Canon EF 100 mm f/2,8 L macro IS USM

[HUBERTUS]

Slawcio fotki bardzo zacne!
Nie chciałbym robić bałaganu bo to nie jest temat o Raynox ale powiedz czy mówiąc o soczewkach masz na myśli np te:
http://www.allegro.pl/item801641131_...akro_72mm.html
czy inne?
Pozdrawiam

[Sunders]

Slawcio te wszystkie zdjecia robiłes ze statywu, czy także "z ręki"?

[Slawcio]

Tak, to są dokładnie te soczewki. Myślę, że można je kupić dużo taniej. Ja swoje sprowadziłem ze stanów i zapłaciłem chyba ok. 700 zł. i do tego jeszcze miałem dyfuzor Fong.Ale to było wtedy, jak dolar był taniutki...
Jeszcze jeden lik. Tym razem zestaw z canonem 50D:

http://www.obiektywni.pl/galeria/ful....php?id=436998

Na max. zoomie daje się zauważyć delikatny spadek jakości. Ponad 20 użytych soczewek robi swoje na takiej matrycy... Ale tylko przy max zoomie.

Tylko statyw. Są to bardzo długie czasy, bo i przysłona sporo przymknięta. Między F 13, a 18... I waga takiego zestawu ok. 2,5 kg. wraz z aparatem.

[mkk]

Gdyby jeszcze udalo Ci sie zejsc jak najnizej przy 2.8 na IS i portrecie bez poruszenia a pozniej o tym tu napisac..
Bede wdzieczny

Oczywiscie najlepiej w ciemnym kosciele

Może to i nie do końca typowe portrety i niekoniecznie kościół, ale chyba coś w tym stylu:

Oba zdjęcia na 5D przy ISO 800 i f/2.8

najpierw przy 1/25s (IS nie eliminuje niestety ruchów "modela", ale przynajmniej mikrofon był nieruchomy

źródło

ponizej crop 100%

źródło

A teraz 1/13s - tu "model" był nieco bardziej statyczny

źródło

i crop 100%

źródło

[Selena]

Gdyby jeszcze udalo Ci sie zejsc jak najnizej przy 2.8 na IS i portrecie bez poruszenia a pozniej o tym tu napisac..
Bede wdzieczny

Oczywiscie najlepiej w ciemnym kosciele
Zarcik taki, ale chcialbym, oj chcialbym

Robiłam 'portrety' co prawda nie w kościele, a w domu, ale w ciemnicy takiej, że w południe trzeba było lampy zaświecać

Przy zdjęciach z bardzo bliska udało się zejść nawet do 1/10.

Jedynym problemem jest to, co bardzo obrazowo pokazał mkk . IS nie wyeliminuje poruszenia osoby fotografowanej i tutaj jasne szkło jest niezastąpione.
Ja już podjęłam decyzję i 85/1,8 też zostaje - jest jaśniejsze, lżejsze i znacznie szybsze.

[MacGyver]

Ja już podjęłam decyzję i 85/1,8 też zostaje - jest jaśniejsze, lżejsze i znacznie szybsze.

I ma trochę ładniejszy bokeh :-)

[oskarkowy]

I ma trochę ładniejszy bokeh :-)

I pewnie nie robi tak gigantycznych aberracji chromatycznych jak na ostatnich przykładach

[MacGyver]

I pewnie nie robi tak gigantycznych aberracji chromatycznych jak na ostatnich przykładach

Też :-)
Może jestem staroświecki, ale uważam że szkła makro są do robienia makro, nie do portretów czy czegokolwiek innego :-)
100/2.8 L IS miałem okazję pobawić się wczoraj, nie powiem, to pierwsze szkło macro, które mi się naprawdę spodobało, ale że makrofotografią się nie param to na pewno go sobie nie kupię.

[Slawcio]

I pewnie nie robi tak gigantycznych aberracji chromatycznych jak na ostatnich przykładach

Z tymi aberracjami to bym tak nie przesadzał. Są ledwo widoczne i pewnie każdy obiektyw zrobiłby je w takich warunkach.

[oskarkowy]

Z tymi aberracjami to bym tak nie przesadzał. Są ledwo widoczne i pewnie każdy obiektyw zrobiłby je w takich warunkach.

Ej, ale ja pisałem o tych fioletach na pół gęby