Dokładnie. Mnie kiedyś gościu zrobił w konia (myszka Logitech - 60 pln), jak się okazało nie tylko mnie, Policja go dorwała, próbował mi zwrócić byle tylko nie iść przed sąd, bezskutecznie, za kilka lat dostałem z sądu xero wyroku i to wszystko.
Mam teraz komornika (najbliższy na forum Nikoniarze.pl) by to ściągać...
Generalnie bardzo ciężko będzie odzyskać kasę.
Na miejscu kumpla zmieniłbym telefon i b. uważał komu go daję, bo taką zawiść (i **** o co? O aparat,wtf!?) "kumpela" swoim zachowaniem musiała okazywać wcześniej...
the silence is deafening