Z R1 chyba jest coś na rzeczy, że SONY przestało go robić jak zaczęli "tłuc" lustra. Czyżby obawiali się wewnętrznej konkurencji???
Wersja do druku
Z R1 chyba jest coś na rzeczy, że SONY przestało go robić jak zaczęli "tłuc" lustra. Czyżby obawiali się wewnętrznej konkurencji???
Wiesz, nie wiem czy moj 5d ma auto iso (choc nie wiem co to i po co to sie montuje w aparatach, przeciez jest tam pokretlo do jego ustawiania), ani czy mam prymitywne jak w 40d uszczelnienia, ale za to mam "zintegrowana" lampe blyskowa z ladnym napisem 580 EX, a co do wizjera ... no coz moze warto zmienic jednak aparat, hm... co lepiej widziec male 100%, czy duze i jasne 94%?
Natomiast na powaznie, to caly ten watek przypomina mi pewna historie.
Kiedys, jako student jeszcze, z zawzietoscia drapalem mroznym rankiem szybe mojego auta, a obok jakis facecik wlewal sobie, w cieniutkich skorzanych rekawiczkach, plyn do spryskiwaczy do nowego Mercedesa E. W pewnym momencie podszedl do niego moj "polaczkowaty" sasiad, prywatnie posiadacz zdezelowanej Skody 105 i z wyzszoscia spogladajac na pracujacy silnik nowego mesia zagadna do jegomoscia "Uuu... cos panu strasznie glosno chodzi ten samochod, moj to panie cichutko...", na co jegomosc zamykajac maske merca ze stoickim spokojem odpowiedzial "Wie Pan, czlowiek za grosze kupil to co bedzie wymagal." Po czym wsiadl do cieplego wnetrza i odjechal, natomiast gosc swojej skody nie mogl zapalic przez pare minut.
Cisnie mi sie na usta ta sama odpowiedz, ale nie wiem czy warto. Canik kup sobie w koncu jakis aparat, zrob jakies zdjecia, a zobaczysz ze cala frustarcja ci minie.
pozdrawiam
Soprano mi się nasuwają nieco inne wnioski gdy czytam ten wątek mianowicie frustracja uzytkowników 5d bo ktoś miał odwage napisać że 40d tez da sie robic fajne fotki ;) Ale póki co zostawy zwady na boku i wroćmy do tematu.
Apropo sony,jeśli zdecyduje się pokazac ful frejma do wiosny to bedzie czad :)
Dokładnie, świetne porównanie. Cały ten wątek to to takie tłumaczenie się właściciela Porsche Caymana lub Boxtera : "Nie kupiłem 911 ponieważ..."
A tak swoją drogą to w Wikipedii powinien być wpis:
"Canik - ksywa sfrustrowanego posiadacza aparatu Canon dslr o przeliczniku ogniskowej 1.6, modelowy przykład onanizmu sprzętowego, obrońca uciśnionych cropowców prześladowanych przez posiadaczy full frame, intelektualny Robin Hood w świecie obrazowania cyfrowego" :mrgreen:
(Wybaczcie Admini, ale nie mogłem się powstrzymać żeby nie przytrollować trollowi :oops: )
panowie moderatorzy, do tej pory śmiesznie było poczytać canika, ale jeżeli te posty nie są trolowaniem w czystej formie, to ja już nie wiem czym ono jest... [wiem, nie użyłem narzędzia do zgłaszania postów - trzy razy klikać bez sensu]
@canik - po co pytasz, skoro znasz odpowiedź?
@canik2 - no nie byłbym sobą - canik jakim sprzętem robiłeś dotychczas zdjęcia (tak dłużej niż miesiąc)?:mrgreen:
Na początku szczerze przyznaje się , że nie czytałem całego wątku. Patrząc na ilośc postów to ponad moje siły i możliwości czasowe :) . Dyskusja nad wyborem pomiedzy tymi dwoma puszkami elektryzuje nie tylko to forum ale i szereg zagranicznych a podsycana jest poprzez strony experckie odpowiednio "moderowane" przez producenta .
