Znam osobę, zresztą całkiem przyjemne zdjęcia czyni, która twierdzi, że RAW jest marnotrastwem czasu i miejsca na dysku, bo jpg prosto z puchy wychodzi takie samo. I również żyje, i również na zdjęciach coś czasem zarabia.
Można żyć bez dobrego monitora, tak samo jak bez fulfrejma i torby elek. W zimnej, wilgotnej piwnicy tez się da żyć dziesiątki lat. Wszystko jest kwestią indywidualnego wyboru.