psujący rynek pseudoślubowcy robią śluby nawet za 500 zł, ja poniżej 2000 nawet torby ze sprzętem nie otwieram a wiem że i 3000 i 4000 można zażądać. Jak jesteś dobry to trzeba się cenić
psujący rynek pseudoślubowcy robią śluby nawet za 500 zł, ja poniżej 2000 nawet torby ze sprzętem nie otwieram a wiem że i 3000 i 4000 można zażądać. Jak jesteś dobry to trzeba się cenić
Canon EOS 1D Mark III l Canon 24-70 f/2,8 l Canon 70-200 f/2,8 SI l Canon 50 f/1,2 l Canon 580 EX II, Canon 300/2,8 IS L
To mnie najbardziej boli. Mówi się, że jak się ma dobre foty, to one się same obronią. Jednak najczęściej robiłem w mniejszym mieście, gdzie ludzie nie potrafią docenić dobrych zdjęć. W sensie, takie zwykłe "o pyknięte" jak u cioci na imieninach czymś trochę lepszym niż komórka wystarczy, bo przecież najważniejszy jest film...
Zastanawia mnie jak zacząć w Trójmieście - przeprowadziłem się z owej małej mieściny, tam fala pseudoślubowców robiących za 200-300zł (!) ślub totalnie mnie wykończyła. Tutaj z kolei chyba trzeba mieć poważne portfolio żeby się wybić i chcieć coś w granicach 1500-2000 ?
-| Canon 5D | Canon 7D |
-| 24-70L | 100-400L | 135L | 50/1.4 | 15-85EF-S | M42 | 580EX |
Co do "pseudo...":
Jak Klient planuje wydać 200-500zł... to tyle wyda. Czy zapłaci studentowi, czy inwalidzie (składki!) dorabiającemu zdjęciami, czy 4 flaszki kuzynowi "co ma luszczankę"...
...jak ktoś planuje wydać więcej niż 500zł, to wtedy zacznie wybrzydzać po portfoliach fotografów.
zdRAWki
Fotograf platoniczny