Dobra poradziłem sobie z tym, po zsunięciu gumy od focusa mamy dostęp do śrubki którą reguluje się ustawienie pierścienia ostrości (jego skali). Przesunąłem go sobie tak ze koniec skali mam na 1m (tzn na 1m mam blokadę końca skali tak jak normalnie jest ona na nieskończoności) Teraz przynajmniej mnie nie pokusi, czy przypadkiem nie ustawię na tzw. "za nieskończoność". No i od razu skala na bliskie odległości zrobiła się prawdziwa.
Tutaj foty gdzie co i jak - potrzebny bardzo cieniutki plaski wkretak. Na zdjeciu pokazane miejsce srubki.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Tak ale bezposrednio na korpusie nikona jest dokladnie tak samo. Czytalem w sieci ze tak sie zdarza.
Ostatnio edytowane przez szwayko ; 12-05-2010 o 12:30 Powód: Automerged Doublepost
Dobra Panowie... siadłem dziś trochę dłużej i faktycznie, ostrość na nieskończoność przy 2.8 wychodzi po ustawieniu ok 2.5m (nie wiem czemu wcześniej mi to nie wychodziło).
A z tą fotką to chciałem zobaczyć mniej więcej to co pokazał wyżej szwayko.
Tak myślałem że da się to naprawic tak samo jak z rosyjskimi zwierciadłami miałem ten sam problem i metoda naprawy była identyczna
2x EOS R3,
Szkło doszło i do mnie. Pierwsze wrażenie - ciężkie i zwarte, robi dobre wrażenie.
f/2.8
Druga klatka, którą zrobiłem, bo na pierwszej znalazłem moją nogę i łokieć :-D
Ostrzy się fajnie, jakość obrazka lepsza niż 16-35L przy 16mm.
Dystorsje jednak widać, rudy kot ma jedno uch dłuższe i rozciągnięty pyszczek :-D
Jarek
fajny pokój ;]
no comment...
Pomiar światła głupieje na maxa. Roboczo -2EV i jeszcze prześwietla.
Ustawianie ostrości na dużych otworach i małych odległościach przedmiotowych jest... trudne. Obiektyw pozwala na ładną separację planów, ale mam sporo odpadów, w których obraz na matówce wyglądał ostro. Szczególnie, gdy staram się ustawić ostrość w rogu kadru.
Jarek