Powtórzę jeszcze raz, że nie poznam. Kit, ani na pewno ta Sigma nie są tak mydlane, żeby mi zabrakło ostrości na zdjęciu. Może w przypadku niektórych kombinacji przysłona/ogniskowa faktycznie będzie zauważalnie gorzej, ale nie o to mi chodzi.
Inaczej, kit pod względem ostrości nie odstaje wystarczająco od 17-55, żeby było to łatwo widoczne. Sigmy tej nie miałem, ale z testów by wynikało, że przy pełnym otwarciu na brzegu faktycznie będzie gorzej.
Ja tylko stwierdziłem, że przy tych samych ustawieniach ogniskowej i przysłony te obiektywy nie będą się różnic w sposób znaczący jeśli chodzi o jakość obrazu. 17-55 jak najbardziej da więcej możliwości z racji lepszego światła, AF'u i stabilizacji, ale jeśli ktoś się spodziewa, że nagle zdjęcia przestaną być "zamulone" i staną się generalnie cudowne... to ja życzę powodzenia w przekonywaniu siebie.
Na upartego z testów wynika, że 18-55 IS jest bardzo podobny pod względem ostrości do 17-55. Sprawa oczywista, że nie płacimy więcej za lepszą ostrość, ale za inne rzeczy.
Moim zdaniem to w przypadku OP problem nie tkwi w obiektywie ( chyba, że ma FF/BF i stąd "zamulenie" ) tylko w poprawnym korzystaniu z aparatu.
Z resztą, pawciolbn, przeczytaj jeszcze raz swoje powody zmiany. Ostrość w przypadku pełni otwartej Sigmy faktycznie wydaje się być zauważalnie słabsza. Kwestia tylko od jakiego rozmiaru zdjęcia to widać? Nie mówiąc o tym, czy nie da się poprawić tego dodając +1/+2 do ostrości?