Widzę, że z mojego wątku zrobiły się śmieci... tzw. "wojna" między Nikonem, a Canonem. Ludzie, przestańcie! Rozumiem, żeby doradzić (za co dziękuję wszystkim), ale nie od razu takim sposobem...
Widzę, że z mojego wątku zrobiły się śmieci... tzw. "wojna" między Nikonem, a Canonem. Ludzie, przestańcie! Rozumiem, żeby doradzić (za co dziękuję wszystkim), ale nie od razu takim sposobem...
Jak poczytałem sobie tę wojnę, to przypomniały mi się czasy podstawówki i wojen systemowych - commodore 64 kontra atari 65.
Przyjaźnie się rozpadały, podziały w klasie, utarczki słowne i rozstrzygniecia na pięści. Oczywiście commodore było najlepsze, chociaż dlaczego już nie pamiętam :-)
Ale starsi użytkownicy tego forum - ci po 30 pewnie pamiętają te czasy.