Witam,

Widzę, że dyskusja trwa. Myślę, po obejrzeniu sampli, że gresiek jest słusznie zawiedziony. Jednak serwuje nam coś co w logice nazywa się podstawowym błędem w myśleniu, a wielu odpowiadajacych też sie tego nie ustrzegło. Dla mnie jest to tak zwane "fałszywe uogólnianie". Ma ono dwie odmiany: Ktoś wysnuwa wnioski na podstawie niewielkiej wiedzy (która może nie być prawdziwa), na wyjątkowych lub tylko wybranych faktach, zanim jeszcze zbierze wszystkie fakty i dowody. Tu gresiek po kupnie 450D i zrobieniu kilkunastu zdjęć uogólnił właściwości tego egzemplarza na wszystkie 450D. Ponieważ zajmuje się on fotografią od lat i jest elokwentny łatwo daliśmy sie wciągnąć. Ktoś wysnuwa wnioski, stosując ogólną regułę do konkretnej sytuacji - to jest szerokie uogólnienie. Błąd wielu mu odpowiadających. Wiadomo, że lustrzanki są lepsze, liczne dowody na to wskazują, więc 450D o której mówimy też jest lepsza. Jednak w tym wypadku wygląda na to, że nie jest to prawda.
Takie dykutowanie to pętla z której trudno się wyrwać ale może być zabawne

Tyle na dzisiejszy poranek. Pozdrowienia, swnw.