Oto np co czytamy na znanej stronie the-digital-picture :http://www.the-digital-picture.com/R...ra-Review.aspx w skrócie :
- jakośc obrazu jest troche lepsza niż 30D ale tylko troche ( biorąc pod uwage ilośc detali oddanie kolorów i szum )
Chyba nikt ( kto miał w ręce 30D i 5D )nie ma wątpliwości że jakośc obrazu z 5D jest jednak dużo lepsza niż z 30D . Skoro róznica między 30D a 40D jest minimalna to sądze ,że 5D mimo wszytko bedzie przewyższalo pod tym względem 40D .
Druga sprawa to poprawa AF ( cecha na którą bardzo licze ). Tutaj też całość osnuta jest mgiełką tajemniczości . Teoretycznie nowy AF w 40D to rewolucja. 9 punktów krzyżowych działjących aż do f:5,6 oraz pierwszy na świecie punkt centralny oferujący zwiększoną precyzje ostrzenia dla lini poziomych i pionowych przy szkłach 2,8 lub jaśnieszych. Miłao to poprawić precyzje ostrzenia przy słabym oświetleniu oraz niskim kontraście . Autor the-digital-picture znów jednak nie zauważa żadnej róznicy pomiędzy 30D a 40D przy słabym swietle jedynie gdzie widac róznice to Servo. Zastanawiające jest równiez to że skoro wszsytkie 9 punktów AF dziła jako cros do 5,6 i centralny jest wyposażony w takie cudo jako opisałem powyżej to dlaczego AF nie dziła z obiektywami o jasności f:8 tak jak jest to w seri 1 ( a może to tylko kwestia odpowiedniego softu :D ).
Reasumując mimo posiadania 5D (który wg mnie i tak bedzie oferował lepszą jakość obrazu) moim marzeniem jest drugie body ( 40D ) .Głownymi czynnikami które skałniają mnie do zakupu są :
-crop ( dla przyrody)
-lepsze servo (dal przyrody)
-ciche fotografowanie ( dla przyrody)
-sprzataczka ( przyda się )
-reszta bajerów typu śmieszne uszczelnienie to ściema przynajmniej jak dla mnie
Acha i jeszce jedno ma koniec - żeby nie było nieporozumień ;). Niezaleznie od tego który z aparatów jest lepszy - 20D 30D 40D 5D i 1D - to są to tylko narzędzia i kazdym z nich można zrobić najlepsze zdjęcie świata - o ile się tylko potrafi i ma szczęście;)
I tak już na sam koniec przydała by się osoba która porówna te oba aparaty własnymi rękami - mysłe ze nie bede pierwszy :)
Moim zdaniem czytamy (a raczej widzimy), że jest dokładnie tak jak przewidywałem w tym miejscu: http://canon-board.info/showthread.p...911#post352911
Krótko mówiąc 40-ka szumi na wysokich ISO bardziej niż 30-ka, a dokładnie proporcjonalnie bardziej do większej ilości pikseli.
Niestety 40D i 400D to ta sama matryca więc i szumy muszą być podobne ,nowe mikrosoczewki napewno coś polepszyły ale...
