Co do testów na optyczne.pl- nie uważam ich za miarodajne. Panowie tam mają duże poczucie humoru, albo... nadają się do testowania tak jak nauczyciel matematyki do uczenia fizyki (czasami coś będzie wiedział, ale ogólnie nie najlepiej).
Pozwolę sobie zacytować:
- o Sigmie 70-300 f4.0-5.6 APO:
Jeśli zaś chodzi o ogniskową 300 mm (której przecież Canon nie ma w ogóle) to jeśli trafimy na dobre warunki świetlne, jeśli nie drgnie nam ręka i jeśli nie zawiedzie nas autofokus, mniej więcej 1-2 razy na dziesięć przypadków uda nam się zrobić przyzwoite zdjęcie, czego przykładem mogą być dwa poniższe ujęcia.
na prawdę jest aż tak źle? (wcześniej pisali, że przewagą owej sigmy nad canonem jest to, że ma ogniskową 300, a któryś z Canonów 70-200 jej nie ma)
-a to o feralnym AF w 5dII:
Owszem, kiedy przymkniemy obiektyw do f/8.0, skuteczność autofokusu wydaje nam się prawidłowa, ale kiedy otwieramy przysłonę musimy wykonać 5-10 zdjęć, aby wśród nich znalazło się jedno naprawdę ostre z ostrością ustawioną dokładnie tam gdzie chcieliśmy.
od kiedy to po przymknięciu przysłony AF w jakimkolwiek aparacie działa lepiej?
w ogóle to jak oni to robią? przecież (chyba) przysłona przymyka się po naciśnięciu spustu migawki, a zawsze ostrzy się na największej przysłonie (najmniejszej wartości)- jak jest inaczej to niech mnie ktoś poprawi