Dla mnie praca AF i migawki/lustra jest słyszalna wyraźnie. Ale to w porównaniu do E1 Olympusa, ktorego AF jest absolutnie niesłyszalny a lusterko tyci, tyci kłapie. Ale mialem dłuższe przyjemności z D200/D90 Nikona i Pentaksik może jest trochę głośniejszy, ma śrubokręta. AF jest szybki dosyć, nie odczuwam jakiegoś dyskomfortu, miewam w reku różne aparaty i nie sądzę by bylo wolniej- taka "srednia krajowa"- jednak w D90 jest szybciej.
Jest pewny, ale w ciemnym pokoju, wieczorem przy słabszym oświetleniu lubi bzyknąć drugi raz, nawet trzeci ale tak leciutko, nigdy jednak nie szuka w kolo Macieja.
Inną sprawą jest praca Tamrona 17-50/2,8, ostrzy mi w punkt ( błędy nie sa duże i rzadkie tak, kilka% na ogniskowych od 24-50mm.
Przy 17mm w ciemniejszych pomieszczeniach jest loteria, raz w punkt, raz za, raz przed. Wiec ostrze na dluższej ogniskowej i przekadrowuje zoomem i jest w punkt.
Tak zreszta wyczytalem na forum Canona, jest to powszechna wada tego szkła. Dotyczy f2,8 bo na f5,6 problemu nie ma ze względu na duza GO i hiperfokalną, moża recznie i tez problemu nie ma.
AF ma 11punktów w tym 9 krzyżowych i troche sprawdzałem pracę tego automatu, pracuje to nieżle, ale ja uparcie trzymam się środkowego- brak podświetlenia AF-wada- w E1 także i jestem przyzwyczajony.
Zaletą całości jest obrazowanie. Zarówno na niskich jak i na wysokich czułościach. Kolorystyka, bardzo uczciwa- ładne twarze- przy kolorach Nikona/Canona miła odmiana. Naprawde dobry WB. No i jakość JPG- rewelacyjna. Pierwszy raz jestem dość zadowolony z jakości obrazu.
Aparat ma wszystko co może mieć. Filmów zbytnio nie póbowałem.
Cześć.Ch.