:lol: tak czy owak - do oglądania filmów raczej nie polecam (choć szczerze mówiąc - nawet nie wypróbowałem, kinoman ze mnie jest praktycznie żaden ;) )
Wersja do druku
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
A jednak jest to monitor na matrycy S-IPS, a jak wyczytałem w tym wątku podobno te matryce dają najlepsze wyniki jeśli chodzi o kolory i przejścia. Oczywiście przy odpowiednim sterowaniu, ale tego chyba nie można zarzucić monitorowi ze sprzętową kalibracją?
hmm, ale ten monitor zdaje się posiada elektroniczne wyrównywanie podświetlenia. Pisał Pan wcześniej, że nawet w przypadku modelu mniej wybajerzonego ta funkcja daje kopa.Cytat:
i nierównym podświetleniem
czy tego typu usterka, gdyby wystąpiła, nie jest eliminowana w ramach gwarancji? Jaką gwarancję nota bene ma ten monitor w Mastiff?Cytat:
Druga wada, znacznie poważniejsza to niska trwałość. Są udokumentowane przypadki utrwalania się obrazu. Na zagranicznych forach cecha ta doczekała się nawet "fachowego" terminu.
jakby to powiedzieć :) Życie to nieustanne pasmo kompromisów. One nauczyły mnie, że poza nierozsądnym oszczędzaniem, które ostatecznie podwaja wydatki, istnieje również nierozsądna rozrzutność skutkująca zakupami dwa razy droższymi od razu, a nie dającymi żadnych dodatkowych zalet zauważalnych przez użytkownika. To jak kupowanie 1DsMk3 do fotografowania wiejskiego wesela, gdzie klient chce byle dużo odbitek 9x13. Monitor dla zaawansowanego amatora, do domu w cenie 7.300pln uważam - z całym szacunkiem - za totalne nieporozumienie i skrzywienie zawodowe :)Cytat:
To już lepszy wybór, znacznie bardziej elastyczny. Jeszcze lepszy to CG241W.
tak przyjmuję, dziękuję. Ale to również przemawia w mojej sytuacji nieco za tym NEC.Cytat:
można porównać do jazdy zabawką samochodzikiem w wesołym miasteczku a normalnym autem. Różnica jest kolosalna.
Marcin, wiem o tym oczywiście. Problem jest taki, że po spełnieniu warunków amortyzacji przy wycofaniu istnieje ryzyko opodatkowania VATem. Nie wiem jak długo będę robił to co robię, więc wolę nie zawieszać nad sobą miecza ;)Cytat:
Zamieszczone przez czornyj
S-IPS, S-IPS'owi nie równy. Dobre wyświetlacze tego typu robi Hitachi, Nec. To co siedzi w większości Nec'ów z "i" na końcu zostało popełnione przez LG-Philips i jest bardzo daleko od wcześniej wymienionych. W zastosowaniach jakie Pan przewiduje zastosowanie monitora z takim właśnie ekranem, nie jest optymalne.
2690WUXi nie jest sprzętowo kalibrowany. Jest natomiast możliwość uruchomienia tego, przez dokupienie profilera i trick w monitorze. Proszę jednak pamiętać, że wersje kalibrowane SV2960 i niekalibrowane różnią się znacznie jakością. Z moich doświadczeń wynika że wersja "cywilna" jest znacznie gorsza, czasem wręcz tandetna. Nie jest to zatem tak, że 2690WUXi + Spectraview II, lub Display 4, da Panu sprytne "przeskoczenie" oczko wyżej w klasie monitorów.
Które działa tak sobie. Osobiście wyłączam, bo niby trochę wyrównuje jasność, ale może robić plamy o różnej temperaturze. We wszystkich Nec'ach, nie tylko tym. Faktycznie równe podświetlenie spotkałem tylko, na razie, w kilku modelach Eizo.
Nie, naturalne zużycie nie podlega pod gwarancję. Nec ma 3 lata gwarancji, Eizo 5. Obydwa w systemie door to door. Dodatkowo na Eizo może być gwarancja na piksele, na Nec'a nie.
Amatorzy mają nierzadko taką lub większą kwotę w aparacie i obiektywach. A dobry monitor to jak dobra "eLka". Podobnie kosztuje, podobnie zmienia jakość pracy. Nie każdy jej potrzebuje, to oczywiste, ale Ci, którzy cierpią z powodu ograniczeń średniej klasy szkła, przesiadkę czują natychmiastowo.