Acha zapomialem jeszce o dwóch plusach 40D:
- 6,5 FPS ( dla przyrody)
- wiekszy bufor ( dla przyrody )
- reszta czytaj dwa posty wyzej :)
a edytować już nie moge :(
Ale po co te udowadnianie na sile ze zdjecia z 5d sa lepsze przeciez to kazdy wie...:D Chodzi jedynie o to ze na standardowych odbitkach a nawet sporo wiekszych ale takze po umieszczeniu zdjec w internecie nie ma już tej różnicy w obrazowaniu...po prostu jej nie widać ;)
Kazdy normalny fotograf kupujac aparat bierze pod uwage cene,mozliwosci,funkcjonalnosc i jakosc zdjec...gdyby to wszystko zsumowac to wychodzi na to ze 40-ka wygrywa w cuglach z piąteczką :) Jesli chodzi o cropy to juz bylo mnóstwo linków do testów 5d i 40d i mimo ze widac wciaz drobna przewage piątki to nic z tego nie wynika bo przeciez co nam po cropie?:) Zarówno 5d jak i 40d to swietne puszki ale na dzien dzisiejszy dla kogos kto robi zdjecia tylko dla wlasnego uzytku lepszym wyborem bedzie 40d.Natomiast ci ktorzy gonia za megapikselami pewnie kupią 5d bo mimo duzej znizki ceny za piątke(obecnie z dwuletnia gwarancja idzie nówkę dostac za 6,500) to jest ona w stosunku do 40d(3700) sporo za droga tym bardziej ze 40d oferuje wieksza funkcjonalnosc i jak pisalem wczesniej ma tryby dla zielonych ktore naprawde moga sie przydac szczegolnie gdy siostra,rodzice czy brat albo kuzyn poprosza o aparat na jakas podróż.5d za to okaze sie lepszym wyjsciem dla kogos kto uzywa aparatu w pracy i wykonuje zdjecia na zlecenie przez swoich klientów.Oczywiscie nie mam tu na mysli fotoreporterki bo tutaj 40d wygrywa znowu w cuglach :) Chodzi o spokojna fotografie studyjną.
Jesli komus bardzo zalezy na plastycznej GO moze kupic do 40d sigme f1.4.
Jesli ktos jedzie w daleka podróz juz nie musi wozic plecaka z kilogramami obiektywów i lampa blyskową bo do 40d mozna dokupić mnóstwo bardzo uniwersalnych,malych i lekkich szkieł chocby tamrona 18-250...na odbitkach nie zauwazysz różnicy w stosunku do 5d o czym pisza sami uzytkownicy piątek na dpreview..linki zreszta podawalem w tym temacie kilka stron wczesniej.:) W 40d nie trzeba tez zmieniac co chwile szkieł a przeciez ciekawy motyw moze sie trafic czy to na wycieczce czy tez spacerze do parku.W 5d uzyskanie najednym szkle ogniskowej 28mm i 400mm jest na dzien dzisiejszy nierealne.Trzeba kupic dwa a nawet 3 bardzo drogie szka aby zapełnić nimi teogniskowe.Wiaze sie to tez z czesta a nawet bardzo czesta zmiana szkiel i baaaardzo ciezkim plecakiem pelnym obiektywów i lampa blyskowa.:D
W 40d wyroznilbym jeszcze sraw ktory pozwala robic fotki najwyzszej jakosci i wielkosci do 5-7mb co przeklada sie takze na szybszy zapis plików na karcie.
Silent mode jak kolega wczesniej napisał naprawde moze sieprzydac.Live view tez uwazam ze fajna sprawe czy to do zdjec makro czy tez znad glowy na koncercie ale takze do pracy ze statywem :) Live view zapewnia tez 100% podglad fotografowanej sceny co ulatwia kadrowanie i juz nie potrzeba mozolnie wycinac w programie graficznym przypadkowych galazek drzew i innych tego typu rzeczy z kadru.Warto tez dodac ze w 40d mozna samemu kadrowac zdjecia jeszcze w aparacie!Wizjer w 40d wcale nie jest juz wyraznie mniejszy niz w 5d jest oczywiscie roznica na korzysc 5d ale jest ona juz naprawde niewielka jak mowia uzytkownicy ktorzy mogli je porównać :) Zreszta ten w 40d jest juz bez tunelika i zapewnia bardzo przejrzysty podglad fotografowanej sceny a w razie czego jest jeszcze live view z poziomymi i pionowymi liniami ulatwiajacymi kadrowanie.W live view mamy tez live histogram bardzo fajna funkcja:)
Czysciarka na matrycy to kolejny atut 40-ki juz nie trzeba z mozolem poprawiac zdjec w programie graficznym bo jakis syf ostal na matrycy jak w 5d gdzie zmiana szkieł jest bardzo intensywna.
