Niekoniecznie wystawienie FV. Może być zatrudnienie fotografa przez portal na umowę o dzieło lub umowę zlecenie...
Niekoniecznie wystawienie FV. Może być zatrudnienie fotografa przez portal na umowę o dzieło lub umowę zlecenie...
Wypraszam sobie ! Mieszkam sam juz od 3 lat i sam na swoj sprzet zarabiam !! Wszystko co mam kupilem za swoje nawet 7D od siebie dostane pod choinke
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Pasjonat? miłośnik fotografii.
p.s A jak nazywa sie Takie co wychodza na ulice i sie sprzedaja? Po co ta wzajemna nienawiść.
Czlowieku prosze ogarnij ! W sprawie podatkow to moze zacznijmy placic podatki za to ze wrzucimy dla bezdomnego 1 zl do czapki? To tez jest darowizna.
Ostatnio edytowane przez dariuszpicasso ; 25-10-2009 o 12:41 Powód: Automerged Doublepost
Canon 6D / Canon135L / Sigma 35Art/ Sigma 85 Art
OK, drobna modyfikacja - jak ktoś nie ma rodziny na utrzymaniu. W sumie jak mieszkałem sam, to też miałem masę wolnego czasu i kasą się człowiek zbytnio nie przejmował (byle starczyło do pierwszego). Ale do czasu...
Takie pisanie (jak i to o rozdawaniu chleba) pasuje do opisywanej sytuacji jak pięść do nosa. Prędzej przyrównałbym to do darowizny tzw. moherów na rzecz Radia Maryja (pamiętacie akcję ratowania stoczni?).Czlowieku prosze ogarnij ! W sprawie podatkow to moze zacznijmy placic podatki za to ze wrzucimy dla bezdomnego 1 zl do czapki? To tez jest darowizna.
Przypominam - mowa jest o oddawaniu za darmo zdjęć do wykorzystania komercyjnego. Sytuacja jest o tyle komiczna, że ofiara broni podmiot, przez który jest jawnie wykorzystywana.
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
wkrec im ze 800x533 to sa pelnowymiarowe foty:P
mam sasiada, ktory jest naczelnym regionalnego miesiecznika, oraz portalu internetowego, kiedys zapytalem go czy nie umiescilby kilku moich fotek w gazecie albo na stronce, zgodzil sie. zrobilem reportaz, fotki spodobaly mu sie, zapytal potem czy nie chce zrobic okladki do miesiecznika, odpowiedzialem, ze z przyjemnoscia pod warunkiem, ze pod zdjeciem znajdzie sie moje nazwisko lub adres mojej stronki. i tu zaczely sie schody. na poczatku miesiaca dostaje od sasiada miesiecznik, moja fota na okladce i kilka fot z wernisazu na ktorym focilem razem z sasiadem. podpisu na okladce nie ma, jest gdzies na koncu, a 3 moje foty z wernisazu podpisane jego nazwiskiem. wtedy powiedzialem sobie, ze nic za darmo, ani za zadna wejsciowke nie bede robil, chcesz miec foty.... plac!!!
Ale to sąsiad więc w ramach dobrosąsiedzkich stosunków można to załatwić zapewne polubownie. Jakiś rok temu ukazała się na rynku książka gdzie przedstawiony jest punkt widzenia na sprawy związane ze zdjęciami jednego ze znanych muzyków. Ja chyba mam jeszcze gdzieś tą książkę ale myślę, że vitez byłby bardziej w temacie.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.