Kubaman polecam 2x 24" Belinea 2485 S1 W i zaprosić żonę na fajową wycieczkę ewentualnie 2x 24" NEC MultiSync 2470WNX silver-black
acha Ty pisałeś o większym, ok ale wtedy 1x . Tylko jak ma się wypalać to jest wart 1000zł max a nie tyle ile za niego chcą :)
polecam dystans do informacji podawanych przez uczonych ... w praktyce te monitorki są zupełnie wystarczające
A weźmie Pan na swoją głowę odpowiedzialność, w przypadku kiedy Kubaman doświadczy obcięcia z początku i końca zakresów jasności, przebarwień w środku, migotania FRC, zerowych zakresów regulacji i innych rzeczy, po zauważeniu których, prawdopodobnie nie będzie zachwycony? A jako zaawansowany amator fotografii, z pewnością będzie miał dużo sposobności na zaobserwowanie tych wad. To prymitywny monitor i może być wystarczający wyłącznie w przypadku bardzo niskich wymagań.
PS. Żonę zawsze warto zabrać na fajną wycieczkę. :-).
thisgay dystans to ja mam, tym większy że na przykład taki monitor kosztuje więcej niż wyprawa ptasia do Norwegii dla trzech osób, która mnie czeka za dwa tygodnie ;)
Tom01 to nie uczony (choć kto wie ;) ) ale praktyk, zawsze warto go słuchać choćby i nie miało się zamiaru kupować tego co poleca z najwyższej półki.
Mam więc zagwozdkę. NECa dostatecznie mi oszpeciliście Panie Tomaszu i drogi Marcinie. Dwa monitory nie wchodzą w grę. Pozostaje ryzykowny ruch w kwotę powyżej 3500 netto i ce240, bo na cg241 się nie poważę, to dla mnie zbyt zaawansowany sprzęt. Problemem jest tylko to, że ce240 zdaje sie nie ma wyrównywania podświetlenia i ogólnie jest to model oskubany, choć niby pro. A 24" to minimum, mniej nie chcę bo mi ciasno.
Jak to się mówi "jestem skonfundowany" ;) Ale na pewno sam muszę ten problem rozwiązać. Jeszcze raz dziękuję za opinie.
P.S>Marcin, jeśli "kupisz" go ode mnie w razie potrzeby to już go zamawiam :D ;)
To dobry monitor, ale ma grube wady. Kupno go z nadzieją, że "może mi się nie trafi", może być pułapką. Takie monitory wybiera się do bardzo konkretnych wąskich specjalizacji i przygotowanego pod niego środowiska miejsca pracy. Jako ogólny, hmmmm, są znacznie lepsze.
CE240W różni się od CG241W:
- CG pokazuje z małymi błędami prawie AdobeRGB, CE sRGB.
- Brakiem równanego podświetlenia. Plusem jest, że Eizo jest ogólnie bardzo równe, ale czy będzie ideał to kwestia loterii. Szczególnie ten defekt może być odczuwalny wieczorami i w nocy.
- Mniejszą precyzją w cieniach. Z 256 kroków jasności, na CE240W nie będzie widać 5-7 ciemnych odcieni, na CG241W max 2-3. W światłach na obu będzie widać wszystkie.
- Color Navigatorem. CE umożliwia kalibrację do zadanych nastaw jasności, temperatury, gammy i tyle. CG umożliwia wybór trybu kalibracji (na szeroki gamut, albo na neutralne szarości), ręczną korekcję, 20 zapisanych różnych nastaw i przełączanie wedle humoru.
- Brakiem osłony przeciwsłonecznej. Jej cena w detalu to 500 zł.
Ciekawostka:
Monitory "zaawansowane" jak Pan to określił, są wbrew pozorom zadziwiająco zwyczajne. Nie są efektowne, nie ma bajerów, wodotrysków, pięknego kolorowego obrazu. Ot, patrzy się na obraz i nic nadzwyczajnego nie widzi. Tylko tyle, że ramka uświadamia, że jest to monitor, a nie wizjer aparatu lub kartka z odbitką. Niebezpieczeństwo w takich monitorach jest takie, że jak go ktoś zobaczy, umarł w butach. Zaczyna zbierać kasę.
