Jak dla mnie mogą być i aps-c - to jakiś kompromis + optyka naleśnikowa, która przypomina optykę, a nie jakieś dziurki w mydelniczkach.
Jak dla mnie mogą być i aps-c - to jakiś kompromis + optyka naleśnikowa, która przypomina optykę, a nie jakieś dziurki w mydelniczkach.
C-F-K - forever
Dziura w mydelniczce to powrót do korzeni czyli do camera obscura. Łatwiej zrobić dziurę czy szkło? Resztę załatwi soft.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Fizykiem jestes Sebcio, czy robisz fotografie..? Jakie to ma znaczenie co napisales? Na pewno duze dla onanistow sprzetowych. Wiesz, ze sa rozne potrzeby i punkty widzenia?
Najlepszy jest aparat, ktory masz kiedy trzeba. I nie wszyscy chca nosic FF C, czy N, a nie wszystkich stac na M9.
Ponadto nie wszyscy chca miec papierowa glebie i wychodza poza ISO 800, czy 1600.
Nie patrz jedynie na wszystko JAKOSCIOWO. Nie zawsze o to chodzi w fotografii. Wiesz, ze najwazniejszy - przynajmniej dla niektorych - jest moment, a ostrosc, ekspozyja - dalej, dalej... Nie pisze o ludziach zarabiajacych na sporcie, slubach, itd.
Pozdrawiam!
No nie zgodzę się. To tylko marketing i to w marnym wydaniu. Pełna klatka do niedawna była filmem małoobrazkowym a cała tak zwana fotografia cyfrowa nie potrafi osiągnąć w przyzwoitej cenie formatu z duszą czyli przynajmniej 6x4,5 cm. Kiedyś prawie wszystkie kompakty ( z wyjątkiem wynalazków Kodaka typu pocet i disc ) były full frame w cenie od 100zł wzwyż. Fotografia cyfrowa miała być zminiaturyzowana i z małej matrycy powinien być obraz porównywalny do pełnej klatki i większych formatów. Ale póki co tak nie jest i jeszcze wiele brakuje. Oczywiście nie mam ochoty do powrotu do ery analoga ale coś co było bardzo dobre zastąpiono czymś o wiele gorszym wmawiając, że jest o wiele lepsze. A na pewno jest droższe. I to o wiele. Ale jak wiemy za postęp trzeba słono płacić.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Może i z duszą ale w 99,9% taki format jest komplatnie nieprzydatny i niepraktyczny. Kazdy format wiekszy od 35mm byl od zawsze wykorzystywany praktycznie tylko w studio.
Nikt normalny nie myslal aby wykorzystawac go na co dzien.
No i nie wiem co masz na mysli piszac "przyzwoita cena" bo dobry i konkretny system analogowy sredniego formatu kosztuje tez takie pieniadze ze malo kogo na niego stac. Jeśli weźmiemy pod uwagę proporcję a nie różnicę w cenie to jest ona identyczna jak przy 35mm.
Nowy aparat analogowy marki BRONICA 6x6cm można było kupić w 2000r z obiektywem i kominkiem za niecałe 5000zł. Nie sądzę aby w te j cenie można było nabyć dzisiaj pełną klatkę jakiejkolwiek marki z obiektywem. Bardzo wiele osób fotografowało formatem 6x4,5 poza studiem. Było sporo aparatów takich kompaktów średnioformatowych z niewymienną optyką lub wymienną zapewniające doskonałą jakość jak FUJI http://www.camerapedia.org/wiki/Fuji_GA645 CONTAX i PENTAX 645 dysponowały AF i były w dostępnej cenie. Teraz niby średni format to wydatek około 100 000zł. A o takich cyfrowych formatach jak 4x5 cala czy 8x10 cala należy raczej zapomnieć. Skoro próbuje się wmówić, że FF to w fotografii cyfrowej jakość dawnego średniego formatu ( A 900 czy D3x ) to format m4/3 może w zupełności osiągnąć jakość dawnego małego obrazka czyli służyć do codziennego fotografowania.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Czyżby się informacje o najszybszym AF potwierdzały?
GH2 szybszy od Pentaxa K5, Olka E5, Sony A55, Canona 5DmkII...
cytat z forum dpreview:
http://forums.dpreview.com/forums/re...hread=36435407
“Today in photokina i had the opportunity to test the new GH2 with the 14mm f2.5 , 14-140mm…, new 3D lens and 100-300mm and also with the old 20mm 1.7 just to compare. well AF with 14-140mm and 14mm f2.5 its really a turbo, it focus so fast then you dont see any lag time… (14-140mm is faster a little). the 14mm behave really good…much more faster then the 20mm 1.7 (also on GH2 its crappy slow and noise like on my GH1 …maybe a little faster ..bot not so much..).I think its a problem of the lens not of the body. 100-300mm af is fast…not so much 3-4 times slower fast then the 14-140mm also when you use the last part of zoom …
btw the GH2 AF its also faster then the Pentax K-5 / Olympus E-5 Sony A55 canon 5D MII that i tested today (altough i must admit E-5 its very very fast). Also the 3D lens its fast emoticon – smile pity its a crappy 64mm FOV ! and record images only at 3mp !”
A nie jest? Wspolczesne puszki FF przeskakuja jakoscia maly obrazek na najlepszym nawet materiale. W fotografii analogowej byl problem rozdzielczosci, byla ona liniowa niezaleznie od formatu materialu, 35mm byl dobry do srednich powiekszen, ale aby miec swiety spokoj zapasu jakosci uzywalo sie do WF wlacznie. W studio malo kto strzelal na 35mm, 6x6 i w gore, 645 mial bym takim przenosnym MF. Dzisiaj mozna zrobic dobrym kompaktem zdjecie na okladke w dobrym pismie, przejdzie.
Juz w latach 2002-2003 bogatsze studia braly scianki do swoich MF bo ich jakosc obrazka byla doskonala a koszt pojedynczego zdjecia i szybkosc rozkladaly analoga na lopatki. Teraz w tym samym studio scianki leza w szafie a trzepia wszystko 5dmkII, dla najbardziej wymagajacych klientow ktorzy chca miec wszystko z zapasem jakosci.
Robilem u Ciebie na warsztatch zdjecia 5dmkII i rz67 jednoczesnie, mam wiec do porownania podobne kady. Mam tez dobrej klasy skaner bebnowy, wiec mozemy sprawdzic jakosc praktycznie topowego zestawu MF kontra dzisiejszy 35mm.