No i jeszcze jedna wazna sprawa w 40d to menu ktore zapewnia bardzo szybki dostep do wszystkich opcji a takze utworzenie osobnej zakladki z dowolnymi opcjami ktore uzywamy najczesciej.Sa tez az 3 customy na pokretle trybów.
FF to nie tylko zalety to tez spora winieta na pelnej dziurze,znieksztalcenia geometryczne abberacje i to nawet z takimi szklami jak 24-105 ktory kosztuje ponad 3000 tysiace zlotych.No i bardzo drogie filtry tylko w wersji slim :)
Canon nie ma wyjscia musi zaanonsowac nastpece 5d w lutym(i to juz bedzie porzadny,oplacalny FF na rynku za okolo 8,500 tysiaca) i choc canon bardzo chcial pokazac ja dopiero w sierpniu 2008 to sony i po czesci na pewno nikon mu na to nie pozwoli :D Pozatym jak wspomnialem dzis juz nikt z Was nie kupi 5d bo kazdy z was wie ze taki zakup jest nieoplacalny prawda?A moze jeszcze kogos mam przekonać?:D Narazie z powodzeniem przekonalem do tego 3 osoby ktore byly juz niemal przekonane do zakupu 5d i teraz bede musialy sie meczyc z 40-kami tylko po to zeby zaraz je sprzedac i kupic wymarzona FF(a przez to stracic kilkanascie stówek) ale to juz ich wybór ;)
Tak czytam i czytam wywody "naszego" forumowego rzeczoznawcy i zastanawiam się po przeczytaniu ostatniej jego opinii kiedy przeczytam, że 40D to nawet z podpiętym słoikiem po ogórkach konserwowych (firma nieistotna) robi lepsze zdjęcia od ... wiadomo czego. I wszystko to wie posiłkując się spostrzeżeniami innych fotografujących, bo niestety on sam jeszcze nie ma czym (w domyśle dsrl).
lepsze a dlaczego lepsze?:DCytat:
kiedy przeczytam, że 40D to nawet z podpiętym słoikiem po ogórkach konserwowych (firma nieistotna) robi lepsze zdjęcia od ...
canik gratuluje 211 postow w ciagu miesiaca. to raz.
ja niedawno zmienilem 30D na 40D i tyko czekam na wyjscie nowego 5D. licze na taki sam spadek cen jak w przypadku 30D po wyjsciu 40D. zamierzam miec dwa korpusy: rzeczonego 40D i starego 5D, bo te dwa korpusy nie sa ze soba w opozycji lecz sie dopelniaja. w ocenie najwazniejsze sa kryteria. w moich kryteriach, chocby nie wiem ktora generacje LiveView mial korpus APS-C, ileby klatek na sekunde nie strzelal i chocby mial plazmowa czysciarke i srawy to i tak 5D bedzie lepszym narzedziem od APS-C. tym kryterium jest: jakosc rozmycia tla, jakosc obrazu w wysokich ISO (tu jesli chodzi o obraz sam w sobie) i wielkosc wizjera (tu chodzi o narzedzie samo w sobie). wiec jesli pytasz czy mam zamiar kupic 5D (mimo tego, ze mam juz 40D), to odpowiedz brzmi: TAK.
w fachu ktorym sie param zalety 5D nad 40D sa niewykle istotne. podales przyklad winiety jako wady. badz ostrozny. to co dla jednego jest wada dla innego moze byc zaleta. akurat w mojej fotografi winieta to zaleta, jesli jej nie mam, to ja produkuje w postprocessingu.
o
Stary, no co Ty ? ;)
Nie wiem czym się para canik oprócz zaśmiecania tego Forum,
ale:
na pewno nie jest to fotografia i na pewno to nie jest zarabianie... :D
Pozdrawiam
PM
BDW,
Ja akurat param się robieniem zdjęć (chociaż innych niż Ty) o i mam bardzo podobne podejście do crop vs FF.
