
Zamieszczone przez
Merde
Jak tam wolisz, ale musisz się liczyć z tym, że to kosztuje. W ogóle dziwi mnie taka roszczeniowa postawa często tu prezentowana - najpierw szukanie najtańszych ofert jak to tylko możliwe, potem domaganie się rabatu ("Przecież zostawiam u was kupę kasy!"), a potem zdziwienie że sklep nie chce ponosić kosztów tego, jak to słusznie nazwałeś - kaprysu. Za 300 zł* to wolałbym nawet taryfą do najbliższego bankomatu jechać.
* To jest 3% od kwoty która w tym wątku padła, więc nie przesadzam