę piątkę. Co Koledzy radzą?
temat stary jak swiat 24-70 czy 24-105 -> wszystko zalezy od preferencji.
24-70 jest cholernie ciezki, dosc krotki, brak stabilizacji no i 2.8 ktore niby fajne ale to i tak ma sie nijak do stalek. Chyba lepiej byloby zastac te obydwa szkla 35L + 135L:) Braku reszt sie nie odczuje. Jak wspominalem mialem 24-105 i jedyne co fajne w tym szkle to zakres uniwersalny - dobre zdjecia, bez zarzutu ale nuda. F4 - nie poszalejesz itp. Nie po to kupuje sie lustro zebym miec zdejcia jak z kompaktu dlatego lepiej stalki bo to bajka :)
5DII ma wysoki zakres ISO gdzie szumy nie wystepują (a raczej występują w ograniczonym procencie) światło f/4 spokojnie na 5D jest OK jako zoom, tym bardziej że "Inwestor" planuje zakup do tego dwóch janych stałek.
Ja wiem że wysokie ISO to nie to samo co światło, ale światło będzie w stałkach a tu IS, zakres i uniwersalność.
Myślałem przez chwile o tym! :))))) Ale jednak zostaje przy swoim 24-105! :)
Znowu mam mętlik w głowie :-D
Ale zauważam, że nie zostałam chyba dobrze zrozumiana.
Jeszcze raz :
Posiadam 50d, C24-70L i 18-55IS.
Ten ostatni mam dla szerokiego kąta, na wszelki wypadek, czasem zabieram go też na spacery, bo z C24-70L bywa mi za ciężko, a szczególnie kiedy idę sama z dzieckiem.
Szerokiego kąta prawie nie używam i nie zależy mi na nim absolutnie.
Fotografuję przede wszystkim ludzi, w tym śluby (nie jest ich dużo).
Ale lubię czasem zabrać aparat na spacer i robić zdjęcia w zasadzie wszystkiemu co ciekawe : krajobrazy, architektura, itd.
C24-70 to świetny obiektyw, ale trochę kiepski np. na wycieczkę, gdzie czasem jednak stabilizacja sie przydaje, poza tym trochę krótki i cięższy np. od 24-105 o blisko 1/3.
Dlatego pomyślałam, że C24-105 świetnie sprawdzi sie jako obiektyw uniwersalny do wszystkiego, a na ślubie będę mogła sie nim wesprzeć przy stałce C50 F1.4.
C50 F1.4 mogę robić świetnie zdjęcia ludziom, piękne portrety, uchwycić najważniejsze chwile na ślubie w kościele. A 24-105 służyłby mi do wszystkich innych celów.
Wiem, że chciałabym mieć zarówn 24-70 jak i 24-105, może to i wykonalne za miesiąc, dla lub trzy, ale biorąc pod uwagę, że chcę zakupić również FF, ten 24-105 będzie chyba poza moim zasięgiem jako drugi obiektyw.
Może wyglądać to tak, że sama nie wiem czego chcę... ale nad tą zamianą myślę już jakieś 2 miesiące, a może dłużej... więc albo teraz wybiję sobie to z głowy, albo dokonam zamiany, bo chcę robić zdjęcia :lol:
Jesli 24-70 jest za ciężki, brakuje ci stabilizacji i większego zakresu, a potrzebujesz spacerowego uniwersalnego szkła, które da dobrej jakości zdjęcia... To nad czym się jeszcze zastanawiasz? W czasie spaceru IS w wielu sytuacjach zastępuje statyw. Światła nie zastąpi, ale dzisiejsze lustrzanki dość dobrze sobie radzą z szumem na wysokich ISO.
Wymieniaj! Będziesz zadowolona :)
mcdenko, cieszę się, że mnie rozumiesz :lol:
:) Pewnie, że na cropie mogloby być szerzej. Pewnie że głębia ostrości mogłaby być mniejsza. Ale zdaje się, że cudów za te pieniądze nie ma. Zakres bardzo fajny - można się zawsze kitem (z IS-em!) podeprzeć. A 50/1.4 do trudniejszych warunków i mniejszej GO. Całkiem fajny zestaw. A poza tym, ja jestem tylko amatorem i jak jakieś zdjęcie nie wyjdzie to nikt mi głowy nie urwie! Zmieniaj i ciesz się wiosną! :)
No Skoro tak stawiasz sprawę to faktycznie niema co sobie głowy zawracać pytaniami co by było gdyby i użalać że gdybym go sprzedała to poźniej w efekcie mogłoby się okazać że popełniło się błąd.
Jeśli ma ci on posłużyć głównie jako podstawowy spacerzoom który nie będzie cię po każdym spacerku obdarowywał bulami szyji to jak najbardziej 24-105 / do tego co napisał powyżej "mcdenko" nic nie trzeba juz dodawać.
Szkiełko bardzo miłe i ostre na Cropie choć w górnym zakresie zaczyna delikatnie mydlić, jednak na FF jeszcze lepsze i ostrzejsze w całym zakresie już od f4
witam, wiem, że to inna półka jakościowa, ale może pomyśl też o C28-105 II USM, przynajmniej kilka razy taniej od 24-105L, nie wiem, czy jakościowo jest kolosalna różnica między 24-105L a 28-105 II USM,
Ja używam kita 18-55IS, stałki 50/1.8 oraz od niedawna właśnie C28-105II USM i musze powiedzieć, że jednak 28-105 jest znacznie lepszy niż kit, przede wszystkim szybkość (USM) i ostrość (oczywiście pomijam brak szerokiego kąta)
28-105 używam własnie jako spacerzooma, niestety do wnętrz raczej ciemny (3.5-4.5)
brak stabilizacji wcale mi nie przeszkadza, bo 28-105 używam na dworze,
pozdrawiam