Prawda jest taka, że parę lat temu mało kto wiedział co zrobić z tym fantem, czyli kasą z dotacji. Ale teraz sprawa jest bardziej klarowna - są konkretne ustawy i ich poprawki, które są tak a nie inaczej interpretowane przez urzędy skarbowe. Czasem tylko trzeba księgowego przycisnąć (jak ktoś ma) żeby zrobić te odpisy kosztów, a już na pewno vat, bo tu nawet komisja europejska maczała palce by z kasy zwolnionej z podatku odliczać vat.