Niestety, nie ma tak naprawdę idealnych monitorów, dlatego nawet wyprawa w krainę nieco bardziej profesjonalnych paneli to dość frustrująca sprawa, każdy ma swoje wady i zalety, co gorsza zwykle każdy inne. Nie jest wcale takie głupie to, co mówi thisgay - można sobie kupić jakiegoś syfolca za 2tyś i wtedy nawet jego totalnie dupiane podświetlenie nie kłuje w oczy tak, jak minimalna nierówność w sprzęcie za 5-7 tyś.
Pan Tomasz mówi o rzeczach abstrakcyjnych z punktu widzenia posiadacza Belinei, ale niestety - nie mija się z prawdą.
Co do dylematu - CE240 vs CG241 vs 2690WUXi, to dręczył mnie on tak długo, że w końcu się wqrviłem, zostawiłem 214T na paletki, dokupiłem tanie 2190UXi i postanowiłem czekać na dalszy rozwój wypadków.
No bo przecież CE240 też kosztuje kupę kasy, a jednak ten CG241 trochę lepszy, w skali kwoty może jednak dołożyć tego kafla z hakiem, ale z drugiej strony jedno i drugie to pieprzona S-PVA, a w dodatku 2690WUXi tańszy, ale CG241 ma taki jakiś przyjemniejszy kształt gamutu - jakby bliższy ECI, ale gamma się zmienia jak się pokiwa główką, a 2690WUXi jest wygodniejszy, bo duży, ale za jasny, a wogóle to chyba wcale nie chcę szerokogamutowego, bo dystans kolorymetryczny między tonami będzie za duży i ciągłość tonalna będzie kiepska, więc lepiej CE240, ale CE240 nie ma kompensacji i jest S-PVA, a w dodatku też nie jest tani i tak w koło Macieju...
Nie widzę najmniejszego problemu - jeden monitor w prawo czy w lewo nie zrobi mi różnicy :D
nikt nie zachwala LCD z hipermarketów. Można spokojnie wybrać bardzo fajne modele np. z PVA i np. te które podawałem. Całe te gadki o kalibracji i tych niby wypasach, punktach czerni bieli to moim zdaniem o ile porządne studio foto, które nie trzepie dobrej kapuchy to można sobie podetrze ...
Poczytajcie o problemach z kalibracją, o różnicach w jej wynikach itp. itd.
A w sumie sobie wypraszam, moja belinejka PVA daje radę i mówienie o jakimś syfie to poważne nadużycie
ps. w normalnej rzeczywistości to wygląda tak: wypasione małe studio foto zamawia do swojego pięknego wypasionego małego biuro nowe wypasione monitory ale wraz z usługą kalibracji tzn ma przyjść od np. takiego Toma idealnie skalibrowany monitor albo usługa jest wraz z kalibracją on-site. I niech się martwi taki Tom, że przykładowo sprzedał niby jakieś hiper-wypasy a tymczasem to g...no niechce się poprawnie skalibrować i nie jest nic specjalnie lepsze od dobrych "normalnych" modeli ...
No to jesteś na dobrej drodze do zatracenia. Wkrótce będziesz chciał czegoś większego o podobnej jakości i się zacznie...
A miłośnikom monitorów typu "cud nad Wisłą" jak zwykle złośliwie zaproponuję, by zerknęli na mojego "rzeźnika":
http://members.chello.pl/m.kaluza/rzeznik_lcduf.png
Na monitorze o gradacji gamma 2,2 powinno to wyglądać w ten sposób:
Na co dzień pracuję na marketowych DELLach i Philipsach w pracy. W domu mam wspominanego EIZO L568 za grosze (był tańszy niż owe z pracy). I widzę różnicę. Szczególnie w głębszych cieniach i mocnych światłach. No i w kolorystyce nieco też. A mowa o tanim panelu. Tyle, że ma 10 bitowe sterowanie.
Aha - i jeszcze podświetlenie. W L568 jest nierówne (na brzegach jest jaśniej). Nie będę ściemniać ;-) Ale za to przyciemnianie nie zmienia za bardzo odcieni, bieli. Po prostu robi się nieco ciemniej. Ale kolory i odcienie pozostają wyraźne. Coś, co jest cholernie cenne, gdy wieczorem nie chcę być powalony latarkami po gałach... Wspomniane wcześniej DELLe i Philipsy po przyciemnieniu szarzeją. Biel staje się szaro - różowawa? Jakaś taka ni w te ni we wte...
