Po przemyśleniu i podsumowaniu, powróciłem do koncepcji 18-55 + 55-250. Cenowo wychodzi te 200zł więcej niż 18-135.
Myślicie że jest sens? Ze względów praktycznych bardziej leży mi 18-135 bo i zakres ogniskowych pewnie by wystarczył i mniej do noszenia.

Chyba że faktycznie 18-55 + 70-300 (Tamron/Sigma z macro)?