Szczególnie tutaj radzą sobie kapitalnie:
http://forums.dpreview.com/forums/re...ssage=37358640
Szczególnie tutaj radzą sobie kapitalnie:
http://forums.dpreview.com/forums/re...ssage=37358640
nowa strona | www.epicure.pl | polub moje zdjęcia | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu
Akurat nie u43, ale blisko. Moge jedynie napisac o sprzecie, ktorego sam uzywalem, czyli rozne puchy u43 Panasa. Zrobilem tysiace zdjec i nie spotkalem problemu. Mozna powiedziec - i slusznie - ze to jeszcze o niczym nie swiadczy, gdyz moglem po prostu nie robic zdjec bardziej narazonych na to zjawisko. Ale jeszcze nie spotkalem osoby uzywjacej u43, ani ludzi na forum Olympusa - narzekajacych.
To jest moje swiadectwo, jakie moge dac. Fotografuje ludzi, wnetrza, krajobraz, architekture, troszeczke makro.
* * *
PS: Zapytam znajomego, ktory uzywa E-5, jak jest u niego.
PPS: nie az taka - ale rowniez widoczna mora - wystepuje w NEX'ie. Jest to wynik oslabionego filtra AA, aczkolwiek nie tak jak w u43. Na ta chwile jedyna konkluzja jaka mi przychodzi do glowy to taka - ze najwyraznie Panas sobie najlepiej radzi na tym polu.
W sumie ciekawe byloby zrobienie jednego motywu E-5, jakims Panasem, NEX'em i M9.
Pozdrawiam!
Lekką morę widać też na samplach studyjnych na dpreview.
nowa strona | www.epicure.pl | polub moje zdjęcia | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu
www.pbase.com/arra
4500->F717->G3->10D->D70->R1->30D->40D->D300->R1+5D2
Jeżeli czas to pieniądz, to mogę powiedzieć, że brakuje mi czasu
Znajomy odpowiedzial:
Na swoich nie widziałem mory.
Takie przykłady ignoruję, bo często jest to : monitor*, jpeg, raw developer etc etc.
Ludzie robią różne dziwne rzeczy i szkoda czasu na rozkminianie tego.
Ten gościu nawet nie ma rawów a wywoływał je w fatalnym Olympus Viewer.
Szkoda czasu.
*detal z E5 jest tak szczegółowy, że na przykład to samo zdjęcie wygląda inaczej na moim imac 27 cali z drobniejszymi pikselami niż na Eizo 24 cale.
Pozdrawiam!
Osobiście chyba wolę aby nie wywalać filtra AA i nie mieć problemu z morą. Obecne rozdzielczości matryc dają już naprawdę dużo detalu - nieważne czy z filtrem czy bez. W Olympusie E-510 miałem mocny filtr AA, ale w połączeniu z dobrym obiektywem ostrość była super nawet w powiększeniu 100%. Czy koledzy oglądają zdjęcia zawsze w powiększeniu 100% i dlatego tak na ostrości per piksel kolegom zależy?
18-megapikselowe Canony dają mniej więcej taką samą rozdzielczość, jak GF1. Tyle, że bez mory.
nowa strona | www.epicure.pl | polub moje zdjęcia | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu
Czy babcia ogląda te wydruki z bliska i używa jeszcze lupy?
Dawno temu wywołałem zdjęcia w formacie A4 z dobrego kompaktu z matrycą 4mpx (Olympus C-4000) i jakość tych zdjęć była całkiem dobra. Brat wywołał zdjęcie z tego samego aparatu w formacie A3 - tutaj już było bardziej widać piksele ale dopiero przy oglądaniu zdjęć z bliska. Dzisiejsze aparaty mają o wiele większą rozdzielczość od mojego starego kompaktu. Zatem argument o wydrukach w formacie A4 i A3 mnie nie przekonuje ani trochę.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Tak sobie myślę, że lepsza ostrość mogła by się przydać w przypadku gdy chcemy zrobić tak zwany zoom cyfrowy, znaczy wykadrować część zdjęcia. Ale nawet tutaj aparaty z matrycami 15, 18 i więcej mpx nie mają się chyba czego wstydzić.
Ostatnio edytowane przez sando ; 17-03-2011 o 10:51 Powód: Automerged Doublepost