Działa tu dokładnie ten sam mechanizm, co zaprezentowany na zdjęciach Czachy dla tła - zmiana perspektywy.
Dla 24mm odległość pozwalająca wypełnić kadr twarzą to ok. 30cm.
Ale w takim układzie czubek nosa bedzie w odległości np. 25cm, a uszy, broda czy koniec czoła 35 czy nawet 40cm, a więc 1,5-2 razy dalej. W podobnej proporcji będą na zdjęciu - jeśli ktoś ma nos o długości takiej samej jak płatki uszu (obiektywnie, w centymetrach), to na takim zdjęciu będzie 1,5 raza większy od uszu.
Z kolei dla obiektywu 85mm twarz wypełnia kadr z odległości ponad metr, różnice w odległości poszczególnych elementów wynoszą tylko kilka procent, odbiór takiej twarzy na zdjęciu jest najbardziej zbliżony do naturalnego, czyli takiego jak odbieramy twarze na żywo.
Idąc w skrajność z drugiej strony, portret wykonany ogniskową 300mm może sprawiać wrażenie zbyt płaskiego - znowu z powodu zmiany perspektywy.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
To chyba bym musiał cały czas z kalkulatorem chodzić (dobra, i tak mam w komórce, ale akurat bez funkcji trygonometrycznych i nie chciałoby mi się go wyciągać).
85mm (ogniskowa) / 24mm (wysokość klatki) = około 3,5
tyczka 1m x wyliczone wyżej 3,5 = 3,5m (odległość z jakiej wypełni klatkę).
Teraz sprawdzam ile wyszło Tobie: 3,49. Jak na nasze potrzeby, myślę że dokładność wystarczająca :-D
Z zazdrością patrzę jak niektórzy (a raczej większość :winkpokazujących tu swoje zdjęcia mają opanowanego Photoshopa, wyciągają szczegóły z cieni, balansują biel i odszumiają - ja nie mogę się na razie zbliżyć do takiego poziomu, ale zadziwiają mnie właśnie takie sytuacje, jak nieumiejętność prostego oszacowania wielkości czy wyobrażenia sobie jak powstaje obraz na matrycy i jak będzie odwzorowana perspektywa.
Może jestem trochę skrzywione przez swoje dawno temu skończone studia, gdzie profesor od mechaniki kwantowej rozpisując jakieś wzory (dłuższe niż 3 cale, a więc nie trzeba się było uczyć ich na pamięć) mówił "w liczniku mamy pi, w mianowniku 3, więc to się skraca!"
![]()