Używam obu (crop to 20d) i kiedy tylko mogę zamieniam cropa na 5d: jakość zdjęć (na papierze) i wizjer ciężko porownać. Trzeba trochę popracować jednym i drugim, że by zobaczyć, że prawie robi różnicę.
BDW 2. Standardowa odbitka dla mnie to 30x45. Z 12mp idzie zrobić bez dużego upsizeowania, z 10 już trochę trudniej, a często trochę pixeli ucieka: bo np zdjęcie jest krzywe ...
A i pixle w 5d jakby inne (chociaż ja nie lubię niskich ISO na 5d ...)
BDW 3. Zdjęcia do netu można robić i komórką, 900x600 px to jest 3x2 cm na papierze, rzadko wieszam takie zdjęcia na ścianie :D
BDW 4. Canik: pokaż zdjęcia! Tu jest takie fajne podforum "galerie użytkowników". Ja swoje pokazałem, Ty?
Pozdr
PM
No Panowie (i Panie?) canik "niestety" dość dobrze podsumował różnice pomiędzy 5D a 40D. Zapomniał jednak o paru dość ważkich sprawach.
1 brak uniwersalnego obiektywu pod kropa obejmującego szeroki kąt po krótkie tele. W przypadku FF mamy 24-105 ora 24-70 do wyboru. Niestety szeroki kąt (ekwiwalent 24mm) pod kropa oznacza korzystanie wyłącznie ze szkieł ultra szerokokątnych. Pewnym wyjątkiem nie spełniającym wszak za bardzo kryterium uniwersalności jest Sigma 15-30 dająca na szerokim kącie ekw 24mm. Jak dla mnie tu jest największa słabość kropa Canona. Sony tymczasem wprowadza już drugi uniwersalny obiektyw zaczynający się od ekw. 24mm.
2 Ograniczenie pola widzenia najlepszych obiektywów systemowych. Niestety Canon nie oferuje 9 mm stałki pod aps-c by zrównoważyć brak odpowiedniego ekw. ogniskowych dla elki 14mm. Niestety poniżej 10mm (ekw 16mm) z cropem nie zejdziemy. Tymczasem pod FF dostępne jest nie tylko tanie (za 1200 zł) 15mm, ale także ekstremalne 12mm. a jak ktoś ma chęć i pieniądze to może zapodać 14mm L. Oczywiście nie każdy potrzebuje tak ekstremalnych ogniskowych jednak fakt pozostaje faktem jak bardzo stary i niedorobiony 5D by nie był ma on swoje zalety tylko z tego tytułu że ma odpowiednio duży sensor. Zresztą aż tak bardzo na to 5D nie można narzekać, bo przy wszystkich bajerach 40D nie da się powiedzieć że piątką nie da się robić zdjęć. Owszem może to nie jest nowoczesny aparat, ale działa poprawnie i nie ma od strony "fotograficznej" jakichś słabych stron.
Nie można porównywać cropa do FF. Każdy, kto "wyszedł" z analoga o tym wie. Od wejścia cyfrówek zastanawia mnie specyficzne "podobieństwo" większości zdjęć. Po zastanowieniu doszedłem do wniosku, że to wszechobecny efekt szerokiego kąta... Crop, ekwiwalent ogniskowej - tratata... 20 to nie 32 mm, a 30 to nie standard - to wciąż tylko skadrowana (czyt. obcięta) 30... Charakterystyka optyki pozostaje pomimo cropa i to najbardziej wkurza... I już nie chce... Chcę zrobić 50-tką zdjęcie "standardowe", a 20 przerysowane. Dlatego 5D ZAWSZE będzie lepsze, nawet od 60D czy 70D;) a swojego styranego 20D zostawię może do długiej ogniskowej - wszak tańszy jest od następnego obiektywu8-)
Niektórzy tutaj porównywali zdjęcia z 5d z jakimś kompaktem usiłując udowodnić że są takie same - myśle że przyczyna tego jest patrzenie na fotografie tylko pod kontem ostrości - to błąd, duzy bład . Jeśli ktoś nie widzi róznicy miedzy zdjeciem z kompaktu a lustrzanki to znaczy że faktycznie lustrzanka jest mu nie potrzebna i dobrze dla nie go bo zaoszcedzi kase na body o obiektywach już nie wspominając ;) A jęśli widzi to dobrze - bardzo dobrze bo zdjęcia z lustra będą go cieszyć ( nawet jeśli tylko jego samego to co - o to przecięż chodzi ;) )
trochę za duży skrót, ale jeśli ując to tak:
"FF" to jedyny słuszny format dla każdego, kto "wyszedł" z analoga"
to już zaczyna nabierać więcej sensu.
