EP-2 w zestawie, który sobie upatrzyłam (z wizjerem) okazał się niedostępny. Podobnie GF1 z 20mm/1.7.
EPL-1 ma teraz cenę niższą niż kilka high-endowych kompaktów, które rozważalam na początku. W stosunku do nich ma na pewno lepsze obrazowanie i większe możliwości konfiguracji wynikające z wymienności optyki. Zdecydowałam.
Nie napiszę, że nagle ... stwierdziłam, że bez pokręteł jest lepiej - bo nie jest. Natomiast jak się poustawia guziczki i preferencje pod siebie oraz kilka setek fotek wykona choćby tylko dla zabawy, można priorytet przysłony, a nawet manual obslugiwać bez koncentrowania się na samych przyciskach.
Same guziki wyglądają na dość "chybotliwe", jednak działają precyzyjnie ( w przeciwieństwie do np EX1).
Jedyne co włącza mi się przypadkowo od czasu do czasu to...ustawienia lampy (z której nie korzystam:rolleyes:!)
Kłopotliwe na poczatku bylo wyciaganie karty z aparatu - mz zbyt mało wystaje (po "wyskoczeniu"), żeby można ją łatwo z aparatu wyjąć, powoli jakoś opanowuje ten manewr, pierwsze 2-3 razy wyciągałam karte... pensetąMuszę zapuścić paznokcie
Dekielek na kitowym zoomie - sprawia wrażenie jakby miał się rozpaść lada moment - malutki musi być, ale... mogłby być choćby odrobinę grubszy?
Panaswowy naleśnik wydaje się znacznie lepiej wykonany.
Dwa konfigurowalne przyciski ustawiłam pod swoje potrzeby, ale niestety brak tam opcji ustawienia ISO - i tak naprawdę to dla mnie chyba najbardziej dokuczliwe
AF - nie będę porównywac do swojego poprzedniego aparatu..., bo to po prostu nie ma sensu:rolleyes:.
Jednak nie jest tragicznie, jak to można czasem wyczytać w niektórych recenzjach. Nie zdarzyło mi się przez ten tydzień stracić jakiejś fotki z powodu słabego AF. Z naleśnikiem 20mm wydaje się, że AF działa nieco żwawiej
Natomiast nie mam zastrzeżeń co do celności - trafia tam gdzie ja chcę, a nie tam gdzie wypadło przypadkowo. W sklepie przed zakupem testowałam równolegle EPL-1 z zoom kitem oraz NX10 z 30mm - samsung był nieco szybszy, jednak... wiele razy pudłował - nie o milimetr czy dwa ale... zasadniczo! Może egzemplarz, który miałam w rękach był jakoś zmęczony testowaniem klientów ale naprawdę nie wyglądało to dobrze.
EPL-1 tych problemów nie miał - ani ten testowy w sklepie, ani teraz mój własny.
Dobrze działa balans bieli, w naturalnym świetle w zasadzie można zaufać AWB i się sprawdzi.
jpgi w więszkości nie wymagają żadnych zabiegów w PP.
W świetle sztucznym zarówno ustawienia w kelvinach jak i "na białą kartę" działają dobrze, ustawia się je szybko i bezproblemowo.
Stabilizacja jest i działa, z podłączonym wizjerem może być tylko lepiej, bo jest dodatkowy punkt podparcia;-)
MF - prosto, łatwo i przyjemniej niż w lustrzance.
Gdzieś wcześniej pytałes jak z fotkami w słabym świetle, np w pubie - moim zdaniem zupełnie bezproblemowo
Poniżej fotka z dzisiejszego wieczora - pokój oświetlony jedynie włączonym TV (zasłoniętym w sumie przez fotel) oraz monitorem laptopa. Generalnie ciemno i jakies dziwne kolorowe, zimne poświaty.
W połączeniu z panasowym naleśnikiem nie było problemu. [Tak d700 byłby szybszy;-)]
W pubie powinno byc lepiej - jasniej!
f2.2
i f2.0 w dziennym świetle