ok, ale informacja nie była precyzyjna. Powiedzenie potoczne że się nie da skalibrować może wiele osób wprowadzić w błąd. Stąd moja reakcja, jako... makowca jeszcze z czasów LC 475 na motoroli ;-)
Wersja do druku
ok, źle się wyraziłem, Przepraszam. Chodziło mi o to, że jeśli ktoś przeczyta że iMaca nie da się skalibrować sprzętowo, może pomyśleć (jeśli nie jest specjalistą/inżynierem/technikiem/serwisantem itp. itd.) że nie da się do niego utworzyć (przy użyciu chociażby sprzętu zewnętrznego na przyssawce) profilu ICC. Co oczywiście nie jest prawdą.
Czy teraz jasno wyraziłem swoje obawy? ;-)
Jesteśmy na dość niezłym pod względem poziomu merytorycznego forum a nie jakimś fraz czy pcarena więc piszmy ściśle. Proszę zauważyć, że przy terminach fotograficznych nikt na forum nie stosuje uproszczeń do nam oczywistych EV, ekspozycji, WB, głębi, bokeh, krążka rozproszenia etc. Nie jest dobrze traktować ludzi jak nieumiejących myśleć i nie obniżajmy poziomu do najgłupszego czytelnika. Jak nie zrozumie, to jeśli mu coś zasygnalizujemy, douczy się a jeśli nie będzie miał ochoty to jego problem.
No cóż, być może środowisko grafików to środowisko cymbałów, bo tam najczęściej spotykałem stwierdzenia monitor skalibrowany sprzętowo w odniesieniu do tzw. przyssawek stąd moje skojarzenia.
Ale przeprosiłem, wyjaśniłem, posypałem głowę popiołem i nie wiem co mam jeszcze zrobić?
Panowie i Panie,
mam pytanie dotyczące monitora Eizo S1931, a dokładnie jego wbudowanych głośników. Korzystałem z nich sporadycznie ale wczoraj zaczęły nagle szumieć i przerywać (jak stare radio) a następnie całkiem przestały działać.
Gniazdo3,5mm w kompie jest OK bo podłączałem inne głośniki. Kabelek łączący komputer z monitorem też jest OK bo po podłączeniu słuchawek do gniazda z boku obudowy monitora dźwięk jest transmitowany, czyli ewidentnie nawaliły wbudowane głośniki.
Czy ktoś miał podobny problem i znalazł "domowe" rozwiązanie czy czeka mnie serwis?
Pozdrawiam
No i w końcu sobie kupiłem monitorek "zapasowy". Kupiłem taniego jak barszcz kota w worku pod nazwą Samsung F2380. Stwierdziłem, że jak będzie kijowy, to opchnę i kupię drugiego Eizo albo jakiegoś NECa i nie będę się bawił w wynalazki innego typu...
Dane z grubsza: PVA, 23", 16:9, 1920x1080, kąty 178/178, cena szok: 1040 zł brutto(Komputronik).
W sklepie jeszcze sprawdziłem z grubsza podświetlenie i piksele. Widocznych wad nie stwierdzono :)
Po zainstalowaniu, odpaleniu, pobieżnym ustawieniu kontrastu i podświetlenia zacząłem przeglądać swoje foty. Generalnie wniosek nasuwał się jeden: kolory generalnie super (w porównaniu do mojego Eizo 2431W praktycznie to samo, za dużo jednak czerni (ginął szczegół w ciemnych partiach). Dla graczy i filmowców mocna czerń to pewnie duży atut, no ale nie dla nas :) Wniosek - kalibrujemy...
Po przyssaniu eyeona wyszło mi coś takiego:
Generalnie nieźle jak na moje amatorskie oko (chyba?). Widać, że moja obseracja dotycząca kolorów i czerni jakby się potwierdziła. Zapisałem profil, odpaliłem, obejrzałem sobie gradienty po oprofilowaniu - wygląda dobrze.
