Bzdura. W całym internecie trąbią jakiej wersji unikać, a jeśli ktoś trafi, to roi się od opisów aktualizacji, która niweluje problem. Jeśli nawet nie trafi na tą informację, a dysk padnie, to Seagate bezpłatnie odzyska mu te dane. W kompie z którego właśnie piszę jest 3 szt, z tej właśnie uwalonej serii. Jakoś nie obgryzam paznokci z nerwów, ani nie boję się o kilkanaście GB swoich zdjęć. Mam od ponad 20 lat, zaufanie do dysków tej firmy i poziomu supportu. Dane można stracić tylko przez lekkomyślność lub/i postępowanie wbrew zaleceniom pomocy technicznej.
HyperX to jak wspomniałem nie jest wcale jakieś objawienie techniczne, tylko moduł ze sztucznie pogorszonymi parametrami, aby działał z badziewiem siejącym abstrakcyjnymi sygnałami.