Czornyj'owskiego, "rzeźnika" trzeba oglądać na 100%, oczywiście.
Ja rozumiem, że ludzie kupują produkty "z łapką", "Aro" i inne tanie, ale to przymus, a nie świadectwo wysublimowanego gustu. Jesteśmy na forum fotograficznym. Ludzie tu mają pewien poziom wrażliwości na jakość obrazu. Monitor z marketu, np rzeczona Belinea, to odpowiednik bezsmakowej "polędwicy" reklamowanej w gazetce za 9,99zł. Nie każę wszystkim na siłę doceniać walorów śpeku kruszejącego na haku pół roku ze szlachetną pleśnią i sprzedawanego za bezcen 100 zł/kg. Gdzieś jednak trzeba wyznaczyć granicę przynajmniej przyzwoitej jakości. Monitorom marketowym do niej daleko.
ło rety tam slogan monitor z marketu a te Eizo to sprzedają właśnie w Aldi :))jako taniochę dla ubogich, żartuję hihi
ale rozmiar i cena - kuszą :)
niestety nie rozumiem tych parametrów i brzmią dla mnie nieco jak marketingowe gadżety. Co ja z tego mogę mieć?Cytat:
CG umożliwia wybór trybu kalibracji (na szeroki gamut, albo na neutralne szarości), ręczną korekcję, 20 zapisanych różnych nastaw i przełączanie wedle humoru.
ale tu zupełnie nie chodzi o zbieranie, tylko o racjonalne podejście. Bo inaczej zaraz mi wyjdzie, że jak raz w roku robię wystawę, to do pracy potrzebuję monitor za 15 tysięcy. Netto! Dobra lokomotywa musi mieć również dobry hamulec ;)Cytat:
Niebezpieczeństwo w takich monitorach jest takie, że jak go ktoś zobaczy, umarł w butach. Zaczyna zbierać kasę.
dlatego imho taką sytuację trzeba rozwiązać cięciem. "Zła decyzja jest gorsza niż brak decyzji" - przełożenie wprost na życie codzienne może być ryzykowne, ale lepiej być konsekwentnym ;)Cytat:
Zamieszczone przez czornyj;
Dlatego pomimo wad chętnie bym kupił tego NECa. Myślę, że skoro do tej pory pracowałem na FS P19-2 z matrycą PVA bez oprofilowania, a jedynie z ustawieniami na tzw czuja i odbitki oraz wydruki wychodziły mi zazwyczaj zadowalająco dobrze (choć nie zawsze, dlatego chcę coś zmienić) to taka propozycja byłaby dla mnie jakościowym "skokiem w nadprzestrzeń". Chcę mieć dobry zestaw ale również rozsądnie dostosowany do moich potrzeb. Ty Marcinie pracujesz w ten sposób, zarabiasz na życie, ja na razie się głównie bawię, choć ta zabawa zabiera mi cały wolny czas.
Myślałem też chwilkę o lepszym - mniejszym, ale oglądałem przed chwilą w sklepie EIZO 2000 i jednak chciałbym trochę większy ekran. Więc albo NEC albo ce240.
Bardziej neutralny obraz. Po prostu.
Gadanie o obrazie to jak rozmowa z głuchym o operze. Najlepiej byłoby po prostu Panu pokazać. Dysponuję taką możliwością w W-wie, gdyby chciał się Pan pofatygować.
CE240W to jest bezpieczny zakup. Jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że się Panu nie spodoba i jeszcze mniejsze, że trafi się z jakimiś wadami. Z 2690WUXi dużo większe. Trzeba się na niego decydować świadomie.
to mikrowzory do sprawdzenia, czy monitor ma poprawne odwzorowanie gradacji. Jeśli gamma jest za wysoka/za niska, pojawiają się United Colours of Benetton:
lapek HP 17"
Szajsung 214T
i jeszcze raz - 2190UXi
dziękuje za propozycję, niestety na razie wyjazd do Wa-wy nie wchodzi w grę.
Próbowałem odrobić lekcję. Byłem znowu w sklepie i oglądałem tego NECa 2690WUXi. Generalnie to obszar roboczy jest cudownie duży, to naprawdę spory telewizor, bardzo mi to przypadło do gustu.
