To nie chodzi o to, że kłamiesz, bo na pewno nieAllxages ma już bodaj 5-ą 35L i nadal nie jest zadowolony. Czy to znaczy, że 35L jest problematycznym obiektywem? Albo "rozrzut jakościowy" jest ogromny? Jeśli ludzie będą chcieli zrobić z czegoś legendę, to z każdej pojedynczej historii zrobią.
Ja na ten przykład, łacznie z moją, miałem w rękach 6 szt. 24-70L. Wszystkie były kupione bez wybierania, przebierania itp, na zasadzie "zdjęcia z półki w supersamie", zarówno w Polsce jak i nie w Polsce. I wszystkie działają prawidłowo, nie mydlą, ani nie wykazują innych usterek.
W Twoim przypadku pewnie nie miało to miejsca, ale jestem bardzo skłonny do przekonania, że znakomita większośc "problemów" z tym obiektywem, bierze się z braku dostatecznego opanowania sprzętu.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Nie wierzę, że 24-105 jest bardziej "dopracowany", lub jego kontrola jakości jest lepsza. Jest poprostu o 1 przysłonę ciemniejszy, przez co wybacza dużo więcej błedów. Dlatego ludzie mniej na niego narzekają.
Ostatnio edytowane przez dinderi ; 01-01-2011 o 13:53 Powód: Automerged Doublepost
Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.
---Moje zdjecia na FB---
35L lata temu ktoś mi przywiózł se Stanów. Pojęcie jego było takie, że bałem się, żeby mi 35/2 nie przywiózł, więc o żadnych testach nei było mowy. Trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno.
Z 24-70l jest trochę inaczej. Zakres zooma, ilość soczewek itp ma spory wpływ na zachowanie tego szkła pod światło, na aberracje i samą ostrość. Różnice nie są ogromne, ale są. Jeśli można wziąć pierwszy z brzegu albo stracić dzień i mieć poczucie wybrania najlepszego, to ja wolałem się pomęczyć.
Co do 24-105... sama beczka i winieta jest tak duża, że to skutecznie odstrasza od zainteresowana tym szkłem. Zresztą ta ciemnica.. Rozumiem zainteresowanie obiektywem, bo zakres taki, że myśleć prawie nie trzeba a cena sporo niższa.. Jednak porównywanie tych konstrukcji jest lekkim przegięciem, zbyt się różnią.
Jarek
Może to prawda, że szkła nie powinny być porównywane bo się zbyt różnią - masz pewnie Jarek rację, zajmujesz się fotografią profesjonalnie i w takim przypadku zwracasz uwagę na zupełnie inne cechy tych narzędzi niż osoba, która potrzebuje uniwersalnego spacerzooma.
Tak jak napisałem kilka, może kilkanaście postów wyżej miałem obydwa szkła przez ponad rok i wybrałem 24-105 ze względu na IS i zakres ogniskowych a to oznacza ni mniej ni więcej, że w amatorskim subiektywnym porównaniu (jednak porównanie) wygrał 24-105.
SdoubleU
---------------------------
Canon :-D
Nie jest to tak jak piszesz i nie dotyczy tylko najdroższego sprzętu. Korzystam z serwisu w UK (w Polsce Canon nie posiada własnego serwisu, a ich serwis partner nie posiada czesto odpowiedniego sprzętu, czy nawet nie ma pajęcia o opublikowanych notach technicznych). Procedura jest dość sformalizowana i ma między innymi na celu oddzielenie nierealnych oczekiwań klientów od realnych problemów technicznych. Od momentu zgłoszenie do momentu przydzielenia numeru zlecenia serwis prosi o przesłanie konkretnych fotografii obrazujących zgłaszany problem.Zamieszczone przez hekselman
Nigdy tego nie twierdziłem, więc niezbyt rozumiem dlaczego miałbym się przy tym upierać? Moje wypowiedzi dotyczyły różnic pomiędzy kilkoma egzemplarzami obiektywów, a nie "za co oni chcą kasę"Zamieszczone przez hekselman
Trudno jest odpowiedzieć na tak zadane pytanie. Nie zajmowałem się nigdy wykrywaniem "ot tak" ewidentnych niedoróbek. Staralem się raczej rozwiązać konkretny problem jak miałem ze sprzętem. Najprostszym sposobem jest wypóbownie innego egzemplarza, ale czasem nie było takiej mozliwości i pozostawał serwis. Co do "idiotów" i "coponiektórych bystrzejszych" to wydaje mi się, że co poniektórzy nazbyt emocjonują się prostymi technicznymi problemami.Zamieszczone przez hekselman
Nie, jeśli przeanalizować konkretne problemy. Dobrą ilustracją może też być ostatnia sprawa. Miałem (i mam nadal) 24-70 który był bardzo OK przy zdjęciach z bliska ale mydlił przy zdjeciach scen odległych o 10 metrów i wiecej. Było to jedyne szkło z którym mój DS miał problem. Po rozmowie z serwisem ku mojemu zdziwieniu, do UK poleciała puszka, a nie szkło. Został od nowa wgrany soft AF-u i skalibrowany AF. Efekt - doskonały.Zamieszczone przez hekselman
Jakiś czas temu miałem bardzo ciekawą rozmowę z szefem serwisu w Stanach, dotyczącą właśnie 24-70. Powiedział mi, że jest kilka typowych problemów, które dają pozornie "różnice optyczne". Typową sytuacją jest niemozliwość dokalibrowania w body AF-u jednocześnie na długim i na kótkim końcu - szkło może być optycznie OK, ale bez serwisu ani rusz. Takich typowych przyczyn jest kilka i jeśli wierzyć temu co ten Pan twierdził to w 99% przypadków serwis jest w stanie to skorygować. Przyznał, że zdarza się że akcja kończy się wymianą obiektywu.
