Nie znajdziesz tego, nie ma takich ustawień, EOS 300 w ogóle nie ma podświetlanych punktów AF na matówce - wskazywane są tylko i wyłącznie na wyświetlaczu poniżej kadru i na zewnętrznym LCD. Podświetlane na matówce są dopiero w 300V i 300X.no i te punkty AF, nie doczytałem jeszcze gdzie w ustawieniach zmienić aby się podswietlały jak już trafię( słyszę tylko bip)
Funkcje indywidualne ma zresztą z trzysetek tylko 300X.
Ech, wydaje mi się, że nie ma tutaj co budować i podtrzymywać mitu jasnego wizjera... A zwłaszcza czynić z tego cechę tak doniosłą, że aż rzutującą na kwestię wyboru aparatu.Od 300tki lepszy będzie 50 lub 50E - funkcjonalnie, wytrzymałościowo, jakościowo (większy, jaśniejszy wizjer).
EOS 50 - pokrycie 90% pionowo i 92% poziomo (21,6x33,1 mm), powiększenie 0,71x.
EOS 300, 300V, 300X - pokrycie 90% pionowo i poziomo (21,6x32,4 mm), powiększenie 0,7x.
Różnica jest czysto formalna, w praktyce żadna.
Jeśli rzekomy ciemny wizjer trzysetek chodzi - nie. Ja osobiście nie potrafię stwierdzić, że 300V ma gorszy wizjer niż 50E. Po jakości i jasności obrazu nie potrafiłbym ich za Chiny rozróżnić, a nawet wydaje mi się - subiektywnie i może błędnie - że nieznacznie jaśniejszy jest wizjer 300V.
Natomiast jak dla mnie istotna jest różnica funkcjonalna pomiędzy 300 a 300V (X) (pomijając metalowy bagnet tych ostatnich) - w 300V/X przycisk wyboru punktu AF umieszczony jest pod kciukiem prawej ręki, gdy trzyma się aparat przy oku, w 300 - na górnej pokrywie aparatu obok pryzmatu i nie da się go wtedy użyć.
Pzdr
Grzesiu