Monitor wyświetlając tła w Viscie uwidaczniał niewielkie jak na mój gust zaciemnienie wzdłuż krawędzi, nieco większe po bokach, co chyba na panoramkę jest raczej naturalne. Nie było to coś zakłócającego odbiór. Co ciekawe obraz po prawej stronie wykazywał lekkie pionowe prążkowanie, pasu ciemniejsze szer ok 1cm rozdzielone pasami jasnymi szerokości ok. 3mm. Tylko z jednej strony monitora. W programie testującym Nokia coś tak nie było tego efektu, to pewnie jakaś cudowna cecha Visty.
Kolorów nie ocenię, ani nie potrafię za bardzo ani nie było jak sprawdzić. Są bardzo żywe - to na pewno. Zmiana kąta patrzenia nie dewastuje jakości obrazu, następuje głównie przyciemnienie tylko po bokach kolory zaczynają się zmieniać przy dużych kątach patrzenia.
Monitor specjalnie nie wypalał mi oczu, a czarny wydawał się przyjemnie ciemny. Być może dlatego, że ja na moim monitorze mam podbite wszystko na maksa, i kontrast i jasność, bo inaczej nic nie widzę (a poza tym lubię mocne świecenie, pewnie zboczenie od długoletniego stosowania słabszego sprzętu od CRT zaczynając).
Na niemiłą niespodziankę jednak się natknąłem, monitor posiadał dead piksela w centralnej części obrazu (w zasadzie to chyba nie był dead, świecił raczej na czerwono). W sprzęcie tej klasy za te pieniądze to raczej niemiła obserwacja, ale skąd ten monitor był - nie wiem i to może być przyczyna.
Z ciekawostek: zaraz po mnie ktoś kupował Eizo 1921 na wyprzedaży, w cenie 1300pln. Mają ich tam kilka. Przy testowaniu obraz wykazywał spore nierówności podświetlenia, zdecydowanie większe niż te w NEC'u, i w dodatku nie jedynie wokół krawędzi a na całym obszarze. Zaciemnienie występowało wyraźnie dodatkowo w postaci elipsy, czy może obwarzanka. Czyli było tak: ciemne brzegi rozświetlone punktowo w kilku miejscach, następnie jasna elipsa, w środku kolejna nieregularna ciemna, po lewej zdecydowanie ciemniejsza, a centralnie znowu jaśniej. To co prezentował NEC to było kilka klas wyżej jeśli chodzi o podświetlenie.
Dumam.
Jeśli to było na św. Krzyża, to niestety, tam warunki do oceny monitorów są średnie (sklep oczywiście oświetlają świetlówy). W takich warunkach H-IPS A-TW ustawiony na w miarę wysoką jasność będzie prezentował się rewelacyjnie. Z drugiej strony - jeśli lubisz pracować na dość jasno ustawionym monitorze, to jego ew. mankamenty nie powinny być specjalnie widoczne.
Ciekawostka z tym 1921 - te, które widywałem po wystawach wyglądały zupełnie przyzwoicie (choć zwykle były to 1931 -1932).
to było na Conrada, bardzo dużo miejsca i wysokie oświetlenie oraz sporo światła z zewnątrz. Ten Nec robi mi wodę z mózgu. Jest zajefajnie wielki.
Czyli sklep obstawiłem dobrze, tylko trafiłeś do drugiego, nowszego salonu. Jak się podoba - to brać, nie jest to napewno zły monitor, a w Stanach to już wprost kultowy - upodobały go sobie tamtejsze colormanagementowe tuzy.
Masz szczęście, że nie ma jeszcze wqrvixów i się na niego nie nadziałeś - To jest dopiero bydlę - 30", jeszcze większy gamut, podobno równie dobry jak 2690. Niestety troszeczkę droższy ;)
Pytanie do Tom01. Mam CE240W, chcę kupić i1display2 (OS XP64). Co ma mnie zmotywować do wyłożenia 200 pln za dodatek eizo na końcu nazwy produktu w Mastiffie. Opis identyczny. Swego czasu w innym wątku, w czasie namysłu nad wyborem monitora uzyskałem odpowiedź: Wersja "dla Eizo" ma w cenie wsparcie techniczne oraz nieco rozszerzoną gwarancję obejmującą poprawne działanie czujnika w najgłębszych cieniach.. Bardzo proszę o jaśniejszą dla amatora odpowiedź.