Moja osobista rada jest taka, aby nie bać się dzwonić, pisać, pytać i oczekiwać konkretnych działań ze strony serwisu (nie w Polsce oczywiście). Po rozmowie z naprawdę profesonalnymi pracownikami serwisu może sie okazać, że omawiana "spiskowa teoria" jest zwykłym problemem technicznym (z reguły znanym serwisowi) i banalnym do skorygowania. Oczywiście jako że serwis jest poza Polską, to znajomość jezyków jest wskazana. I tu co poniektórzy bystrzejsi mają łatwiej.
Wybacz, ale co, skąd i dlaczego Ci leci jest raczej problemem medycznym i musisz poszukać odpowiedniego forum. Tutaj bym nie liczył na specjalnie konstruktywna dyskusję w kwestii nadprodukcji Twoich płynów fizjologicznych.Zamieszczone przez hekselman
Pentax K-5 II, Leica M9
Być może tak jest, stwierdziłem do jakich wniosków doszedłem studiując forum zanim sam dokonałem wyboru, znacznie częściej spotykałem się z narzekaniami forumowiczów na mydlące 24-70/2.8L @f/2.8 a to na długim końcu, a to na krótkim końcu, a to w całym zakresie niż z krytykowaniem 24-105/4L IS. Nie twierdzę, że tak jest z większością szkieł 24-70 i że linia L w Canonie nie ma kontroli jakości bo to by było totalną bzdurą. Jak ktoś ma fajne szkło to cieszy się i robi nim fotki a nie wchodzi na forum i wymyśla sobie legendy o mydlących lensach.
Sprawa u mnie wygląda tak, że po prostu rozstaje się z dziewczyną i ona bierze 50d z 17-55 a mi zostaje 40D z 70-200 i dlatego potrzebuje coś bardziej użytecznegotak sobie porozmyślałem, przez weekend. za kilka miesięcy mogą wypuścić 5D MkIII co mnie bardzo zaciekawiło.
Wpadłem na pomysł, że na razie zostawię sobie body a sprzedam tylko sam obiektyw i zakupię inny zostawiając obiektyw w oczekiwaniu na 5D MkIII i dlatego na chwilę obecną będę potrzebował czegoś trochę bardziej uniwersalnego, dlatego też skłaniam się ku 24-105 chociaż chyba wolałbym 24-70. z tego co wyczytałem to 24-70 na kropie pracuje gorzej niż 24-105. Myślałem, że wybiorę sobie jakąś tańszą używkę, poczekam na nową puchę i jak ją przetestuję to wtedy będę wiedział, czy takiej mi się chce czy poszukam czegoś innego.
Co wy sądzicie o takim rozwiązaniu? Myślę chociaż trochę rozsądnie?
Rozsądniej (?) będzie jak znajdziesz sobię nową dziewczynę z szerokim kątem :-)
Canon
Nie kłóć się z idiotami - ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem...
ale jeszcze nie mam żadnej FF, więc wydaje mi się, że tak będzie lepiej na pewno będzie droższy, ale nowsza technologia a zazwyczaj coś nowego ma poprawione błędy, które były w czymś starszym (wiadomo zawsze mogą coś innego spieprzyć)tylko nie wiem czy na razie pod cropa 24-105, czy 24-70.
Bo FF na pewno sobie sprawię i to jak wejdzie MkIII