Strona 8 z 17 PierwszyPierwszy ... 678910 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 169

Wątek: Plastyka zdjęć - porównanie

  1. #71

    Domyślnie

    ..oraz inną jakością obrazu na brzegach kadru. Coś za coś.
    tak zwłaszcza przy 85 1,2LII albo 35 1,4L albo 70-200 2,8L
    Spadek ostrości to ja widzę tylko w 17-40 i to nie zawsze. A tak na poważnie oczywiste jest to, że FF bardziej wymaga dobrej jakości od obiektywu - na brzegach. Jest kilka takich szkiełek,które sobie spokojnie z tym dają radę. Zgodzę się z opinią, która często pojawia się na forum, że różnicę w plastyce obrazka widać na jasnych szkiełkach. Ja osobiście używam FF i APS-c, APS-c do makro, sporadycznie sport, i do teleobiektywów. FF portret, krajobraz, śluby. 8)

  2. #72
    Pełne uzależnienie Awatar oskarkowy
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    49
    Posty
    2 513

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mariusz.P Zobacz posta
    tak zwłaszcza przy 85 1,2LII albo 35 1,4L albo 70-200 2,8L
    A toś nawymieniał. Dwa teleobiektywy, gdzie brzegi to rzecz oczywista i 35L, gdzie na Twoim miejscu bym się przy tych idealnych rogach już nie upierał. A co z resztą szkieł, szczególnie tych szerokich? dajemy, że ich nie ma?
    Jarek

  3. #73
    Uzależniony Awatar Max_im
    Dołączył
    Oct 2006
    Wiek
    58
    Posty
    668

    Domyślnie

    Moim zdaniem lekka winieta dodaje uroku fotografii. Czyli poprawia plastykę.
    Ja często dodaję odpowiedni gradient żeby nadać fotce odpowiedni klimat

  4. #74
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Oct 2006
    Wiek
    44
    Posty
    2 249

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mariusz.P Zobacz posta
    Zgodzę się z opinią, która często pojawia się na forum, że różnicę w plastyce obrazka widać na jasnych szkiełkach.
    A ja widze kolosalna roznice na kazdym szkle Podpinajac 400 5.6 do 20D i 5D2 od razu widac lepsze obrazowanie, lepsze kolory, kontrast czyli tak zwana ogolnie "plastyke". W jasnych szklach to bezapelacyjnie uwydatnia sie mniejsza GO, kat widzenia staje sie w koncu odpowiedni. Ktos powie "cos za cos", masz szerokosc, tracac tele. Oj nie tak do konca Tele to ja moge sobie wykadrowac (zwlaszcza na FF z wieksza iloscia mpix), natomiast wide to nie dorobimy sobie "od tak" Dac kilka krokow w tył? Ok. Cos za cos... Wiadomo co.

    A propo wczesniejsztych postow i kadrowania przez wizjer jedynek - aps-c 7D takze posiada wizjer z pokryciem 100%. Tak na marginesie.

    Winieta dodaje uroku, ale czy jest problem z jej likwidacja w sofcie? Nie ma, wiec uznawanie tego za wade FF jest conajmniej smieszne Wady szkiel na brzegach? Tak, to widac wlasnie na FF, ale trzeba pamietac, ze wiekszosc obrazu bedacego na brzegach czesto na zdjeciach jest juz poza GO, lub jest tłem Wiec jaki to problem? No chyba, ze robimy krajobrazik, ale wtedy szklo tak czy siak przymyka sie do wartosci, ktore te brzegi (lacznie z winieta apropo) wyostrza do przyzwoitego poziomu.
    Ostatnio edytowane przez siudym ; 23-01-2010 o 11:24

  5. #75
    Pełne uzależnienie PREMIUM member Awatar MMM
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    47
    Posty
    4 250

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Max_im Zobacz posta
    Moim zdaniem lekka winieta dodaje uroku fotografii. Czyli poprawia plastykę.
    Ja często dodaję odpowiedni gradient żeby nadać fotce odpowiedni klimat
    Tylko że winietę łatwo dodać jak jej nie ma, w drugą stronę już gorzej. Szczególnie w takich obiektywach jak 24L, 35L, czy 50L gdzie jest gigantyczna ~4EV i nawet jej zmniejszenie tylko o połowę powoduje spory wzrost szumów i sprane kolory. Do tego wszystkiego, winieta powoduje wzrost głębi ostrości w stronę narożników, a tego żadnym programem już nie naprawisz. W rezultacie, takie np. 24L w rogach na f/1.4 ma GO taką samą jak na f/4.