Jak wiadomo jest coś takiego jak rozrzut fabryczny. Przy monitorach, które oferują zakres dynamiczny bliski możliwościom kalibratorów, lub nawet je przekraczający, zdarza się, że pierwszy lepszy z półki kalibrator, daje dziwne wyniki. Na tyle często obserwuję takie zjawisko, że firma zdecydowała się na sprowadzanie lepszych partii tych kalibratorów. Oferowanie są, przede wszystkim do monitorów z bardzo niskimi punktami czerni, czyli również do CE240W.
Mam pytanie do znawców tematu (sporo poszperałem po sieci ale nic konkretnego nie znalazłem).
Otóż nabyłem kilka dni temu Eizo S2100 (udało mi się znaleźć za 2,5 tys)
Mam na razie podpiętego analogowo, bo mój komp ma już z 4 lata i karta nie ma wyjścia DVI.
I teraz pytanko - czy warto do tego monitora szukać karty z DVI (pod AGP, bo całej płyty nie będę zmieniał). Teraz mam Radeon 9200 SE AGP 128 MB.
Czy rzeczywiście odczuję różnicę, czy może ta moja karta nie jest zła i na kablu EIZO na tym monitorze różnicy nie zobaczę?
Zaznaczam że jestem tylko hobbystą i monitor ma służyc do oglądania i obróbki własnej twórczości (obróbka Raw, PP itp)
i drugie pytanie - czy fabryczne ustawienie sRBG w EIZO trzyma parametry, czy na potrzeby jakie opisałem niezbędna jest kalibracja? (jakiś spyder albo coś takiego, czy w ogóle można sobie darować)
Pozdr,
Marek
A co myślisz o monitorach firmy iiyama?
Pozdrówka
A ja mam pytanie z troche innej beczki:
Jak wygląda sprawa z awaryjnością monitorów Eizo i warunkami gwarancji? Dlaczego pytam: Znajomy kupił sobie EIZO ColorEdge CE210WK. po pokoło 200h użytkowania pojawiło się cos takiego:
http://img371.imageshack.us/img371/2972/eizoax9.jpg
Niestety reklamację odrzucono bo podobno wszystko jest w normie (odchylenie na poziomie 17% a norma to 25%, siatka 3X3 cokolwiek by to znaczyło). Dla mnie ustaerka jest ewidentna. ale niestety, już od dawna mówię że monitory LCD to jedyny towar który można sprzedać uszkodzony (piksele).
Prawie zerowa, o ile ktoś nie przywiezie z niemieckiego marketu. Warunki gwarancji: http://monitory.mastiff.pl/monitory-eizo-gwarancja.php
To zdjęcie nie oddaje problemu, bo próbkując je wychodzi, że nierówność jest 85%! Sposób obliczenia z "serwisówki": {(Max. brightness - Min brightness)/Max.brightness} x 100. Gdyby taka nierówność miała miejsce monitor byłby wymieniony, co jest oczywiste. Zainteresowanych proszę o wykonanie eksperymentu i stworzenie sobie obrazka w PS z nierównością 17%. W tej sprawie są jeszcze dwa aspekty:
1. Monitor LCD jest niezwykle wrażliwy na niski poziom oświetlenia zewnętrznego, i ujawnia wówczas cały szpaler wad, które normalnie są akceptowalne, albo w ogóle niewidoczne. Odwrotnie niż przy CRT.
2. Obecnie monitory CE to końcówka produkcji. Nacisk jest na wyrównywane elektronicznie CG222 i CG241. Stąd większa dysproporcja jakości pomiędzy nowymi monitorami, a starszymi.
Gośc to opisuje tak: "Eizo zaczął wyraźnie i uciążliwie mocniej swiecić z lewej strony :/ Gdy mam odpalony jakiś film to plama o średnicy 15 cm wylewa się zza lewej krawędzi i miejscami dociera niemal do środka matrycy. Ni e mówię już o tym że po tej lewej stronie nasycenie kolor również ulega zmianie"
Znam ten przypadek. Gdyby było to możliwe, pomógłbym załatwić wymianę. Jednak nierówność jest zbyt mała, aby dało się obejść normę fabryczną. Efekt nierówności jest bezsprzecznie, ale spotęgowany przez niewłaściwe warunki eksploatacji monitora (za ciemno) i być może regulację (za jasny). Taka i nawet większa nierówność np w Dellach, Necach jest zupełnie normalna. W Eizo ten egzemplarz jest powyżej średniej, ale nadal nie powinno to sprawiać problemu w pracy. Z reguły nierówność modeli niestabilizowanych nie przekracza 10%, a tego zupełnie nie widać w poprawnych warunkach.
znasz przypadek bo chyba ja gościa do Ciebie wysłałem po zakup monitora. :D
Zastanawiam się tylko czy często zdarzaja sie takie usterki.