Poprzeglądałem zdjęcia raz jeszcze - jest dobrze :)
Obrobiłem nawet co nieco - wychodzi mi tak:
http://img515.imageshack.us/img515/8...owesamsung.jpg
Siedzę już trochę po ciemku przy nim, nie wali po oczach. Kurczę, ********y za takie śmieszne pieniądze.
Jeśli ktoś ma kiepski monitor z matrycą TN a nie stać go na zakup drogich LCD-ków - szczerze polecam. Ale koniecznie trzeba potem oprofilować, jak już wspomniałem u mnie bez tego ciężko byłoby z obróbką ze względu na duży poziom czerni w fabrycznym ustawieniu.
Dodam, że jest jeszcze wersja tego Samsunga z literką M, która jest ponad 120 zł droższa a różni się tylko dodanymi głośniczkami i jednym złączem HDMI. Ale czy warto? Kabel HDMI-DVI kosztuje 30 zł a głośniczki wbudowane pewnie szkoda gadać..
Mam dwa pytania do osób zorientowanych.
1. Czy można dokupić podstawkę WH pod monior Eizo S2433 z podstawką WE i samemu ją wymienić?
2. Jaki jest kosz samej podstawki?
Do matrycy się nie przysysa.
No, przytoczone rysunki raczej tego nie dowodzą. Mach3 słynie z tego że poprawia wyniki, aby wyglądały na ładniejsze. Robi tak w celu polepszania nastroju nabywcy. Jeśli pokazuje coś innego niż niemal proste linie 45 st to nawet on nie ma jak "podciągnąć" i znaczy że ma czynienia z monitorem klasy laptopa. I to przy jaskrawości 150 nitów. Masarka dla oczu.
Ale na Eizo jaskrawość wyszła podobna... Jednak muszę przyznać, ze jak patrzę w Eizo, to lekuchno biel jest bardziej "papierowa" a na Samsungu "bielsza". A co za tym idzie, wzrok mniej się męczy przy Eizo.
Zdjęcie oczywiście nie odda tego, co widzę, no ale chociaż mniej więcej:
Czy to "słynie" to pana osobisty wymysł? Bo ja jakoś nigdzie indziej np na zagranicznych stronach nie odnalazłem takiego stwierdzenia, jakoby moduł Mach3 chciał poprawiać nam samopoczucie! Oczywiście nie wliczam tu pańskich wypowiedzi na innych polskich forach gdzie w podobnych sytuacjach sugeruje pan użytkownikom j/w.
Jako osoby do tej pory obserwującej wszystkie te dywagacje z boku, nie przekonują mnie Pana zabiegi jak to monitory innych producentów są gorsze od marki Eizo którą wyraźnie P. promuje. Tym razem Pana tok myślowy posunął się chyba zbyt daleko, bo skoro kolega kilka postów wyżej umieścił zdjęcie "szkoda że nie w większej rozdzielczości" które dość obiektywnie pokazuje znikome różnice pomiędzy jakimś tam modelem Eizo a Samsungiem, to trzeba zwalić problem na kalibrator. Cóż zawsze znajdzie się winny, byle tylko inny produkt nie zagroził marce Eizo którą tak bardzo Pan laansuje.
Ja rozumiem że Eizo jest napewno lepsze, uważam też jednak że skoro są monitory aletrnatywne które niewiele się różnią jakością obrazu a sporo ceną to niemożna ich odgórnie dyskwalifikować bo nie każdego stac odrazu na zakup sprzętu za kilka tysięcy. Tym bardziej że mogę się założyć iż ów LCD nawet nie przeszedł przez pana "dłonie"
To takie ocenianie na zasadzie - nie widziałem ale wiem że i tak jest do ****.
Całkiem niedawno była podobna sytuacja z DELL-em U2410, jeszcze go pan na oczy nie widział a już snuł teorię że daremny.