    Tylko że to jest wina słabych obiektywów a nie większej matrycy. Canon tylko takie szkła potrafił zaprojektować do FF i taki jest efekt. To samo się tyczy szkieł do cropa, wystarczy porównać EF-S 10-22, które winietuje bardzo podobnie albo nawet bardziej niż 16-35II na FF czy pary EFS 15-85 i 24-105/28-135

  6. #76
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Wawa
    Wiek
    54
    Posty
    371

    Domyślnie

    Nastepny wątek o biciu piany.

  7. #77
    fotograf Awatar Czacha
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    45
    Posty
    4 868

    Domyślnie

    moim zdaniem winieta to nie minus - chociaz zaden ze mnie 'esteta' w tej dziedzinie i lubie zdjecia z ziarnem ktore mozna niemal ze wyczuc dlonia

  8. #78
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Oct 2006
    Wiek
    44
    Posty
    2 249

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MMM Zobacz posta
    Tylko że winietę łatwo dodać jak jej nie ma, w drugą stronę już gorzej. Szczególnie w takich obiektywach jak 24L, 35L, czy 50L gdzie jest gigantyczna ~4EV i nawet jej zmniejszenie tylko o połowę powoduje spory wzrost szumów i sprane kolory. Do tego wszystkiego, winieta powoduje wzrost głębi ostrości w stronę narożników, a tego żadnym programem już nie naprawisz. W rezultacie, takie np. 24L w rogach na f/1.4 ma GO taką samą jak na f/4.

    Tylko że to jest wina słabych obiektywów a nie większej matrycy. Canon tylko takie szkła potrafił zaprojektować do FF i taki jest efekt. To samo się tyczy szkieł do cropa, wystarczy porównać EF-S 10-22, które winietuje bardzo podobnie albo nawet bardziej niż 16-35II na FF czy pary EFS 15-85 i 24-105/28-135
    Oczywiscie, ze nie mozna winic matrycy z tego powodu Przeciez kąt z takiej pelnej klatki, ktory bedzie odpowiednikiem APS-C i H to mozna sobie kliknieciem wykadrowac. I juz mamy tą "zalete" cropa takze na pelnej katce :-P

  9. #79
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Już się pogubiłem o czym jest ten wątek - o plastyce czy winietowaniu?

    O winietowaniu to szkoda klawiatury. Każdy obiektyw winietuje. Każdy ma "light falloff" po brzegach kadru. To czysta fizyka-optyka. Im jaśniejsze szkło tym większy spadek światła po rogach. Ale to też część tej "plastyki" ;-)

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  10. #80
    Cenzor Awatar MacGyver
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    47
    Posty
    7 043

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez siudym Zobacz posta
    A propo wczesniejsztych postow i kadrowania przez wizjer jedynek - aps-c 7D takze posiada wizjer z pokryciem 100%. Tak na marginesie.
    Gwoli dokładności to "około 100%" ale nie o to chodziło w mojej wypowiedzi.
    Ja osobiście nie lubię wycinać kadrów, wolę od razu zrobić zdjęcie takim jak ma wyglądać.
    Brzegi kadru, tak jak napisał Janusz Body, są słabsze w każdym obiektywie, zwłaszcza jasnym i rzeczywiście szkoda o tym dyskutować.
    Plastyka obrazu, którą określiłem na początku tego wątku jako wypadkową sporej ilości czynników, poprawia się wraz z wielkością matrycy i to wie w zasadzie każdy (zakładając oczywiście że porównujemy matryce, które są do siebie technologicznie zbliżone, porównanie współczesnego CMOS-a z CCD z 2001 roku nie ma sensu, niezależnie od wielkości).
    Nie należy jednak zapominać że różnice w plastyce nie są zawsze jednakowo widoczne. Najbardziej rzucają się w oczy gdy zdjęcie jest wykonywane z małą GO a poszczególne plany nie są mocno zróżnicowane pod względem koloru i jasności.
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

Strona 8 z 17 PierwszyPierwszy ... 678910 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •