moge sie mylic, ale chyba znacznie wiecej niz 8%. byc moze jego udzial w cenie koncowej dla klienta jest blizszy tych 8%, ale zaczyna sie od oclenia ceny zakupu hurtowej, na co naklada sie cala masa innych kosztow (transport, dystrybucja, magazynowanie, marketing, marze, podatki wewnatrzkrajowe, ...).
poniekad w USA tez zdarzaja sie podatki stanowe, ktore podnosza ceny.
bylo nie bylo... z ktorej strony by nie dotykal i tak wychodzi, ze placimy wiecej niz Jankesi