Jakoś szczęśliwie chyba trafił mi się monitor bez wad, a te pańskie 150 niutów jasności czy jak to pan tam nazwał to o kant muru można rozwalić bo jak dlamnie i w ciemnym pomieszczeniu mam ustawioną wartość na 20% i jakoś mi to nie przeszkadza.
Może na przyszłość warto zweryfikować swoje odczucie techniczne, ponieważ to co panu może przeszkadzać, niekonicznie będzie wadą dla użytkownika końcowego.
No to życzę udanej sprzedaży marki Eizo "jedynej slusznej zresztą"
Tu nie ma co zwalać - na tych dupianych wykresikach widać wyraźnie, że ten Szajsung ma zdrowo popieprzoną TRC i był w fabryce linearyzowany chyba młotkiem.
Nawet na tych zdjęciach daje się zauważyć, że mimo kalibracji światła są wyjarane (biel jest mniej papierowa - dobre sobie!).
A BTW - kalibrację do 150cd/m^2 stosuje się, gdy korzystamy z softproofingu i standardowej kabiny oświetleniowej 5000K o natężeniu światła 500luxów. W normalnych warunkach efekt będzie taki, że "odbitki wyjdą nam za ciemne".
(P.S. - uwaga do ew. miłośników teorii spiskowych - nie sprzedaję monitorów)
Ehhhhhh.... kolejny znafca. Czego atakujesz? Cichy zaprezentował nam model klasy laptopa. Tak naprawdę to mój laptop jest lepiej zlinearyzowany niż ten szajsung.
"Znikome różnice"???? Hmmmmmm... rzecz względna. Ja bym tą znikomość określił słowem kolosalne.
@Cichy - po kiego diabła ustawiasz 150cd/m2? 80 do max 100.
Może, nie tylko na przyszłość, warto się najpierw zastanowić ZANIM napisze się głupoty.
Pozazdrościć laptopa :)
Moja Toshiba prezentuje się tak:
http://img706.imageshack.us/img706/9958/laptok.jpg
I jeszcze na dokładkę Eizo:
http://img514.imageshack.us/img514/5095/eizo.jpg
Coś ten kolorymetr jest niestety niewyraźny.
Zainstaluj ten programik:
http://www.xrite.com/product_overvie...SoftwareID=546
Potem otwórz rzeźnika, powiększ do 100%:
http://members.chello.pl/m.kaluza/rzeznik_lcduf.png
Na monitorze poprawnie skalibrowanym do gamma 2,2 jest on neutralnie szary. Oglądając go w okienku przeglądarki włącz Calibration Tester i wciśnij Reset, by skasować korektę kalibracyjną wgraną do LUT karty graficznej - jeśli wzorzec stanie się bardziej neutralny niż z korektą, to najprawdopodobniej z kolorymetrem jest jakaś muka.
Wydaje mi się, że Luminance target powinien być w okolicy 100 ustawiony i wtedy obadać jak to wyjdzie.
Mimo to wiadomo, że Eizo jest lepsze ale czy jest lepsze 3,5 razy tak jak sugeruje cena:?:
Jak jest fabrycznie ostawiany to nie ma wielkiego chyba znaczenia skoro go kalibrujemy.
To "niesamowite" Eizo też niestety kalibrować trzeba
i to 4 razy droższym sprzętem, więc kupując Eizo liczmy cenę monitora średniej półki x 2 by działał poprawnie - po prostu nie każdy może sobie na to pozwolić.
Nie wyciągałbym takich wniosków na podstawie zdjęć :) No ale OK. Gdyby światła były wyjarane, to bym o tym na pewno napisał. Tymczasem nie są.
Akurat ja pracowałem na nieskalibrowanym przez cały sezon, bo różnica między oprofilowanym a nie była niezauważalna, a w międzyczasie miałem format c: i nie chciało już mi się kalibrować ponownie. Ale Samsunga trzeba skalibrować, żeby móc na nim pracować przy zdjęciach.
