No wlasnie - klient akceptuje cene i jest zadowolony a na koncu rozmowy dowiaduje sie, ze ma doplacic 22% VATu ktorego i tak nie odliczy.. I kicha.
Umowy inaczej nie da sie spisac majac dzialalnosc. Co robicie w takich sytuacjach? Doliczacie juz na poczatku VAT? Ja dopiero wchodze w fotograficzny rynek za kase, do tej pory robilem jako 2gi fotograf na slubach i dwa obskoczylem u znajomych za free.
Puki co w mojej drugiej branzy nie mam problemow z VATem ale ten na slubach, chrztach mnie przeraza - przeciez tu klient niczego nie odliczy :/
Jakies sugestie?