Bywa, że ja widzę jakąś cechę obrazu, a użytkownik zastanawia się o co mi chodzi, albo ja nic nie widzę a on kręci nosem. Zależy od preferencji. Staram się każdemu opowiedzieć z detalami, czego może się spodziewać po monitorze, ale efekt finalny jest przewidywalny, powiedzmy tylko w 80%. Zdarza się, że jakieś cechy obrazu, np nierówność, czy wąskie kąty widzenia, są bagatelizowane w rozmowie, a okazuje się po odbiorze, że wrażliwość użytkownika, powoduje, że jest to jednak zauważane i czasem uciążliwe.
Po przeczytaniu całego wątku i korespondencji z Tom01, swoją drogą bardzo kompetentna i otwarta osoba, mam kupić monitor i nadal się waham pomiędzy:
EIZO ColorEdge CG222WK
EIZO ColorEdge CE240WK
Chęć posiadania tak dobrego monitora wynika na pewno nie z potrzeb zawodowych, raczej na pewno nie będę zawodowym fotografem i grafikiem
Mam prośbę do uzytkowników tychże monitorów o poradę co wybrać.
Zastosowanie: amatorskie, fotografia, grafika i bardzo rzadko film.
A może wybrać coś innego w porównywalnej cenie ?
Marek
A jak wygląda problem proporcji ekranu?
Oglądałem dziś w MM monitory i okazuje się, że panoramiczne stanowią już chyba 90% asortymentu. Monitory w niepanoramicznych proporcjach ekranu powoli znikają.
Przy pracy z fotografią monitor panoramiczny chyba nie jest zbyt wygodny, jako że nie fotografujemy w proporcjach panoramicznych.
Pozdrówka
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
To dziwne, bo monitory tej marki są na rynku i sprawują się całkiem nieźle.
U mnie w firmie jest takich kilka, kupionych w zeszłym roku i nie ma zastrzeżeń ani do ich jakości, ani do niezawodności.
Pozdrówka
W takmi razie decydowałbym się raczej na CG222. Ma on nieco poszerzony gamut bliższy raczej przestrzeni Adobe RGB, niż sRGB, dzięki czemu lepiej się nada do pracy w przestrzeni Adobe RGB, a przy okazji uzyskamy na nim wierniejszy softproofing wydruku R1800, która jest drukarką pigmentową o poszerzonym zestawie kolorantów (a więc o dość sporym, wykraczającym poza przestrzeń sRGB gamucie). Dodatkowym atutem panelu seri CG jest elektroniczna kompensacja homogeniczności wyświetlanego obrazu oraz precyzyjniejsza kalibracja.
Jak to nie ? Zdjęcia z dslr canona to przecież prawie 16:10. Dodatkowo jak do zdjęć pionowych obrócisz sobie monitor pivotem to za pierwszym razem będziesz zbierał szczękę z podłogi :)
O większej ilości miejsca w aplikacjach już nie wpominam.
Warto jednak posłuchać np. kolegi Toma i kupić porządny wyświetlacz (o czym przekonałem się niestety na własnej skórze).
Panorama sprawdza sie wysmienicie przy obrobce zdjec w formacie 3:2. Obok zdjecia zostaje akurat tyle, ile potrzeba na paski narzedzi w Photoshopie ;)
Po wielu latach użytkowania monitora 4:3 zdecydowałem się na panoramę (nie bez oporów), teraz nie wyobrażam sobie obróbki zdjęć monitorze 4:3. Narzędzia zawsze na wierzchu i nie przeszkadzają.
To ja tylko powiem, ze dzisiaj siadajac do swojego eizo prawie zawalu dostalem. w okolicy lewego gornego naroznika ciemniejszy punkt sie pojawil. I to tak na pare pikseli obrazowych. Okazuje sie, ze jakies mikrobydle wlazlo miedzy matryce a podswietlenie... troszke mi ulzylo jak sobie to poszlo za lewy kraniec ekranu i miejmy nadzieje, ze juz nie wroci.