Uhmmmmm... tylko po to, żeby potwierdzić, że dalej wszystko jest dobrze i nic się nie rozjechało.
Jak coś chcesz mieć tanie i dobre to musisz kupić dwie rzeczy. Jedną tanią drugą dobrą.
Zalew badziewiastych monitorów na rynku jest ogromny. Wręcz niewyobrażalny. Przeciętny user daje się nabrać na propagandę z reklam a potem lab wmawia mu, że najlepiej jak se monitor skalibruje do odbitki z labu. Samo życie...
Janusz Body > Nigdy nie napisałem że jestem ZNAFCĄ / pisz na przyszłość wolniej to będziesz popełniał mniej literówek, a przy okazji przemyślisz w tym czasie jeszcze przynajmniej dwa razy to co chcesz napisać.
Czy ty sugerujesz mi że jestem durniem twierdząc że ustawienie w Dell-u jasności na 20% to masakra i się krzywdzę?! To co...może miałem go nie kupować bo wać Pan Tom01 stwierdził że to totalna kicha z tym Dell-em?
Sorry, a może mi ZNAWCY wytłumaczycie jak można oceniać i pisać niejednokrotnie opinie o sprzęcie którego nie miało się namacalnie na biurku?!
Czornyj > Ty też wiesz lepiej?
Z całym szacunkiem ale bardziej wiarygodny jest w tej chwili Cichy, który zrobił sobie porównanie bezpośrednie obu monitórw, dwóch klas cenowych na biurku.
PS. Może dla zawodowców minimalna różnica to kolosalna różnica > w końcu świadomość o tym że ma się monitor za kilka tysiaków stawia was w klasie Vip-ów "ponad wszystkimi" sknerami którzy duszą każdy grosz żeby mieć coś przyzwoitego za dość rozsądne pieniądze, a co nieznacznie odbiega jakością o LCD klasy w miare wysokiej.
A może uciułam sobie troche więcej grosza albo zaciągnę kredyt tylko po to by dla samej satysfakcji kupić sobie EIZO CG242W. Będę mógł wtedy rżeć z was że macie takie cienkie LCD-ki z niskiej półeczki. No ale naszczęście jeszcze na "debilizm" nie zachorowałem.
Życzę wam zatem samozadowolenia z waszymi perekcyjnie skalibrowanymi monitorkami.
Do Admina / sorry za uniesienie ale zdzierżyć nie mogę jak ktoś wyraża w pewneym sensie bezpodstawne opinie. Ide sobie łyknąć melisy.
Tak to wyglądało, bo nie skalibrowałeś monitorów do tego samego poziomu jaskrawości, więc ciężko cokolwiek ocenić. Ogółnie to nie bardzo rozumiem, jak można stwierdzić że monitory wyświetlają barwy tak samo, skoro mają diametralnie różną jaskrawość i punkty bieli.
I sprawdź kolorymetr, bo ta korekta w Eizo wygląda dziwnie. Chyba, że zmieniałeś coś w ustawieniach kontrastu w menu monitora, albo masz coś pogmerane w ustawieniach karty graficznej.
Z całym szacunkiem dla Cichego - skalibrowałem w życiu kilkaset monitorów, od ponad 15 lat zawodowo zajmuję się projektowaniem graficznym, fotografią, i mam perfekcyjne widzenie barwne (sprawdzam regularnie za pomocą stosownych testów).
Dokładnie8-)
Dobra wiadomo o co chodzi.
Eizo rządzi i NEC - ale trzeba mieć na nie około 6K ze sprzętem kalibrującym - wydatek na pewno na lata miłej pracy.
Taki Szajsung wyjdzie z kalibratorem jakieś 1800zł, i ogronej różnicy nie bedzie po kalibracji, więc jakieś wyjście jest;-).
Nie lubię zamienników jak my wszyscy pewnie, ale niestety takie jest życie i nie można mieć wszystkiego od razu.
