Robiłam 'portrety' co prawda nie w kościele, a w domu, ale w ciemnicy takiej, że w południe trzeba było lampy zaświecać
Przy zdjęciach z bardzo bliska udało się zejść nawet do 1/10.
Jedynym problemem jest to, co bardzo obrazowo pokazał mkk . IS nie wyeliminuje poruszenia osoby fotografowanej i tutaj jasne szkło jest niezastąpione.
Ja już podjęłam decyzję i 85/1,8 też zostaje - jest jaśniejsze, lżejsze i znacznie szybsze.