Zresztą ciekawa sprawa z tym 24x36mm.
Na kliszy było to "minimum socjalne", praktycznie najmniejszy format (pomijając szpiegowskie, etc.) po prostu mały obrazek.
Natomiast na cyfrze to dumne FullFrame, pelna klatka, praktycznie największy format sensora (tym razem pomijając horendalnie drogie ścianki średnioformatowe)
Co to się porobiło, że prostokąt o wymiarach 24mm x 36mm nagle awansował z samego dołu aż na szczyty?
EDIT: Tak w ogóle to, gdy tylko ktoś mówi o świetlistości czy duszy Nikona to od razu robi się wielkie halo: że co ? że jak ?.
Ja tutaj czytam dokładnie to samo, tyle że o Canonie :-P
Nie obraźcie się... bardzo lubię to forum jako forum sprzętowe, ale czasem miłość do marki przeradza się w fanatyzm i ciężko to dostrzec, gdy wszyscy mają Canony.
Tak, tu Ci przyznam 100% racji.
Faktycznie tak jest, wiem to po sobie.
Ja się z takim twierdzeniem nie zgadzam. Mały obrazek to być może była względnie słaba jakość 50 lat temu. Współczesne tanie kompakty prawdopodobnie potrafią robić lepsze technicznie zdjęcia niż przeciętna popularna konsumencka klisza przed kilkudziesięciu laty. Historia pokazuje, że zmniejszanie formatu postępowało konsekwentnie na rynku konsumenckim. Postęp techniczny pozwalał osiągnąć satysfakcjonującą jakość z mniejszego materiału. Dla zdecydowanej większości konsumentów mniejsze oznacza lepsze (bo tańsze, wygodniejsze, mniejsze i lżejsze). Także dziś zaawansowane kompakty kosztują tyle co najtańsze lustrzanki i są kupowane.
Jakość obrazu możliwa do uzyskania przez współczesne lustrzanki z cropem jest niewiarygodnie wysoka i zdecydowanie przekracza potrzeby większości posiadaczy tych aparatów. O przyszłość kropa się nie boję, to będzie na pewno główny rynek sprzedaży aparatów, FF pozostanie niszą dla zawodowców i osób potrzebujących lub chcących najwyższej jakości. Przecież oczywiste jest, że wyprodukowanie 2 x większej matrycy nie kosztuje obecnie 2x tyle co wyprodukowanie całego aparatu (a taka jest relacja ceny 40D do 5D). Tak więc producenci w łatwy i zyskowny sposób mogą sobie segmentować rynek i dzięki podziałowi FF/APS-C zwiększać przychody. Nikt nie zabija kury znoszącej złote jajka...
Technologia jak wyniosla maly obrazek na piedestal tak go z niego zrzuci. I to pewnie w ciagu kilku, gora kilkunastu lat.
EDIT: KvM, czy canik nie jest przypadkiem Twoim bratem blizniakiem?
Nie czytałeś ze zrozumieniem, pisałem o charakterystyce optyki, wymuszonej przez cropa i przyzwyczajeniach, co pięknie ujął poniżej gwozdzt:
Ja akurat nie przypominam sobie, abym w poście użył słowa CANON;), a pisałem o konkretnych modelach, bo te znam i posiadam... A rozmowa o wyższości którejś z marek, przypomina dyskusję o wyższości świąt Bożego Narodzenia... itd... I tu się zgadzam...