Fakt, za pierwszą kalibracją ustawiłem do poziomu jaskrawości "na oko", teraz już mam dobrze. Dobra, koniec tej gadaniny, jadę zawieźć Szajsunga do biura i może jeszcze jakieś zdjęcie na nim popełnię :P
A propos kolorymetru - mam pożyczonego i1, właśnie do mnie jedzie Spyder żebym miał już swojego w razie czego pod ręką, zobaczymy, jak wyjdą kalibracje na nim.
A propos bezpośrednich porównań - to chętnie zobaczyłbym takie porównanie tego Samsunga z NECem EA231Wmi na IPS, który ma identyczną rozdziałkę i wymiary. Już go miałem zamawiać, dopóki nie znalazłem 1/3 tańszego Samsunga i postanowiłem go wypróbować. No ale ja się monitorami nie zajmuję i trzeciego już nie kupię :)
Chyba nie do końca. Na podstawie tych wykresów to można tylko ocenić baaaaaaardzo z grubsza i tu niestety ten monitor na "dzień dobry" wędruje na śmietnik.
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=32374 i kup wedle uznania. Nie ma obowiązku kupowania u Pana Tomka ale lista z linku jest jak najbardziej obiektywna. Jak Ci się uda dogadać ze sprzedawcą do weź laptopa i spróbuj profilować monitor w sklepie przed kupnem (podłączony do lapka). Przynajmniej z grubsza możesz porównać i z grubsza ocenić który lepszy.
@Cichy: Moja trzyletnia Toshiba wygląda tak (rzekłbym standard lapka - profilowane spektrofotometrem):
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Rozumiem, że piszesz o swoich bezpodstawnych opiniach. Masz rację, też bym nie zdzierżył. Tylko po co piszesz arogancko i napastliwie? Nie rozumiem.
PS. Jak edytujesz swoje posty to netykieta doradza użycie słowa EDIT: - bo potem to śmiesznie wygląda. Na przyszłość i nie tylko (używam twojej formy doradztwa) najpierw pomyśl a potem pisz obraźliwe i agresywne teksty.
Z monitorami podejrzewam jest dokładnie tak, jak z obiektywami. Są ci, co nie kupią nic poniżej L, a są ci, których nie stać/którym wystarczy Tamron/Sigma :) I tyle w temacie. Myślę, że w widełkach 1000-2000 znajdzie się kilka monitorów, które po skalibrowaniu nadadzą się w minimalnym stopniu do obróbki zdjęć.
Jeśli miałbym wiedzę, możliwości i czas to chętnie porównałbym:
NEC 231Wmi
NEC P221W
Dell 2209
Dell 2410
Eizo EV2333
Samsung 2380
Wszystkie poniżej 2000. Wszystkie z matrycami lepszymi od TN. Ale które z nich nadadzą się do obróbki zdjęć? Oczywiście mogę palcem wskazać osoby, które napiszą, że żaden z nich. Ale z pewnością znajdzie się więcej zainteresowanych osób, którym te LCDki zaspokoiłyby 100% wymagań. Tylko nikomu jest nie na rękę je porównać.
A ja się na monitorach słabo znam, czego nie ukrywam i to nie mój biznes :)
eeeeee... chyba nie, raczej ciężko zebrać wszystkie w/w w jednym miejscu.
Koniecznie ustaw sobie te cd/m2 - zwykle najlepiej na poziomie 80-100. Inaczej dużo tracisz. Na słabszym monitorze "dużo" to może być katastrofa.
EDIT: Spróbuj też ustawić na wszystkich monitorach target temperatury barwowej taki sam. 6500°K albo np.
OK, monitorek już stoi w biurze i jakoś świeci. Ale zaznaczę - gdybym nie kupował monitora "zapasowego" tylko "główny" to mój wybór padłby na Eizo EV2333 za 800 zł więcej.
