
Zamieszczone przez
ksx
Problem z cmosem jest taki, że każdy piksel oprócz faktu że jest natury aktywnej, to ma osobne tranzystory. I nie da się tych tranzystorów, wyprodukować identycznych. Dalej, jedne tranzystory są bliżej krawędzi, inne dalej, co daje im różne warunki cieplne. Fotodiody też nie są w 100% identyczne. Cała matryca jest kalibrowana w fazie produkcji, ale kalibrowana w takiej formie, w jakiej ma pracować-z filtrami. Zdejmiesz filtr, tracisz kalibrację. I teraz pozostaje pytanie, na które pewnie się odpowiedzieć nie da, lepiej przeliczać, czy lepiej mieć każdy piksel działający troszkę inaczej?