A lokalne zmiany kontrastu czy naświetlenia mające na celu upakowanie większej ilości EV w zdjęciu? Nasze oczy (też oszust ;-) ) widzą ok. 14EV, aparat tyle nie zobaczy więc korekty lokalne mogą kuriozalnie oddawać rzeczywistość znacznie bliżej tego co sami widzimy. Każda zmiana w Photoshopie jest sensu-stricte zmianą lokalną - zmieniane są lokalne, pojedyncze piksele. Pogląd o "lepsiejszości" zmian globalnych jest hmmmmmmm... cokolwiek wydumany i raczej zbliżony do poglądu, że trasę Szczecin-Warszawa najlepiej pokonać na piechotę bo pociąg czy samolot nazbyt ingeruje w rzeczywistość. :-)