A tak na marginesie, czy tak zajefajna firma jak EIZO nie ma rypniętej specyfikacji monitora EV2333 na stronie ?
http://www.eizo.pl/pl/domowe.html/id...3W/cpage=dtech
Ciekawe, czy rypnięta jest tylko przekątna i rozdziałka, czy w ogóle cała specyfikacja...
Ano rypnięta.
Tak po prostu jest. Wniosek taki wnika z moich wieloletnich doświadczeń, a nie czytania forów. "Wykres" jest mały, niedokładny i przez to wygląda lepiej niż jest. Ponadto sposób jego obliczenia nie ma nic wspólnego z oceną monitora. Specyfika pomiaru zaledwie kilku prostych kombinacji kolorów podstawowych skutkuje tym, że nawet kiepski monitor może wylegitymować się ładnym wykresem. Jeśli krzywe są widocznie pogięte to mamy do czynienia z naprawdę dużymi wadami.
Czy w ogóle miał Pan do czynienia i co ważniejsze warunki porównawcze monitorów dobrej klasy, np Eizo i reszty?
Niestety to zdjęcie nie pokazuje kompletnie niczego i dodatkowo wprowadza zupełnie błędne wnioski. Gdzieś mam zdjęcie z przykładem skrajnym, drogiego monitora zawodowego z klasy cenowej kilkanaście tys zł i obok netbooka za 1 tys zł. Odnajdę je. Zdjęcie, i to wcale nie jakieś specjalne testowe, na obu ekranach wygląda identycznie. I teraz pytanie: Dlaczego? Czyżby firmy robiące monitory za kupę kasy żyły tylko i wyłącznie z wmawiania ludziom różnic których nie widać? Obawiam się jednak że nie, ale w tym momencie nie zamierzam tego wyjaśniać. Powinien Pan tylko wiedzieć że zgodność ekranów a zgodność ekranu z zawartością pliku to całkiem dwie różnie rzeczy.
Mogę Panu pomóc zrozumieć te zjawiska, ale jeśli będzie Pan chciał trochę zagłębić się w temat zamiast niemiłego uzewnętrzniania uprzedzeń.
Chciałbym Panu uświadomić że tak nie jest. Jeśli dobre monitory do grafiki produkowałaby firma Samsung, polecałbym je. Gdyby Dell, również. Ale tak nie jest, dobre robi Eizo i jeszcze raptem może trzy inne firmy. Koniec. To jest nisza. Reszta to żenującej jakości efektowna masówka.
Mam na tyle bogate doświadczenie, że wiem czego się spodziewać i rzadko kiedy się mylę. Poza tym widziałem, mierzyłem ustawiałem takie Delle. Co więcej mam U2140 na swoim biurku przed oczami w tej chwili w ramach długodystansowych testów. Po ich zakończeniu będzie do sprzedania w dobrej cenie. Oczywiście idealny, bez żadnych wad ekranu, a mimo to rozstanę się z nim bez żalu i postawię inny nad którym będę się znęcał następny miesiąc może dwa. Jak nie mam nic ciekawego do testowania, biorę któryś z Eizo czasem Neca i czuję wówczas ulgę, taką jak powrót do domu po tygodniowej delegacji.
Nie "niutów" a "nitów" czyli cd/m^2. Jaskrawość 150 nitów jest męcząca i niekomfortowa, szczególnie w warunkach domowych wieczorami. Dlatego wszyscy polecają okolice 80 góra 100. Jednak wysoka jaskrawość ma swoich zwolenników, wystarczy iść do marketu, gdzie ekrany są poustawiane po 250 i więcej i posłuchać komentarzy oglądających. Proponuję wykonać prosty test. Proszę wziąć do reki kartkę papieru i porównać z bielą monitora. Monitor jest dużo jaśniejszy prawda? Nie widziałem Pana monitora, ale założę się o skrzynkę Żywca, że mam rację.
