na 1. kiebpskie b&w, ostrosci brakuje
a drugim ostrośc na nogach niestety
kadrowanie calkiem ok, ale tła do drugiego zdjecia zupełnie nie rozumiem
na 1. kiebpskie b&w, ostrosci brakuje
a drugim ostrośc na nogach niestety
kadrowanie calkiem ok, ale tła do drugiego zdjecia zupełnie nie rozumiem
Zastanawiam się co zrobiłem źle z ostrością:
obiektyw Sigma 70-300 APO DG, puszka 350D, AF ustawiony na centralny punkt, celowany na bliższe oko modelki... tymczasem większość fotek z tej sesji jest ostrzejsza nieco wcześniej. Robiłem test AF na FF/BF przy pomocy karty testowej opisywanej w jednym z wątków tego forum i wszystko wydaje się być w warunkach laboratoryjnych OK. Czy może z tym szkłem przy ogniskowej 70mm powiniennem szukać głębi ostrości z większymi przesłonami? (foty robiłem między 4-5.6, wszystkie na 70mm)....
Poza tym dziękuję za słowa krytyki, nie za bardzo rozumię tylko słów, że "murek odcina głowę modelce...". Jeśli w tym wątku coś podobnego było, przepraszam za ponawianie pytania - wątek stał się baaardzo duży, ale jest też kopalnią wiedzy - zupełnie z resztą jak całe CB![]()
Unikać poziomych linii które przebiegają za łączeniami poszczególnych części ciała osoby pozującej.
Co zrobiłeś źle? Sigma 70-300 nie jest za super, tym bardziej z 350tką. Rób kilka zdjęć tego samego kadru (nie serią, tylko z ponownym ustawieniem ostrości) i wybieraj w domu te trafione. A jak cię stać, to zmień puchę na XXd, lub szkło przynajmniej na C 50 1.8 (które też ma problemy z AF na puchach trzycyfrowych, ale da się przeżyć).