To forum jednak dotyczy canona, więc nie wymagaj cudów;)
...że tak się wtrącę w pasjonującą rozmowę i zadam krótkie konkretne pytanie. Ile średnio waży jpg, a ile RAW w 5D ?
Nie wiem czy to już było ale na stronie http://www.luminous-landscape.com/re...-handson.shtml wypowiada się wielu znanych fotografów na temat jakości zdjęć z 5d i 40d.Uzywali obu puszek i nie widza przewagi w jakosci zdjec z 5d nawet na wysokich czułościach.Jeden z nich nawet pokusił się o porównanie http://wyofoto.com/40D_Image%20quali..._shootout.html Polecam sciagnać powekszone cropy i samemu porównać rezultaty.Moim zdaniem 40d jak na "kamere" o ponad 4000 tysiace tansza z matryca aps-c wypada fantastycznie! :) Atutem 40d według mojej opini jest też to że nie widac ju bandungu(tak to sie chyba fachowo nazywa;) ) na wysokich czułościach.
a o kant d..py takie porównania potłuc... to jest kompletnie płaski obraz
Czy jakość to tylko ostrość i szumy?
Cała różnica 5D vs 40D (ogólnie mały obrazek vs. crop 1,6x) polega dla mnie na czyms takim, co się ładnie nazywa "separacja planów" czyli rozdzielenie planu pierwszego, drugiego (a czasami nawet trzeciego) oraz tła.
I ta własnie separacja planow jest zupełnie inna, czego nie sposób zobaczyć w podlinkowanym teście.
Z tego powodu wszystkie takie testy na obrazach jednoplanowych są dla mnie kompletnie bez sensu.
http://forums.dpreview.com/forums/re...ssage=25118138 a tutaj linczek z dpreview czyli kilka landskejpów popełnionych 40d ;)
Jpg okolo 3.6 do 4.6mb a raw okolo 11 do 14mb
adalbert pokaz nam swoje zdjecia z 5d z magicznym bokehem,seperacja planów i GO z chęcia rzuce okiem ;)
fatman a Ty co onanista sprzętowy ? Ludzie lepsze foty robią dysponując słabszym sprzętem ---> http://plfoto.com/67669/autor.html
dokładnie tak i sporo tanszym od 5d ;)Cytat:
Ludzie lepsze foty robią dysponując słabszym sprzętem
adalbert nie wstydz się i pokaż nam swoje fotki :)
o to że to nie aparat robi zdjecia tylko fotograf i nawet jesli kupi sobie 5d to nie zacznie automatycznie robić lepszych zdjęć niż 2 razy tanszym 40d prawda? :) Więc po co przepłacać?
I tutaj ponawiam prosbe do adalberta o pokazanie nam wszystkim tego GO,podziału na plany i czego tam jeszcze chce bo podejrzewam że nie ma w swojej kolekcji ani jednego zdjecia którego nie zrobiłby aparatem z aps-c.Jeśli jednak się myle to z chęcia zobacze te fotki.NAPRAWDE :)
Wiesz co, trochę zaleciało reklamą pewnego proszku. I o ile w tym przypadku faktycznie 90% gospodyń domowych różnicy nie zobaczy (bo i tak jakość prania zależy od wielu różnych czynnikow, a nie tylko od proszku), to znajdzie się te 10%, które będą tą różnice widzieć. I ja, i pewnie większość posiadaczy 5D się do tej mniejszości zalicza ;)
zgadzam sie i z pewnoscia tez zobacze tą różnice tylko chcialbym sie dowiedzieć czy macie w swojej kolekcji takie zdjęcia,jeśli tak to byłbym wdzięczny gdybyście je zamieścili na forum i tyle ;)Cytat:
to znajdzie sie te 10%, ktore beda ta roznice widziec, i ja, i pewnie wiekszosc posiadaczy 5D sie do tej mniejszosci zalicza
Fatman, a Ty masz dalej piątkę czy zmieniłeś ją na 40stkę? A tak BTW to ja różnicy w obrazowaniu nie widzę. Co nie znaczy, że jej nie ma. Problemy z GO raczej mam tego rodzaju, że jest ona za mała, a nie za duża (gdy światła brakuje i nie ma jak domknąć) Tak czy inaczej wiem, że czeka mnie powrót do FF ze względu na ograniczony kąt widzenia APS-C (w zestawieniu z pożądanymi obiektywami).