Rozumiem, że moje opinie są obarczone subiektywizmem pomimo że bardzo się staram być jak najbardziej bezstronny. Jednak dużo mniej pomyli się ktoś, kto mi po prostu zaufa niż nie mając żadnego doświadczenia wysnuje własne wnioski i kupi w ciemno.
Myślę, że gdybyś przyjął, że Twoja wiedza jest jednak ponadprzeciętna i nie wymagał od innych uznania tego poziomu za standardowy, to wielu na tym forum by sporo skorzystało. Nawet najmądrzejszy nauczyciel na wiele się nie zda, jeśli nie posiada odrobiny talentu pedagogicznego ;-)
A tak na poważnie - masz ogromną wiedzę i doświadczenie, fajnie że się chcesz tym dzielić, chylę czoła i mam nadzieję na mniej konfliktowe wątki :-)
no to ja rozładuję atmosferę :mrgreen:
czy na pewno i1 nie przyklei się do matrycy? ten mój przysysa się bardzo chętnie do wszystkiego; przy CRT np. wystarczyło że zawisł na kablu i samoczynnie przysysał się do ekranu, te przyssawki to jakoś mu się zabezpiecza na potrzeby LCD?
Tom01 kupiłem EIZO S2433, gdybym kupił u Ciebie, skalibrowałbyś go i miałbym spokój, niestety nie kupiłem i muszę powalczyć samemu; pisałeś że trzeba zacząć nieco bardziej zaawansowanym urządzeniem niż i1D2 czy oznacza to że mam sobie odpuścić bo i tak nic nie wskuram? ... z CRT było jakoś łatwiej ...
Przyssie się, ale nacisk na matrycę może uszkodzić dyfuzor wewnątrz. To rodzaj delikatnej pianki, zgniecenie będzie widać jak ciemniejsze, czasem tłuste placki. Coś jak na moniorach "poleasingowych".
I1 Display 2 zmierzy temperaturę barwową z błędem do 550K. Mało?
??? wiem chyba mniej niż przed zadaniem pytania :-D
tzn. co zrobić żeby się nie przyssał? to dobrze, źle, wszystko jedno?
bo już nie wiem nic a z wiadomych względów nie chce robić tego metodą prób i błędów
czyli w/g Ciebie nie ma innej opcji jak pierwsza kalibracja spektofometrem? (czy jak tam to ustrojstwo się nazywa),Cytat:
I1 Display 2 zmierzy temperaturę barwową z błędem do 550K. Mało?
a może wypowie się ktoś kto forsował jednak takie rozwiązanie? ja wiem że Tom01 to autorytet, ale często (jak to u profesjonalistów) przyjmuje tylko profesjonalne rozwiązania pomijając opcje "dla ubogich" ;-)
jak pisałem monitor juz kupiony, opcja wysyłania go do kalibracji odpada, lokalnie nie słyszałem o kimś kto świadczyłby taka usługę
Po prostu powiesić na kabelku, lekko przykładając do monitora. Byc może troszkę się zassie, ale bez dramatu. Dobrym sposobem jest odchylenie monitora ciut do tyłu, aby kalibrator leżał na nim.
Ano nie ma.
Skąd Pan jest? Ew w grę wchodzi jeszcze wypożyczenie czujnika.
Czy chodzi moze o U2410?
Jezeli tak, to czy moglby sie Pan podzielic wrazeniami?
Tez bawie sie tym monitorem i znajduje w nim kilka wad. Chociaz na razie wyglada na to, ze da sie te wady ominac i ustawic wszystko poprawnie, ale zastanawiam sie, czy odeslac do Della czy zatrzymac.
Tak U2410, przepraszam za literówkę.
Proszę zatem opisać swoje spostrzeżenia, skorelujemy je. Swoje wrażenia opisywałem kilkukrotnie. Monitor ma kiepską regulację, za dużą gamę, za dużą jaskrawość. Potencjał poniekąd niezłego wyświetlacza jest niewykorzystany. Pomimo że jest to IPS, znacząco ustępuje EIZO S2433W na PVA. Co ciekawe charakterystyka kątowa jest podobna, choć w DELL'u powinna być lepsza. Nie przypomina matryc LG-Philips jakie są w NEC 2490, EIZO SX2462W. Inny połysk, inny sposób zmian koloru pod kątem. Producent przesadził z polaryzatorem. Ekran silnie fioletowieje nawet pod małym kątem. Już pod kątem 30 st od prostopadłej pojawia się różowa dominanta. Zaletą jest równe podświetlenie i imponujący zestaw wejść.
Tak.
Pytanie, w laptopie mam wyjście D-Sub, będe miał na jakiś czas do dyspozycji Eizo ce210w, który ma wyjścia tylko dvi. Jeżeli zastosuje przelotke d-sub<->dvi jak duże straty (o ile wystątpią) w odwzorowaniu kolorów moga wystąpić?
Witam!
Mam pytanie dotyczące gwarancji Eizo, chyba głównie do Toma ale może innym też się przyda. Parę dni temu kupiłem swój kolejny monitor Eizo serii CE. Znalazłem go w dużym, polskim sklepie wysyłkowym i stamtąd też do mnie przyjechał. Jeszcze przez telefon upewniałem się że jest z polskiej dystrybucji. Pani odpowiedziała że oczywiście.
Jednak kiedy dotarł okazało się że tylko faktura zakupu jest po polsku... W dodatku są warunki gwarancji ale jako takiej karty gwarancyjnej już brak. Z owych warunków wynika że monitor obejmuje gwarancja na 5lat ale nie więcej niż 30000 godzin pracy. Jednak na sam panel LCD i jego podświetlenie okres gwarancyjny jest skrócony do 3lat. Czy przypadkiem Alstor nie daje 5lat również na panel..?
W związku z tym pytań kilka:
1. Czy to normalne? Czy przypadkiem polski sklep nie musi dołączyć polskich dokumentów do takiego towaru?
2. W jaki sposób rzeczywiście realizowana jest gwarancja na takie monitory, jak rozumiem kupione poza oficjalnym kanałem dystrybucji?
3. Kiedyś przeczytałem kilka wypowiedzi na temat różnych sortów (różniących się znacząco jakością) monitorów Eizo w zależności od rynku na który trafią. Jeśli rzeczywiście jest w tym jakaś prawda, to czy na przykład po numerze seryjnym można w łatwy sposób jakoś taką sztukę zaklasyfikować..? Nie bardzo mam ochotę go włączać, kalibrować, oglądać - bo jeszcze przeskoczy pierwsza godzina przebiegu i nie przyjmą mi go spowrotem...
Proszę o jakieś wskazówki co z tym fantem robić.
Po pierwsze nie wyjścia tylko wejścia. Przejściówka DSUB-DVI to nic innego jak doprowadzenie sygnału analogowego, tyle że inną wtyczką. Można spodziewać się znacznego pogorszenia jakości w stosunku do DVI. Główne problemy to brak ostrości, duchy za literami, falowanie.
Oj, chyba coś nie halo. CE nie jest oferowany od roku albo lepiej. Polska dystrybucja ma od dawna zerowe stany magazynowe.
Powinna być polska*gwarancja. Aby mieć pewność proszę zadzwonić do Alstora i podać numer seryjny. Firma ma możliwość sprawdzenia skąd pochodzi.
Polska gwarancja obejmuje cały monitor przez 5 lat lub 30 tys godzin, zależy co pierwsze upłynie. Poza tym, w stosunku do gwarancji światowej umożliwia znacznie szersze wsparcie techniczne oraz możliwość reklamacji wad pikseli.
Ma Pan dwie drogi reklamacyjne z możliwością zwrotu. Pierwsza to możliwość odstąpienia od umowy w terminie 10 dni przy zakupie na odległość. Druga to możliwość odstąpienia od umowy z uwagi na niezgodność towaru z umową.