Witam;
Nie lubię takich zaczepek, szczególnie od osób, które nie podają nawet swojego wieku w profilu ... ale co tam (pewnie fatman się nie odwzajemni żadną fotą :mrgreen: ) - ale by nie by posądzonym o unikanie tematu i teoretyzowanie w stylu canika - link do zdjęcia (uwagi - 5D, 85L - na 1.2 - żadnej obróbki w CS3, "surowy" jpeg prosto z aparatu - podobnie jak cichy wychodzę z założenia, że tylko taki materiał jest najbardziej poglądowy (robię RAW+L) - tylko resize do www.
Jeszcze jeden drobiazg - w sieci jest masa zdjęć, które doskonale obrazują kwestie, które poruszałem - nie trzeba daleko szukać - wystarczy przejrzeć wątek na CB o BOKEH - dużo świetnych fot choćby właśnie z zestawów 5D + 85L - trzeba mie naprawdę poważną wadę wzroku, by nie widziec różnicy pomiędzy FF a cropem
LINK
Będę szczery aż do bólu. Na prawdę nic niezwykłego w tym zdjęciu nie widzę. A próbowałeś zrobić podobne ujęcie jakimś body z kropem i 85 f/1,2? Czy na prawdę uważasz, że gdyby ta dziewczynka miała odrobinę ostrzejszy nosek to to zdjęcie by na tym jakoś dramatycznie ucierpiało? Zresztą obawiam się że Fatman może Cię zaskoczyć podobnymi zdjęciami (jeśli jest tym samym Fatmanem z CF).
Kurczę, najwyraźniej jeden widzi, inny nie. Cieszę się, że zobaczyłem i zamieniłem 30D na 5D. W tym wątku denerwowało mnie tylko uogólnianie canika w stylu "wszyscy kupują teraz 40D a nie 5D", "40D bije na głowę 5D, różnicy nie widać -stwierdzam tylko fakty". Denerwowało tylko, że swoją, subiektywną ocenę rozciągnął na cały świat, a jak ktoś miał inną, to od razu że musi usprawiedliwić, że przepłacił za 5D.
Ty nie widzisz różnicy, ja widzę, posiadałem cropowe puszki, a teraz FF, którego kupiłem dla tej różnicy, której nie możesz się dopatrzyć. I O.K.:-D
No jest to uczciwe podejście do sprawy. Ja też bynajmniej nie twierdzę, że jeśli ja nie widzę różnicy to jej nie ma. Dla mnie w każdym razie różnice są na tyle subtelne, że nie dostrzegalne. Być może gdybym się bardziej postarał i by mi na tym zależało to może i bym je dostrzegł. Zastanawiam się jednak czy rzeczywiście w fotografii chodzi o to by się spierać, czy też nawet "tylko" wpatrywać w tego rodzaju niuanse jak różnice w obrazowaniu między FF a APS-C. Dla mnie są to rzeczy kompletnie bez znaczenia, uważam że inne aspekty fotografii są daleko bardziej istotne.
To czego brakowało 30D w stosunku do 5D to PLASTYKA !! Jak bedzie z 40D nie wiem ale wkrótce się przekonam ;).Śmiem jednak twierdzić że dużo lepiej pod tym względem nie bedzie ( mały pixel, duża go i przekłamywanie ogniskowych - tego oszukać się nie da ) Ale... 40D ma dla mnie jeden niepodważalny atut dla którego go chce - CROP :D